Obserwując od lat funkcjonowanie systemu edukacji zauważam, że jednym z największych jego problemów są nauczyciele. Stanowią oni źródło kłopotów dla władz państwowych, samorządów, uczniów i ich rodziców. Ba, często budzą niepokój i dezaprobatę także wśród progresywnych przedstawicieli własnego środowiska, a nawet u postronnych obserwatorów, szczególnie tych, którzy noszą w sobie traumę szkolną.

Obraz, którego autorką jest Lisa Aisato mówi więcej niż tysiąc słów. Mówi o tym, jak bardzo chcemy mierzyć wszystkich jedną miarą. Jak bardzo lubimy porządek, ujednolicenie, równiutkie rzędy, łatwe odpowiedzi. A przecież dzieci to nie są cegły w murze. Każde z nich jest inne – z inną wrażliwością, innym tempem rozwoju, innym pomysłem na siebie. A indywidualizacja? To nie slogan z podstawy programowej. To trudna, wymagająca sztuka – ale jedyna droga, by naprawdę zobaczyć dziecko.

Sezon ustalania ocen rocznych w szkołach zbliża się ku końcowi, mogę więc podjąć temat oceniania bez obawy, że komuś zaburzę proces decyzyjny. Oto właśnie, jak Polska długa i szeroka, na rozmaite sposoby łamiemy prawo oświatowe, po prostu podsumowując wcześniej wystawione stopnie zamiast „ustalać stopień realizacji wymagań edukacyjnych”. To ostatnie bywa w warunkach szkolnych trudne, nawet jeśli nauczyciel lege artis przedstawił na początku roku szkolnego uczniom i rodzicom wymagania na poszczególne stopnie. Po prostu wymagań jest zazwyczaj bardzo wiele, a stopień ich realizacji nierównomierny. Poza tym prawo każe ocenić stan osiągnięty i uczyniony przez ucznia postęp, więc kluczowe stają się rozmaite poprawy i dogrywki, wokół których na przełomie maja i czerwca koncentruje się w szkołach życie społeczne.

Po chwilowym wzroście świadomości ekologicznej w polskim społeczeństwie przyszło zahamowanie nastrojów. Napływ obojętnych postaw, niski poziom wiedzy na temat podstawowych pojęć, brak wiary w sprawczość regulacji prawnych - taki obraz klaruje się na podstawie najnowszej 7. edycji badania EKObarometr realizowanego przez instytut badawczy SW Research.

Aż 78% rodziców uważa, że szkoły publiczne nie przygotowują dzieci do swobodnej komunikacji w języku obcym, a zdaniem 83% to zajęcia dodatkowe okazują się w tym zakresie bardziej skuteczne – wynika z najnowszego raportu National Geographic Learning Polska. Alarmujące dane jasno pokazują rosnącą przepaść między oczekiwaniami społeczeństwa a rzeczywistością polskiego systemu edukacji językowej.

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł, że warto byłoby wprowadzić do szkół więcej myślenia filozoficznego. Takiego, które nie daje gotowych odpowiedzi, ale uczy zadawania pytań. Takiego, które rozwija ciekawość, uważność, refleksyjność. Takiego, które przygotowuje do życia, nie tylko do pracy. A tymczasem… Ministerstwo Edukacji robi coś dokładnie odwrotnego.

Dobra konferencja naukowa ma to do siebie, że mocno i długo rezonuje. A taka była X Ogólnopolska Konferencja Dydaktyki Akademickiej „Ideatorium” Dlaczego jeżdżę na konferencje, przecież punktów z tego do dorobku nie ma? I tak, jak w szkole nie uczyłem się dla ocen, tak teraz nie podporządkowuję swojej aktywności zawodowej tabelkowym parametrom i punktom do dorobku i awansu zawodowego. Jeżdżę, by nasiąknąć ideami jak próchnicza gleba wodą. A potem długo czerpię z tak zgromadzonych zasobów.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...
Jan napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
Bardzo się cieszę że udało mi się dojść do, co prawda wtórnego, odkrycia które, o czym nie wiedziałe...
Jan napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Zróżnicowanie pensum - gdybyż to było takie proste! Nauczyciele coraz częściej będą mieli uprawnieni...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Autor, jako dyrektor szkoły, musi wiedzieć, że problemem częściej jest nie przekraczanie 40-godzinne...
Jarosław Pytlak napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
@Jan - no proszę, potwierdził Pan słuszność tego, co robimy w klasach 4-6 SP w szkole STO na Bemowie...
Ppp napisał/a komentarz do Sprawdzian 13+ i Domowe Zasady Ekranowe
Autorzy chyba nigdy nie byli dziećmi i nie wiedzą, jak może wyglądać egzekucja tych wskazań. Rozumie...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie