Jak co roku, „zasiadam” i „nadzoruję”, czyli odprawiam obrzęd oświatowy. Patrzę na skupione dzieciaki i nagle przypominam sobie, jak wielkie wrażenie wywarł kiedyś na mnie opis egzaminu dojrzałości, będącego udziałem plemion Indian prerii – opis, który dziś pewnie zostałby oprotestowany przez matki obawiające się, że lektura Janka Muzykanta będzie dla ich dzieci traumą, wymagającą fachowej terapii.
EjAj z lodówki
Od jakiegoś czasu mam nieodparte wrażenie, że jako naród mamy nieprawdopodobny w porównaniu z innymi narodami pęd do umiejętności nieoczywistych level expert.
Coraz lepiej widać skalę problemu z wykorzystaniem AI w pisaniu publikacji
Coraz lepiej widać, jak duża jest skala wątpliwości dotyczących wykorzystania AI w tworzeniu publikacji naukowych – uważa Artur Strzelecki, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Kolejne przykłady nadużyć w tym zakresie przedstawiło Nature, m.in. związane z "cichą korektą" tekstu.
Ale...
Słowa kształtują sposób, w jaki myślimy, czujemy i komunikujemy się z innymi. Słowem, które często zmienia brzmienie i intencje rozmówcy jest spójnik „ale”. W tym wpisie, jak można zamienić wypowiadane zdanie ze spójnikiem „ale”.
AI już nie tylko słucha. Teraz też pracuje z nami
Dużo mówi się dziś o sztucznej inteligencji. Jedni widzą w niej zagrożenie, inni – potencjał, dostrzegając jej znaczący wpływ na przyszłość uczenia się. Rzadko jednak patrzymy na AI nie tylko jako na narzędzie, lecz także jak na członka zespołu. Coraz częściej pojawiają się doniesienia o badaniach w tym zakresie. Jednym z nich jest eksperyment przeprowadzony przez zespół pod kierunkiem Ethana Mollicka z Wharton School Uniwersytetu Pennsylvania w Filadelfii. Wnioski z tych badań mogą stać się inspiracją również dla edukacji.
Gdzie tkwi błąd? O kompetencjach społecznych i presji rodziców na nauczycieli
Jako nauczyciel wielokrotnie doświadczyłem sytuacji, które wymagały nie tylko mojej interwencji dydaktycznej, ale także wychowawczej. Ostatnio, podczas drobnego konfliktu wśród uczniów, spotkałem się z reakcją rodziców, która skłoniła mnie do głębszych refleksji nad naszą wspólną rolą w kształtowaniu kompetencji społecznych młodych ludzi.
Kłopoty z przyrodą w szkole
Trudno powiedzieć co przesądziło, że czeka nas powrót do rozwiązania obowiązującego za sprawą reformy Handkego w dwudziestoleciu 1999-2019, kiedy to w klasach 4-6 szkoły podstawowej były po 3 lekcje przyrody tygodniowo. Na pewno nie entuzjazm nauczycieli, bo biolodzy i geografowie na wieść o planowanej zmianie jęli głośno protestować, a kiedy okazało się, że jej skutkiem ma być ujęcie po jednej godzinie fizyki i chemii w klasie siódmej, niezadowolenie rozlało się jeszcze szerzej.