Czy wypalenie zawodowe nauczycieli udziela się uczniom i studentom?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Czy moje lub każdego innego wykładowcy wypalenie zawodowe może udzielić się studentom? Może, tak jak zapał i entuzjazm. Bo emocje się przenoszą, także językiem ciała. Od czego zależy entuzjazm, zapał czy rezygnacja i wypalenie zawodowe? Jest zapewne wiele różnych czynników, tych wewnątrz instancjonalnych i zewnętrznych. Także osobistych. Nie na wszystkie mamy wpływ.

Coś idzie nie tak, coś się zmieniło. Dlaczego? Czy studiują gorsi studenci (jak z różnych ust można usłyszeć), czy też sytuacja się zmieniła (co też jest często artykułowane)? Czy to rezonuje apatia i brak entuzjazmu kadry? A to się udziela studentom. Uśmiech też jest zaraźliwy tak jak uwidaczniająca się apatia oraz zniechęcenie.  Zatem ważny jest stan ducha i dobrostan nauczyciela w szkole czy nauczyciela akademickiego. Same sale dydaktyczne i mikroskopy nie wystarczą do tworzenia dobrej jakości. Ważne jest samopoczucie, poczucie tożsamości, identyfikacji i chęci do pracy. 

Zadbać o entuzjazm i dobrostan nauczycieli. By poczuli misję. Można to czynić przez klimat współpracy i relacji międzyludzkich. 

A może coś złego dzieje się w całym społeczeństwie? I to wpływa także na samopoczucie nauczycieli w szkołach i akademików na uniwersytetach?

Z zajęciami nie idzie tak jak kiedyś. Mimo że próbuję zmieniać i wprowadzać nowe treści, nowe metody, nowe formy przekazywania wiedzy i tworzenia warunków do uczenia się. To nie wystarcza. Albo zmiany są za szybkie i za głębokie albo przyczyn jest wiele i część z nich nie jest ode mnie zależna. 

Pozostać przy starym podającym stylu? Bo to dawniej się sprawdziło? Ale przecież zmieniamy, bo przestało działać. I nie wiemy dlaczego… Bo za mało o tym rozmawiamy, za mało poszukujemy. Te dyskusje toczą się gdzieś na marginesie, w grupach rozproszonych. 

A może to efekt upływu lat i starzenia się osobniczego? Więcej gderania, bo w populacji więcej starszych osób a nie młodych? Efekt starczego gderania i starości czy też efekt wypalenia zawodowego? Potrzeba młodzieńczego entuzjazmu? Albo jakiegokolwiek entuzjazmu, bo przecież i u młodych go brakuje. Ale tego entuzjazmu i ciekawości nie widać wśród studentów. Bo są mniej liczni? Może zawsze tak było, tylko było więcej studentów i większy feedback dostawialiśmy od tych aktywnych i zaangażowanych, uśmiechniętych. Przy ogólnej spadku liczby studentów i tych brakuje, jest mniej. Stad brak wsparcia i motywacji do działania. Samonapędzający się system sprzężenia ujemnego.

Ciągle brakuje mi wewnątrz uniwersyteckich dyskusji o jakości kształcenia, o przyczynach, o wartościach i o misji. Rozdźwięk między wyobrażonym ideałem uniwersytetu a skrzecząca codziennością. 

Człowiek potrzebuje sensu. I ciągle go poszukujemy. Mimo upływu lat. Mimo zmieniającego się szybko i rozlegle świata społecznego i przyrodniczego. 

Wracam do swoich poszukiwań i przyczyny, że nie jest tak, jak być powinno i jak być może. By nie czuć się jak stara fajerka, powieszona na płocie. Już zbędna, lecz jeszcze przedstawiająca jakąś wartość.

 

Notka o autorze: Stanisław Czachorowski jest biologiem, ekologiem, nauczycielem i miłośnikiem filozofii przyrody, profesorem i pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, a także członkiem grupy Superbelfrzy RP. Prowadzi blog Profesorskie Gadanie: https://profesorskiegadanie.blogspot.com. Licencja CC-BY.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie