Bez względu na to, czy ma się 4 czy 40 lat, trudno oprzeć się przyjemności układania klocków Lego. To zapewne powód, dla którego wielu nauczycieli wykorzystuje je w edukacji. Od przedszkola aż po szkoły wyższe klocki Lego służą nauce matematyki, fizyki, informatyki, inżynierii a także interakcji społecznych. Szacuje się, że klockami Lego każdego roku bawi się 400 mln ludzi na świecie.

Robi wrażenie na odbiorcach i jest niezwykle intuicyjnym i łatwym w obsłudze programem do robienia efektownych i efektywnych prezentacji multimedialnych. Mowa oczywiście o Prezi.com, która zyskuje sobie w edukacji coraz większą popularność. To zupełnie nie dziwi – Prezi należy do tego typu wynalazków, bez których – jeśli zacznie się ich używać – nie sposób wyobrazić sobie pracy. Jest to narzędzie tak dalece odbiegające od toporności i skomplikowania nieśmiertelnego programu Power Point, że doprawdy trudno przecenić jego zalety.

Narodowy Instytut Audiowizualny uruchomił, zapowiadany podczas startu projektu Muzykotekaszkolna.pl, dostęp nauczycieli do zamkniętej części serwisu. Nauczyciele i ich uczniowie będą mogli bezpłatnie korzystać ze stworzonych na specjalne zamówienie Instytutu materiałów. Pedagodzy w przeznaczonej dla nich części znajdą pomoce dydaktyczne – gotowe scenariusze lekcyjne i edukacyjne filmy.

Jak mądrze używać TIK w szkole? Co zmienia się w szkole pod wpływem TIK? Zastanawiali się nad tym dyrektorzy i nauczyciele na konferencji „Nowe technologie w praktyce szkolnej” współorganizowanej przez programy "Szkoła z klasą 2.0" oraz "Moja@ Edukacja".

Nakręć film, napisz recenzję - wygraj nagrody. Tak najkrócej można promować najnowsze wydarzenia w ramach Filmoteki Szkolnej. Po raz kolejny Centrum Edukacji Obywatelskiej w ramach programu Filmoteka Szkolna. Akcja! organizuje konkursy filmowe. Zapraszamy młodzież ze szkół ponadpodstawowych do opowiadania o swoich pasjach.

Żyjemy w czasach gospodarczo bardzo niespokojnych. Patrząc na rosnące ceny, niepokojące doniesienia z Grecji, Węgier, czy Włoch i jednocześnie słuchając w mediach zapewnień, że jesteśmy nadal wspaniałą „zieloną wyspą“ na wzburzonym oceanie, powinniśmy zadać sobie pytanie, czy nie warto – tak na wszelki wypadek – pouczyć trochę więcej młodzieży na temat gospodarki i rynku pracy, na który przecież nieuchronnie w końcu trafią.