Jako nauczyciel wielokrotnie doświadczyłem sytuacji, które wymagały nie tylko mojej interwencji dydaktycznej, ale także wychowawczej. Ostatnio, podczas drobnego konfliktu wśród uczniów, spotkałem się z reakcją rodziców, która skłoniła mnie do głębszych refleksji nad naszą wspólną rolą w kształtowaniu kompetencji społecznych młodych ludzi.

Trudno powiedzieć co przesądziło, że czeka nas powrót do rozwiązania obowiązującego za sprawą reformy Handkego w dwudziestoleciu 1999-2019, kiedy to w klasach 4-6 szkoły podstawowej były po 3 lekcje przyrody tygodniowo. Na pewno nie entuzjazm nauczycieli, bo biolodzy i geografowie na wieść o planowanej zmianie jęli głośno protestować, a kiedy okazało się, że jej skutkiem ma być ujęcie po jednej godzinie fizyki i chemii w klasie siódmej, niezadowolenie rozlało się jeszcze szerzej.

Nie ma wątpliwości, że zbliża się w oświacie niż demograficzny. Głęboki. Już zapukał do przedszkoli, a wkrótce wejdzie do podstawówek. Władzom leje na serce miód nadziei, że w sposób naturalny rozwiąże problem braku nauczycieli. Byle przetrwać jeszcze rok, dwa, może trzy. W tej intencji zapowiedziano zwiększenie odprawy emerytalnej i wprowadzenie nagrody jubileuszowej na 45-lecie pracy. Te całkiem pokaźne frukta mają powstrzymać ucieczkę nauczycieli na emerytury, co zresztą przyznała oficjalnie ministra Lubnauer.

Ustawowy zakaz używania smartfonów przez uczniów w szkołach staje się powoli faktem. Trwają prace, aby od 1 września 2025 roku obowiązywał zakaz korzystania z telefonów w polskich szkołach[1]. Czy samo odebranie uczniom telefonów naprawdę rozwiąże problemy, np. koncentracji, relacji społecznych itd.? Czy zakaz, choć poparty badaniami, nie niesie ze sobą nowych wyzwań? Wprowadzenie regulacji to dopiero początek długiej drogi, na której końcu stawką jest zdrowie psychiczne, jakość edukacji i relacje społeczne młodych ludzi.

Wypowiadając się z pozycji krytyka na temat założeń oraz zwrotnego tempa reformy edukacji, ryzykuję, że mimowolnie urażę osoby, które w najlepszej wierze zaangażowały się w to przedsięwzięcie. W szczególności mam tu na myśli specjalistów, których IBE wybrało do zespołów piszących podstawy programowe. Świadoma krytyka personalna z mojej strony nie wchodzi w grę, bo jest wśród nich spore grono zacnych ludzi, których znam, i co do których fachowości oraz dobrej woli nie mam najmniejszych wątpliwości; nie ma też żadnego powodu, by osoby mi nieznane były inne. Jestem pewien, że wszystkie zespoły dołożą starań, by jak najlepiej wykonać swoje zadanie.

Premier Donald Tusk powierzył misję przygotowania deregulacji polskiej gospodarki Rafałowi Brzosce, jednemu z najbogatszych Polaków, założycielowi i prezesowi firmy InPost. Już po kilku dniach powołany przez niego zespół zaprezentował pierwsze projekty zmian prawnych, otwierając równocześnie szerokim kręgom społeczeństwa możliwość zgłaszania pomysłów i wskazywania absurdów prawnych, przeszkadzających w działalności gospodarczej.

Na całym świecie widać dużą tendencję do wykorzystywania w nauczaniu technologii. Można to nawet nazwać zachłystywaniem się technologią, często z pominięciem jej niekorzystnych stron i kosztów. Ponieważ jest w to zaangażowane potężne lobby IT, to przeciwstawianie się temu przez nauczycieli jest raczej „walką z wiatrakami”. Z kolei argument w postaci „Technologia jest koniecznością w obecnych czasach”, zamyka sceptykom usta, bo mogą być posądzeni o to, że nie są nowoczesnymi nauczycielami.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...
Jan napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
Bardzo się cieszę że udało mi się dojść do, co prawda wtórnego, odkrycia które, o czym nie wiedziałe...
Jan napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Zróżnicowanie pensum - gdybyż to było takie proste! Nauczyciele coraz częściej będą mieli uprawnieni...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Autor, jako dyrektor szkoły, musi wiedzieć, że problemem częściej jest nie przekraczanie 40-godzinne...
Jarosław Pytlak napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
@Jan - no proszę, potwierdził Pan słuszność tego, co robimy w klasach 4-6 SP w szkole STO na Bemowie...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie