Temat ten wraca jak bumerang. Kiedy rozmawiam z dorosłymi na ten temat, dostrzegam dużo lęku. Czy jest uzasadniony? Czy w Polsce nie ma problemu z uzależnieniem młodzieży od Internetu czy smartfona?. Jest... ale dotyczy dużo mniejszego odsetka niż to się wydaje. I nie jest to takie uzależnienie, jakie się nam kojarzy z substancjami. W badaniach używa się raczej określenia: problematyczne używanie Internetu (PUI).

W szkołach różnego typu, w całej Polsce, dzieją się autonomiczne i oddolne działania, które prowadzą do zmian sposobów uczenia się / nauczania. O tym, jak (powoli) zmieniają się szkoły, rozmawialiśmy w Warszawie podczas Konferencji Kreatywnej Edukacji. Byłoby świetnie, żeby coraz więcej dyrektorów i nauczycieli (o ministrach i uczestnikach nie wspominając) korzystało z tych doświadczeń i próbowało powielać, „podkradać” dobre pomysły i rzeczywiście zmieniać szkolnictwo. Dla dobra naszych dzieci.

Jesteśmy niewątpliwie w momencie wielkiego kryzysu polskiej edukacji. Dotyczy to nie tylko kwestii finansowych, ale także dokonujących się zmian cywilizacyjnych, no i oczywiście sytuacji po reformie.

W mojej szkole, jak pewnie w wielu innych, trwała dyskusja na temat tego, by zakazać używania telefonów komórkowych przez uczniów. Dyskusja rozgorzała również w mediach w związku z wprowadzeniem zakazu używania telefonów w szkole we Francji, a The Guardian przynosi informację, że w chińskiej prowincji wprowadza się zdecydowane ograniczenia korzystania z telefonów w pracy domowej uczniów ze względu na wzrastające problemy uczniów ze wzrokiem - populacja uczniów z krótkowzrocznością sięga już nawet do 70%. W Singapurze jest najwyższa i wynosi już 80%. Temat szkodliwości telefonów powraca co jakiś czas, niestety bez pogłębionej dyskusji i refleksji. A jest on bardzo ważny i wielowymiarowy.

Rodzice, Nauczyciele, Dyrektorzy przedszkoli i szkół! Wszyscy, którzy zabieracie głos w publicznym dyskursie na temat obecnego stanu polskiej edukacji, wskazując i piętnując negatywne zjawiska dziejące się na co dzień w placówkach oświatowych oraz w rodzinach!

Proponuję podejście systemowe do podręczników – są przynajmniej trzy potencjalne grupy zainteresowanych podręcznikiem: uczniowie, nauczyciele i decydenci oświaty. W wypowiedzi Danuty Sterny (Przeciwko podręcznikom, Edunews.pl 10.12.2018) przedstawiciele tych grup zostali pomieszani, podobnie jak ich nastawienie do podręczników. Obecnie ta trzecia grupa narzuciła swoje rozwiązanie, nie patrząc na te dwie ważniejsze grupy i nie uwzględniając jakiejkolwiek ich opinii, zapewne nie jednolitej i jednoznacznej.

Ze zdumieniem przeczytałem artykuł Danuty Sterny „Przeciwko podręcznikom” (Edunews.pl; 10-12-2018). Tekst ten jest nie tylko jest zbiorem fałszywych twierdzeń i wyrazem elementarnych nieporozumień, ale jest po prostu edukacyjnie szkodliwy. I nie piszę o tym dlatego, że sam jest współautorem podręczników, ale by stanąć w obronie mądrych rozwiązań edukacyjnych, przeciw irracjonalnym rewolucjom. Chociaż sam w swoich czasach uczniowskich rzadko korzystałem z podręczników, gdy zaczynałem pracę na początku lat. 90 ub. w. miałem problem ze znalezieniem dobrego podręcznika dla potrzeb własnej praktyki nauczycielskiej. Tym bardziej cenię podręczniki dobre, pomocne uczniom i nauczycielom oraz chętnie z nich korzystam.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...
Jan napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
Bardzo się cieszę że udało mi się dojść do, co prawda wtórnego, odkrycia które, o czym nie wiedziałe...
Jan napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Zróżnicowanie pensum - gdybyż to było takie proste! Nauczyciele coraz częściej będą mieli uprawnieni...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Autor, jako dyrektor szkoły, musi wiedzieć, że problemem częściej jest nie przekraczanie 40-godzinne...
Jarosław Pytlak napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
@Jan - no proszę, potwierdził Pan słuszność tego, co robimy w klasach 4-6 SP w szkole STO na Bemowie...
Ppp napisał/a komentarz do Sprawdzian 13+ i Domowe Zasady Ekranowe
Autorzy chyba nigdy nie byli dziećmi i nie wiedzą, jak może wyglądać egzekucja tych wskazań. Rozumie...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie