Od pewnego czasu funkcjonuje kolejne - ukute przez socjologów - określenie uczniów uczęszczających obecnie do szkoły. Mówi się o nim pokolenie 3F: fun, friends and feedback (zabawa, przyjaciele i natychmiastowa informacja zwrotna). Czy to jest dla nich najważniejsze?
SORE - nowy tytuł, nowe zadania...
Kolejny pomysł dla rozwoju edukacji i podniesienia poziomu nauczania w szkołach pasuje tak do rzeczywistości, jak pięść do nosa. W ostatnich miesiącach miałam raczej wątpliwą przyjemność wziąć udział w szkoleniu na SORE, czyli Szkolnego Organizatora Rozwoju Edukacji. Miało być jeszcze PORE, KORE i inne tego typu cudowne skróty (nie)wiele mówiące. Nie widzę głębszego sensu w tej zmianie.
Co zrobić, żeby uczyli najlepsi?
Żeby zrozumieć obecny świat nie wystarczy beczkę soli zjeść. Nauczyciele podejmują to zadanie. Dynamicznie zmieniający się świat stawia pedagogów i nauczycieli wobec nowych wyzwań oraz zadań, z którymi trzeba sobie jakoś poradzić. A może potrzebny jest dziś inny, nowy typ nauczyciela. Jakiego nauczyciela potrzebuje edukacja XXI wieku?
Ciężkie plecaki najmłodszych
Trzech na czterech uczniów klas pierwszych szkół podstawowych nosi tornistry, których waga przekracza dopuszczalne normy, a szkoły nie są w stanie zapewnić wymaganych ustawowo szafek –takie alarmujące dane wynikają z badania, które w dniach 9-16 kwietnia br. przeprowadziła w 5 placówkach oświatowych na terenie Dolnego Śląska Fundacja Rosa.
Treści, Infrastruktura, Kompetencje. Po prostu TIK
Podczas konferencji i3 (15-19.04.2013) w Poznaniu koordynator projektu E-podręczniki do kształcenia ogólnego Krzysztof Wojewodzic w Ośrodku Rozwoju Edukacji, opowiedział o tym, jak ma wyglądać cyfrowa szkoła w Polsce i dlaczego nie oznacza to wcale, że tradycyjne, papierowe podręczniki znikną ze szkolnych ławek.
O ściąganiu
Staram się godzić tradycję amerykańską z europejską (chociaż europejskie mają bardzo różne oblicze) i polską (chociaż i tu wiele zależy od regionu). Wszystko się zmienia. Już i w Stanach Zjednoczonych nie można mówić o takiej etyce uczniowskiej i studenckiej, jak jeszcze do niedawna.
Serwisy internetowe dla (rozwoju) dzieci
Życie dzieci kwitnie w sieci. Dzieci przebywają w internecie coraz częściej i coraz dłużej. W 2011 r. 2/3 przedszkolaków (3-6 lat) korzystało z sieci częściej niż raz w tygodniu, a ich jednorazowa sesja w sieci trwał średnio 45 minut. Dziś zapewne jest to jeszcze więcej. Codziennie z internetu korzysta 23% 3-6 latków, 35% 7-9 latków, 62% 10-14 latków. Powstaje pytanie – jak sprawić, aby wychodziły z sieci wzbogacone, a nie oszołomione, czy wręcz ogłupione (albo „wściekłe“ co też się zdarza).