Czy w zdalnym nauczaniu jest miejsce dla wychowawcy? Z jakimi problemami może się mierzyć? Czy taka funkcja jest nadal potrzebna, skoro nad zachowaniem dzieci czuwają w domowych pieleszach rodzice?

Zapewne wielu rodziców odczuwa emocje w związku z zapowiedzianą na 6. maja możliwością wznowienia opieki nad dziećmi w żłobkach i przedszkolach. Ich źródłem może być nadzieja na przywrócenie odrobiny normalności w życiu podczas pandemii. Może być również obawa przed zagrożeniami zdrowotnymi dla dziecka, a pośrednio także domowników. Zapewne wielu osobom oba te uczucia towarzyszą równocześnie. Ja również przeżywam emocje. W szkole podstawowej, której jestem dyrektorem, działa „zerówka”, czyli oddział przedszkolny. Jestem zatem osobiście zainteresowany rozwojem sytuacji.

Niezależnie od tego, czy stosujemy nauczanie zdalne, czy online, czy nazywamy obecną naukę – nauką na odległość, czy nauką wirtualną, to wszyscy staramy się zapewnić uczniom dobre doświadczenie edukacyjne. Nowy rodzaj nauczania wymaga od nas zmiany naszych praktyk.

Pandemia koronawirusa spowodowała wprowadzenie szeregu ograniczeń. Jednym z nich jest zamknięcie placówek oświatowych. Od kilku tygodni nauczanie odbywa się w trybie zdalnym. Jakie wnioski możemy wyciągnąć po tym czasie? UNICEF Polska wskazuje najważniejsze kwestie dotyczące planowania i przebiegu edukacji zdalnej, na które powinny zwrócić uwagę wszystkie instytucje i podmioty odpowiedzialne za ten proces.

W związku z pojawieniem się licznych artykułów na temat lekcji online oraz ogromnej krytyki, jaka na nią spadła, pojawiła mi się wątpliwość, czy piszący rozumieją się nawzajem, używając różnych określeń na jednakowe zjawisko. Obecna sytuacja zmusiła edukację do przejścia do nauczania zdalnego, a głównym nośnikiem tej formy przekazywania wiedzy stał się Internet. Dlatego niezbędne jest poruszenie istoty problemu, pojawiających się różnych internetowych lekcji oraz chaosu pojęciowego w tym zakresie.

Jak żyć? Połowa marca zmieniła nasze życie diametralne – to edukacyjne również. Nagle my – nauczyciele – musieliśmy przeorganizować nauczanie stacjonarne na zdalne, którego tak do końca nikt nie sprecyzował. Nauczać zdalnie, czyli jak? Przesyłać uczniom materiały? Prosić, by odsyłali nam wypełnione zadania w postaci zdjęcia na maila? Spotykać się na lekcjach online? Jeśli tak, to gdzie? Te i inne pytania zaczęłam sobie zadawać już na początku nauczania zdalnego, kiedy zostałam w domu z 14-letnim synem i 4-letnią córką.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Dziesięć błędów informacji zwrotnej
Wszystko to prawda, ale na "zerowym" punkcie powinno być: błędem krytyki jest samo jej istnienie! w ...
Zbyt ogólny opis by zrozumieć czym to się różni od istniejących aplikacji edukacyjnych które są zazw...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Natura matury
Miałem wrażenie, że dość jasno dałem do zrozumienia, że nie rozważam tu zasadności ani prawidłowości...
Mikołaj napisał/a komentarz do Natura matury
Trafne pokazuje to, że matura to nie tylko test wiedzy, ale rytuał przejścia, który ma sens tylko wt...
Ppp napisał/a komentarz do Natura matury
Maturę nalezy ZLIKWIDOWAĆ, ponieważ jest niesprawiedliwym egzaminem, którego można PRZYPADKOWO nie z...
Zapisałem dziecko na karate kontaktowe przez takich własnie małych gnojków by sam umiał się bronić
Nauczyciel napisał/a komentarz do Jeszcze większa automatyzacja pracy twórczej
Są też aplikacje które skutecznie potrafią wykrywać czy dany tekst został napisany przez AI czy nie ...
Kajtek napisał/a komentarz do Po co jest szkoła?
Szkoły niczego nas nie uczą oprócz polskiego oraz matematyki nic więcej nie jest nam potrzebne a nau...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie