Czy jest możliwe stale cieszyć się nauczaniem? Droga nauczycielska usiana jest często niepowodzeniami i nieudanymi próbami, czy w takim razie nie wpływa to na zniechęcenie do nauczania? Do tego dokłada się otoczenie, które "delikatnie" sugeruje, że lepiej robić co innego za większe pieniądze i z większym prestiżem...

Na dobry początek roku szkolnego, coś o ocenach... Uczniowie klas starszych przeważnie są już przyzwyczajeni do oceniania przy pomocy stopni i zarówno oni, jak i ich rodzice, takiego oceniania się domagają. Uczniowie pytają: Jaki dostanę stopień?; Czy to będzie na stopień?; Co mogę zrobić, aby dostać lepszy stopień? Jeśli nauczyciel chce odejść w ocenianiu bieżącym od stopni, musi uczniów do tego powili przygotować. W stosowaniu oceniania kształtującego pomaga zasada 4 razy P: powoli, pomagać, podlewać i próbować. I przede wszystkim uzbroić się w cierpliwość, próbować i wierzyć, że się uda.

Nauczyciele mają wiele obowiązków, dlatego warto robić mniej, a lepiej. W artykule z którego korzystam nazywane jest to – deimplementacją. Jest to termin, który zyskuje na popularności wśród nauczycieli, którzy są zainteresowani uwolnieniem czasu poprzez usunięcie praktyk o niskiej wartości (DeWitt, 2022), co z kolei pozwala skupić się na rzeczach, które będą miały większy wpływ na uczenie się uczniów. Wakacje mogą być dobrym czasem na przemyślenie, czego można zaniechać, a co wprowadzić.

Koniec roku szkolnego. Jedna z dyrektorek szkoły zadała mi trudne pytanie: Co zrobić, aby zmotywować nauczycieli? Nie jest łatwo na to odpowiedzieć, ale zaczęłam się zastanawiać i znalazłam trzy drogi, od których można zacząć.

Znamy wielu uczniów, którzy sprawiają swoim zachowaniem trudności. W tym wpisie zajmę się, na pewno znanymi Wam, ale wartymi przypomnienia błędami, które czasem popełniamy w zajmowaniu się takimi „trudnymi” uczniami.

Rozmawiając z nauczycielami, dowiadujemy się, że wiele szkoleń, w których brali udział, nie wniosło nic nowego do ich praktyki. Nawet jeśli ewaluacje wychodzą dobrze, to w rozmowie indywidualnej dowiadujemy się, że po upływie tygodnia znika nawet temat szkolenia. Sama prowadzę czasami szkolenia i odnoszę wrażenie, że nie zawsze są dobrze trafione.

Dysleksja to nie choroba, którą można wyleczyć. Dyslektykiem jest się na całe życie. Dlatego tak ważne jest dla nauczyciela, aby dobrać odpowiednie metody i formy pracy, które ułatwią uczniom z dysleksją zdobywanie wiedzy i rozwijanie umiejętności.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie