Każdy nauczyciel miał takie doświadczenie, że po sprawdzeniu klasówek uczniów, zauważył w pracach uczniów często powtarzające się błąd koncepcyjny. To dobry moment, aby się takim „godnym” błędem zająć.

Wyobraź sobie, że uczeń udziela ci „zgryźliwej” odpowiedzi. Zamiast reagować, tak jakbyś znał/a przyczynę niewłaściwego zachowania ucznia, można wziąć oddech i zadać uczniowi pytanie: „Czy coś cię niepokoi?”. Potem wnikliwie słuchać odpowiedzi ucznia.

Nie, nie będzie to kolejny tekst o tym, że nauczyciele odchodzą z pracy z powodu niskich zarobków, braku prestiżu, wyzwań przerastających możliwości oraz innych powodów, o których wiele mówi się i pisze w mediach bliższych realiom życia codziennego niż minister Czarnek. Znikanie nauczycieli niejedno bowiem ma imię.

Temat współpracy nauczycieli w zespołach stale powraca i niestety nie następują w nim spektakularne zmiany. Kiedyś uczyłam w naprawdę wspanialej szkole, gdzie jedynym mankamentem była właśnie współpraca nauczycieli. Przez lata nic nie dało się zrobić, ze szkodą dla uczniów i nauczycieli. Nie mam na myśli pracy w zorganizowanych zespołach zadaniowych, bo taka w szkołach występuje, chodzi mi raczej o współpracę pedagogiczną, dyskusję i wspólne doskonalenie procesu nauczania.

Podstawowym warunkiem odczuwania radości jest dobry kontakt z innymi nauczycielami, dyrektorami i edukatorami. Samotność bardzo obniża radość z pracy w szkole. Sytuacja w naszej oświacie nie jest optymistyczna, więc skłaniamy się raczej do narzekania niż do radosnych refleksji. Nauczyciele czują się atakowani, źle opisywani w mediach i mediach społecznościowych, a często też obciążani za coś, co jest poza ich kontrolą. Doświadczenie nauczania zdalnego oraz kryzys uchodźczy w wyniku wojny na Ukrainie jeszcze pogorszyły nasze nastawienie.

Czy elastyczność w zakresie terminów pozwoli uczniom odczuwać mniejszy stres? A może zaowocuje klęską w ich przyszłej pracy? Podzielę się chyba dość kontrowersyjnym wpisem o dotrzymywaniu terminów w aktywnościach szkolnych.

W czasie wakacji w większości odpoczęliśmy, nasze nadzieje na dobry rok szkolny wzrosły. Poczyniliśmy ambitne plany, które mają nam zapewnić pełne satysfakcji nauczanie. Czekaliśmy na początek nowego roku szkolnego i wyobrażaliśmy sobie, jak to będzie świetnie prowadzić klasę młodych umysłów i budować relacje ze swoimi uczniami i innymi nauczycielami. Te marzenia nieco zblakły już we wrześniu. Przytłacza nas wiele bieżących spraw, odkładamy chwilowo ambitne plany. Zaczynają wkradać się niepewność i wątpliwości.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Magda napisał/a komentarz do STEAM w praktyce w szkole ponadpodstawowej
Takie metody to się stosowało na zajęciach ZPT i cały czas stosuje się przy nauce zawodu.
Nauczyciel napisał/a komentarz do „Sieciaki” i niebezpieczne kontakty online
Popieram takie inicjatywy. Trzeba edukować rodziców i dzieci, ale coraz ciężej uciec z sieci...
Jest koniec roku i chętnie dajemy się ponieść iluzji że od nowego roku szkolnego wszystko będzie lep...
Piotr napisał/a komentarz do EjAj z lodówki
Mam podobne przemyślenia, ciekawe czy to nadmuchana bańka ;)
W sprawie wf mam inna uwagę. Wf to przedmiot specyficzny. Nauczyciele wf nie pracują w domu, ich obo...
Bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenia, widać dobre analityczne podejście i obiektywność. Warto, aby ...
Zaufanie uczniów i nauczycieli w szkole wymaga także zaufania władz do nauczycieli - czyli tworzenia...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie