17 września wziąłem udział w czwartej edycji dorocznej debaty eksperckiej „Gotowi na przyszłość”, tradycyjnie poświęconej sprawom młodego pokolenia. Na tapecie wydarzenia zorganizowanego przez program „Równać szanse” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, znalazła się tym razem „Sprawczość (nie)dozwolona”, czyli kwestia wspierania dzieci i młodzieży w odkrywaniu własnej sprawczości. Rolę gospodarza i zarazem moderatora dyskusji pełnił Janusz Schwertner, redaktor naczelny portalu Goniec.pl. Za punkt wyjścia do wielowątkowych rozważań posłużyło stwierdzenie, że niskie poczucie sprawczości jest, obok samotności i niskiej samooceny, jedną z przyczyn kryzysu psychicznego dotykającego dzisiaj wielu młodych Polaków.
Awersja do pesymizmu
Coraz wyraźniej dostrzegam rosnącą polaryzację postaw wobec technologii. Z jednej strony zauważam nauczycieli, którzy z dużą rezerwą podchodzą do nowoczesnych narzędzi, często przyjmując pesymistyczną perspektywę i podkreślając zagrożenia związane z cyfryzacją i automatyzacją. Z drugiej strony widzę entuzjastów, którzy bezkrytycznie akceptują każdy aspekt technologii, postrzegając ją jako jedyne rozwiązanie problemów współczesnej edukacji. Te skrajne stanowiska, moim zdaniem, utrudniają wyważoną dyskusję o realnych możliwościach i wyzwaniach, jakie niesie rozwój technologiczny.
Co trzecie dziecko w Polsce ocenia, że ma problem z dostępem do transportu publicznego
Wykluczenie transportowe wpływa na jakość życia dzieci i młodzieży w Polsce. Jaka jednak jest skala tego problemu? Na czym ono polega? Kogo dotyka najmocniej? Przygotowany przez UNICEF Polska pierwszy w Polsce raport nt. tego zjawiska pokazuje, że zagrożonych nim jest co szósta osoba w wieku 12-19 lat w Polsce. Jedna trzecia ankietowanych ma poczucie, że gdyby nie kwestia dojazdów, ich relacje ze znajomymi byłyby lepsze.
O profilu absolwenta i hodowli romsztyka z cybulką
Trwają obecnie konsultacje społeczne projektu kamienia węgielnego planowanej na 2026 rok reformy polskiej edukacji, czyli profilu absolwenta. Jak wszystko dzisiaj, budzi on skrajne opinie. Władze Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz wynajęci przez MEN wykonawcy z Instytutu Badań Edukacyjnych (IBE) prezentują wysoki poziom zadowolenia. Dopuszczają oczywiście poprawki wnoszone przez cały naród, ale generalnie prezentują swoje dzieło jako ogromny sukces myśli pedagogicznej, który odmieni polską szkołę. Pośród odbiorców panują rozmaite nastroje, wśród których sporo jest sceptycyzmu, a jeszcze więcej obojętności.
Co robi profesor uniwersytetu na konferencji dla nauczycieli?
Na INSPIR@CJE, konferencję dla nauczycieli oraz edukatorów przyjeżdża co roku wiele osób. Mówią o szkole i o edukacji. A co robię ja, jako profesor uczelni, na tej konferencji nauczycieli i dla nauczycieli? Słucham co w szkolnej "trawie piszczy", jakie trendy wnoszą ci najbardziej aktywni. Czyli co wartościowego dzieje się w edukacji. Poznaję narzędzia, projekty, pomysły, dobre praktyki. W konsekwencji patrzę na to, jacy uczniowie i z czym, przyjdą do nas na studia. Jeśli przyjdą...
Jaki procent dociekania w dociekaniu?
Należę do pokolenia (czy też raczej środowiska), dla którego sensem i funkcją badań naukowych było (i jest) poszerzanie wiedzy i dociekanie prawdy. Zdaję sobie sprawę, że obecnie, w dobie dewaluacji pojęć i powszechnej afektacji, brzmi to górnolotnie, a na dodatek „prawda” niekonieczne bywa obiektywna, jednoznaczna i wygodna, więc mogę się zgodzić na opuszczenie tego słowa. „Dociekanie” jednak wydaje mi się już elementem niewzruszalnym, co sprawia, że ostatnio coraz trudniej jest mi pogodzić się z trendem, który nazwałbym socjologizującym dydaktyzmem i który zawłaszczył praktycznie cały przekaz, dawniej kojarzony z narracją popularnonaukową.
Nauczyciele ciągle w cieniu stereotypów
Coraz częściej spotykam się z oczekiwaniami, żeby polski system edukacji wprowadził AI jako narzędzie wspomagające naukę w szkole. Będzie lepiej? Czy nauczyciele podołają nowym wyzwaniom? Sprowokowana po trochu komentarzami różnych osób pod rozmową #CampusAIPolska z prof. Aleksandrą Przegalińską, chciałabym zwrócić uwagę na to, że wciąż postrzegamy nauczycieli w Polsce dość stereotypowo.