Bycie rodzicem dziecka uczącego się w szkole powszechnej to w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwą sprawą. Rodzice skłonni są popełniać wiele błędów na tej „szkolnej” drodze, a dzieci w sposób naturalny dostarczają im coraz to nowych wyzwań. W nowej książce pt. „Ty, Twoje Dziecko i Szkoła” Sir Ken Robinson proponuje kilka zasad dobrego rodzicielstwa, które mają związek z edukacją.
Teatrzyk ilustracji - kilka pomysłów na zajęcia przyrodnicze
Kamishibai (teatr ilustracji w drewnianej skrzyneczce) to jeszcze jeden gadżet przydatny w terenie. Uczę się i odkrywam. Metodami, które gwarantują największą efektywność zapamiętania poznawanych treści, jest natychmiastowe zastosowanie w praktyce oraz uczenie innych (opowiadanie innym). Bo gdy próbujemy zastosować usłyszane treści w praktyce, to nie tylko utrwalamy ale i porządkujemy swoją wiedzę. To także znakomita ewaluacja.
Przejmowanie odpowiedzialności
Twierdzimy, że robimy to codziennie, ale czy świadomie nadajemy temu znaczenie. W jaki sposób pracujemy nad rozwijaniem w sobie postawy skoncentrowanej na przygotowaniu uczniów do samodzielnego, odpowiedzialnego życia? To wszystko wydaje się być oczywiste, ale cały czas słabo obecne w codziennej szkolnej praktyce. Brakuje w niej czasu na autentyczne budowanie charakteru, kształtowanie nawyków skutecznego działania, pracy nad własnym rozwojem i okazji do odkrywania ważnych dla każdego z nas wartości, priorytetów i pryncypiów.
Jak z pożytkiem wykorzystać ostatnie dni szkoły?
Ostatnie dni roku szkolnego poświęcone są wypatrywaniu wakacji, dla nauki szkolnej często bywają stracone. Oceny są już wystawione, uczniowie nie chcą uczyć się czegoś nowego. Ten czas można wykorzystać na pozyskaniu opinii o pracy nauczyciela z uczniami.
Giełda projektów uczniowskich, czyli jak ich nie chować do szuflady
Jedną z moich ulubionych aktywizujących uczniów metod pracy jest projekt. Interesujący, ale i często nieprzewidywalny jest sam proces realizacji projektu. Jednak najbardziej wyczekiwanym etapem jest finalizacja projektu i przedstawienie efektów.
Co dalej po „dobrej zmianie”?
Statystyki odwiedzin bloga „Wokół szkoły” pokazują, że moje artykuły stanowiące bieżącą publicystykę oświatowo-polityczną (takie jak „Pani minister w trzech interakcjach…” czy „Houston, mamy problem!”) mają wielokrotnie więcej czytelników niż teksty bardziej refleksyjne, wśród których szczególnie mizernym odbiorem odznaczył się „System edukacji w służbie społeczeństwa”. Smuci mnie to, choć niespecjalnie zaskakuje, bowiem powszechnie wiadomo, że „klikalność” jest wprost proporcjonalna do ładunku emocjonalnego przekazu.
Dekalog Eduzmieniacza
Jeśli chcesz być skutecznym Eduzmieniaczem, przede wszystkim zmień słowa: "nie da się", "to niemożliwe" na "jak sprawić, by...". To pierwsza zasada, pozadekalogowa. Powiedzmy punkt startowy, z którym łatwiej będzie nam podążać do wytyczonego celu.