Dziecko – już człowiek (inspiracje korczakowskie)

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

„Dziecko – już mieszkaniec, obywatel i już człowiek. […] Lata dziecięce – to życie rzeczywiste, nie zapowiedź. […] Nie morał na wyrost i frazes zadań i obowiązków przyszłych, jeno dzisiejszych”.

Wielokrotnie, przez lata aktywności, prezentował Janusz Korczak swoją najważniejszą – obok „prawa do szacunku” – tezę: „Nie ma dzieci – są ludzie” (Jak kochać dziecko. Internat, prwdr. 1920, www.plona.pl; pierwsze użycie podobnej frazy w druku: Janusz, Rozwój idei miłości bliźniego w XIX wieku. „Czytelnia dla Wszystkich” 1899, nr 52, https://crispa.uw.edu.pl ).
Teza ta służyć może/służy jako wizytówka jego spuścizny pisarskiej, która zdaje się być jej komentarzem, rozwijanym w różnych wariantach, przykładach, z różnie rozłożonymi akcentami i dominatami. To dorobek adresowany do różnych grup odbiorców – i profesjonalnych, jako ich lektura zawodowa, podstawowa, choć pewnie dziś raczej dodatkowa, uzupełniająca; i nieprofesjonalnych, tych otwartych na refleksję i podnoszenie kompetencji np. rodzicielskich. Może poszukujących czy niepewnym, z obu grup, warto polecać sięgnięcie po swoiste opus magnum Korczaka: cykl Jak kochać dziecko, a choćby część pierwszą tetralogii, czyli Dziecko w rodzinie, oraz Prawo dziecka do szacunku (1929, www.polona.pl). Te lektury z pewnością najmniej się stylistycznie zestarzały, a zachowały oryginalność i ostrość, czasem wręcz bezkompromisowość, ujęcia tematów trudnych. Bywa, że trzeba z większą cierpliwością czytelniczą podejść do Korczakowskich konstrukcji gramatycznych i narracji (m.in. skrótów myślowych lub wręcz przeciwnie, piętrzenia przykładów/określeń – por. cytat poniższy), lecz warto!

„Dziecko – już mieszkaniec, obywatel i już człowiek. Nie dopiero będzie, a już. Dziecko ma dawność i przeszłość. Wspomnienia i pamiątki. Lata dziecięce – to życie rzeczywiste, nie zapowiedź. Radość i ból są prawdą, nie urojeniem. Każda chwila rzetelna jego poważnego, nie na żart czy próbę, życia – nie wróci, warta sama w sobie jako całość – zapadając się – żłobi. Nie morał na wyrost i frazes zadań i obowiązków przyszłych, jeno dzisiejszych. Bliski teren, drobne zagony, na których doświadcza, sił próbuje, święci zwycięstwa, doznaje porażek, ponawia wysiłek, zbiera plon – ćwiczy, hartuje i kontroluje siebie.
Dziecko rozgląda się, cieszy, dziwi, niepokoi. […]
Kto chce grać na skrzypcach, musi cierpliwie ćwiczyć mięśnie, ścięgna, stawy ręki. Nie dość znać nuty. Jak często twarda łapa wychowawcy sięga naiwnie po zaszczyt gry na lotnym duchu dziecka”. Wstęp, w: Maria Rogowska-Falska, Zakład Wychowawczy „Nasz Dom”. Szkic informacyjny, 1928

(pełny tekst J. Korczaka – sam tekst M. Falskiej też wart uwagi – zob. www.polona.pl)

***

Publikacja w ramach cyklu artykułów „Czytając Korczaka”, który powstaje we współpracy Korczakianum - Muzeum Warszawy i redakcji Edunews.pl. Jego celem jest przypomnienie lub odświeżenie myśli pedagogicznej Janusza Korczaka i inspirowanie współczesnych nauczycieli do podążania za Jego podpowiedziami i wskazówkami. Zobacz też:

 

Notka o autorce: Marta Ciesielska jest badaczką i popularyzatorką spuścizny Janusza Korczaka oraz koordynatorką prac Korczakianum - pracowni Muzeum Warszawy (http://korczakianum.muzeumwarszawy.pl/).

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie