Czas wakacji to idealny moment na zabawę z edycją zdjęć, w szczególności tych, które udało nam się zrobić podczas wyjazdów. W sieci istnieje wiele bezpłatnych aplikacji mobilnych, ale także webowych, które pozwalają nam w szybki i intuicyjny sposób upiększyć nasze "fotki" albo skomponować z nich atrakcyjny kolaż wspomnień.

Zapewne znana wielu nauczycielom i edukatorom Canva oferuje szeroką gamę narzędzi projektowych, takich jak narzędzia do edycji tekstu, kształtów, zdjęć, ilustracji, wideo, a także gotowe szablony, które można dostosować do własnych potrzeb. Dzięki swojej prostocie i funkcjonalności, narzędzie to jest często wykorzystywane w różnych dziedzinach, w tym biznesie i marketingu, ale także w edukacji. Zwłaszcza w edukacji…

Polska jako pierwszy kraj na świecie uruchomiła narzędzie e-learningowe Microsoft i UNICEF z myślą o nauczycielach pracujących z dziećmi-uchodźcami. Learning Passport ma wesprzeć edukację włączającą uchodźców do polskiego systemu edukacji. Obecnie w tym narzędziu dostępne są kursy z umiejętności radzenia sobie ze stresem, komunikacji międzykulturowej oraz pracy z dziećmi z Ukrainy dotkniętymi traumą wojenną.

Dziecko rozpoczynające naukę w szkole przychodzi do niej z głową pełną pomysłów, z mnóstwem pytań, ciekawe świata i gotowe do działania. Nam nauczycielom pozostaje tę ciekawość chronić i robić wszystko, by nie stłumić naturalnej motywacji do uczenia się. Działanie, badanie i eksperymentowanie są dla dziecka naturalnymi sposobami poznawania świata. Pisał już o tym John Dewey, który ponad 100 lat temu stworzył model nauczania-uczenia się oparty na działaniu i rozwiązywaniu problemów.

Za sprawą OpenAI sztuczna inteligencja (SI) na dobre zagościła w edukacyjnym mainstreamie. Zbyt często jednak rozmowa o niej odbywa się w ograniczonym zakresie. Dyskusja dotycząca jej obecności w edukacji powinna obejmować szerokie spektrum zagadnień, w szczególności wykorzystania jej na zajęciach lekcyjnych.

Animacje stanowią ciekawą i skuteczną metodę nauczania, która może pomóc w przyswajaniu wiedzy oraz rozwijaniu wielu umiejętności uczniów. W połączeniu z długopisem 3D gwarantują wyjątkowe i angażujące zajęcia edukacyjne i terapeutyczne.

Drukarki 3D trafiły do wielu polskich szkół. Ale ich wykorzystanie edukacyjne okazuje się być dużo trudniejsze niż ich zakup (państwo "łoży" na tzw. unowocześnienie edukacji w szkołach, ale co potem z tym sprzętem to już nie problem ministra). Okazuje się, że wymyślenie, do czego mogą posłużyć często naprawdę jest niełatwym zadaniem i w konsekwencji po pierwszym hurra-zachwycie i masowym drukowaniu wszystkiego co przyszło do głowy, stają w kącie bezczynne. Czy drukarka 3D w ogóle ma sens w szkołach?

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie