Spór o to, czy korzystać z materiałów preparowanych czy z materiałów autentycznych, moim zdaniem rozstrzygnięty został już dziesięciolecia temu. W glottodydaktyce niemieckojęzycznej za materiałami autentycznymi opowiedzieli się profesorowie Piepho i Neuner. Obecnie doszedł jeszcze jeden argument: komunikacja dokonuje się w sieci i tu jest przede wszystkim oparta o teksty autentyczne.
Po szkole, po egzaminie... bez pracy. Zostać czy wyjechać?
Koniec roku szkolnego – czas pożegnań, podsumowań, refleksji... to również czas zadawania trudnych pytań: co dalej? W tym roku podczas spotkań pożegnalnych z moimi klasami szczególnie często powtarzał się temat braku planów na życie i szans na znalezienie pracy w wyuczonym zawodzie. Już mnie nie śmieszy dowcipne powiedzonko młodzieży „do zobaczenia (na kasie) w Biedronce”...
My, dzieci analogu
Poniższy tekst wyciągnąłem z szuflady. Zacząłem go pisać jakiś już czas temu zainspirowany, tekstem Piotra Czerskiego, „My, dzieci sieci”. Inspiracji zabrakło. Niedokończony leżał i starzał się z każdym dniem. Czekał na inspirację. Doczekał się. Superbelfrzy, zwykli i niezwykli belfrzy, wszyscy, których spotkałem na Inspiracjach 2013 zmotywowali mnie swoją postawą, bym go dokończył i podzielił się nim. Dzięki Wam, za te fantastyczne dwa dni.
Edu entuzjazm – czyli pokonferencyjne refleksje w podróży powrotnej...
Entuzjazm to pierwsze słowo, którym mógłbym podsumować konferencję "INSPIRACJE 2013 - Jak uczynić polską szkołę jeszcze lepszą?". Mam wrażenie, że dobry nastrój i twórcza, otwarta atmosfera udzieliły się wszystkim. Gościom, prelegentom, słuchaczom, organizatorom.
Jak zahamować innowacyjność Polaków?
Pani Minister Kudrycka pochwaliła się po raz kolejny działaniami Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w zakresie pobudzania innowacyjności Polaków. Gratuluję optymizmu i tych wszystkich ważnych inwestycji. Niestety, Pani Minister, nie jest taki pięknie, jak mogłoby się wydawać. Donoszę, że jest jedna instytucja, która rzuca kłody pod Pani przedsięwzięcia wspierające innowacje. Mieści się ona w Warszawie w Alei Szucha (i nie chodzi o MSZ)...
Smutek pokongresowy
Przybyłem, zobaczyłem, przeżyłem. 2 Kongres Polskiej Edukacji - odhaczone. Jak na imprezę, która kosztowała około 2 milionów złotych (mam nadzieję, że to plotki...) niewiele po niej zostanie poza tonami papierowych publikacji naprodukowanych przez organizatorów. Zastanawiam się, po co było to spotkanie? Komu ono było potrzebne? Czy było warto przyjechać?
Co zagraża polskiej szkole?
Przygotowanie uczniów do ciągłego uczenia się i podejmowania nowych wyzwań, kształcenie i rozwijanie kreatywności, innowacyjności, przedsiębiorczości oraz inicjatywności, to wyzwania, przed którymi stają nauczyciele realizujący nowoczesne projekty edukacyjne, nowe modele dydaktyki. To ci, którzy wyłamują się funkcjonującym stereotypom leniwych i wiecznie narzekających nauczycieli.


