Dyskusja, która przetoczyła się ostatnio przez polskie media w związku z projektem Cyfrowa Szkoła i pomysłem na bezpłatne e-podręczniki, ominęła jeden ważny, może nawet ważniejszy niż inne wątek, który we współczesnym cyfrowym świecie nabiera szczególnego znaczenia. Może nie ma już w ogóle potrzeby i uzasadnienia dla używania podręczników w szkołach?
Uczenie się poprzez nauczanie
Budowa mózgu daje możliwości uczenia się bez pomocy nauczyciela - to znaczy, że i bez dydaktycznie właściwego uszeregowania treści od prostych do złożonych (progresja) można nauczyć się najbardziej złożonych zależności. Bardziej od „porządku metodycznego” młodzież potrzebuje właściwego otoczenia do prób postępowania na wszystkich płaszczyznach współżycia, właściwych przykładów, by kierować swoim postępowaniem przez modelowanie, i wystarczająco dużo przestrzeni do wypróbowywania.
Facebook nie tylko dla uczniów
Nowoczesne technologie są narzędziami, bez których nie może obejść się współczesna szkoła. Są pomocne zarówno w dydaktyce, jak i w promowaniu placówki. Ich właściwe wykorzystanie będzie jednym z tematów XIV Konferencji Dyrektorów Szkół, organizowanej w ramach Edu Trendy 2012.
Smartfon w szkole – przyjaciel czy wróg?
Często w polskich szkołach spotykamy się z zakazem przynoszenia w jej obręb wszelkich urządzeń elektronicznych. Jednak czy to dobrze? Wchodząc na teren wielu szkół jakby cofamy się w czasie. Nagle wszystkie urządzenia „zewnętrznego świata”, do których już przywykliśmy, stają się bezużyteczne.
Konsumenci poradzą się mailem
Konsumencie, masz problem? To siadaj i pisz. Już działa specjalny adres e-mailowy
Nie wszystko złoto, co się świeci
Rynek finansowy jest jednym z rynków, na których musimy zachować szczególną ostrożność. Powierzamy obcej jakby nie było instytucji nasze oszczędności i musimy być pewni, że je odzyskamy, w dodatku w jeszcze lepszej kondycji. O błędy łatwo, bo różne instytucje kuszą wysokimi zyskami. Tylko jeśli te procenty są dużo wyższe niż u konkurencyjnych firm, powinno nam zapalić się światełko ostrzegawcze. Nie wszystko złoto i nie wszystko bursztyn, co się świeci.
Poczekają na pracę nawet pół roku
Wraz z końcem roku akademickiego wielu młodych ludzi otrzymało dyplom i nadszedł dla nich czas rozglądania się za pierwszą stałą pracą. Jednak z badania „Campus 2012” przeprowadzonego przez Pracuj.pl wynika, że nie mają co liczyć na posadę od zaraz. 75% spośród badanych absolwentów pierwszej pracy szukało bowiem do 6 miesięcy, a co dziesiąty nawet rok.