Majsterkowanie daje poczucie sprawstwa. Coś można zrobić i od razu widać efekty. Lepsze lub gorsze ale jednak widoczne. I to my sami zrobiliśmy. W czasach powszechnej "gotowizny" coraz rzadziej możemy coś samodzielnie wykonać. Dlatego sprawia nam tak dużo radości. Różnego rodzaju majsterkowanie i eksperymenty są ważne także z edukacyjnego punktu widzenia - pozwalają nam pełniej, głębiej i lepiej budować nasza osobista wiedzę o świcie i o tym jak to wszystko działa.

Matematyka to najbardziej zaskakująca (dla mnie) pozycja w serii "Laboratorium w szufladzie". Bo przecież matematyka kojarzy się z ołówkiem, zeszytem, kalkulatorem i przysłowiowymi słupkami. Owszem, matematyka jest językiem nauki, zobiektywizowanym, jednoznacznym i niezastąpionym także w domowych doświadczeniach. Eksperymentowanie z matematyką? Okazuje się, że jak najbardziej tak. Zaskakujące i fascynujące.

"Gry wideo w środowisku rodzinnym. Diagnoza i rekomendacje" to pierwsza polskojęzyczna książka, która podejmuje w sposób kompleksowy rodzinne aspekty funkcjonowania gier wideo w domach. Opisane zostały w niej najważniejsze zjawiska związane z obecnością gier wideo w życiu rodzinnym, między innymi kwestie „growych” kompetencji rodziców i ich dorastających dzieci, wpływu gier wideo na odbiorców czy edukacyjnego i wychowawczego potencjału tego medium.

W dawnych latach bawienie się w lekarza na podwórku, by poznać anatomię człowieka, miało niecny podtekst. Czy zatem można w domowych warunkach poznawać anatomię człowieka? Anatomia człowieka wydaje się ostatnim tematem, który można byłoby proponować do amatorskiego zgłębiania wiedzy. Sekcje na człowieku? Brrr. A jednak to możliwe dzięki dobrze przemyślanej książce "Laboratorium w szufladzie. Anatomia człowieka", autorem której jest Zasław Adamaszek. Oczywiście żadnych sekcji nie ma. Za to dużo majsterkowania.

„Homo ludens” Johannesa Huizingi to nie jest gruba książka. Skromne 332 strony nie robią wrażenia w zestawieniu z opasłymi tomiszczami filozoficznych celebrytów. Trudno zrazu nazwać ją dziełem – co najwyżej może „dziełkiem kultury”. Nic bardziej mylnego! Ta niepozorna książeczka kryje w sobie ogromny ładunek mądrości.

Polska szkoła nastawiona jest raczej na "wkładanie" wiedzy do głów uczniów, natomiast ma problem z rozwijaniem kompetencji miękkich, które będą ważne w życiu uczniów. Ilość informacji, które musi przyswoić młody człowiek często przeszkadza w rozwijaniu nie tylko indywidualnych talentów, ale także i umiejętności społecznych w klasie. A to właśnie w szkole powinniśmy rozwijać takie umiejętności - szukajmy zatem sposobów. 

Polska szkoła ma pewien problem z rozwijaniem kompetencji miękkich, które będą później ważne w życiu uczniów kończących ten etap edukacji. O ile można powiedzieć, że z przekazywaniem wiedzy idzie nam nieźle, o tyle kształtowanie różnych osobistych umiejętności, zwłaszcza komunikacyjnych czy zarządczych sprawie nauczycielom więcej trudności. Raz, że nie ma czasu, dwa, że brakuje czasem chęci, motywacji, pomysłu, itp., aby na takie istotne sprawy zwrócić uwagę.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie