Sidebar

24
Wt, Cze

O powtarzaniu klasy przez dzieci

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Pani minister Anna Zalewska, osobiście i za pośrednictwem poradnika publikowanego na stronach MEN, przypomina rodzicom, że mogą zostawić swoje dzieci na drugi rok w pierwszej klasie, bądź zerówce przedszkolnej. Owszem, mogą, ale elementarna uczciwość wymaga także powiedzenia rodzicom, że decyzja o powtarzaniu przez dziecko roku, nie powinna być podejmowana pochopnie, tylko dlatego, że uchwalona w pośpiechu, bez stosownych konsultacji, zmiana ustawy o systemie oświaty daje taką możliwość. Należy wskazywać również negatywne skutki takiego rozwiązania. A jest ich sporo…

Powtarzanie klasy, zarówno na początku edukacji, jak w kolejnych jej etapach, może mieć miejsce tylko w szczególnie uzasadnionych, indywidualnych przypadkach i nie powinno być promowane, jako zasada czy powszechne rozwiązanie. Współczesna pedagogika przyjmuje jako zasadę, że uczeń, zwłaszcza na początku nauki, nie powinien powtarzać klasy! Zdarzeniu takiemu zawsze towarzyszy poczucie porażki, czasem wręcz klęski, co fatalnie wróży na przyszłość i ma bardzo negatywny wpływ na dalszą edukację. Dziecko czuje się gorsze od swoich rówieśników – nie tylko koleżanek i kolegów z klasy, ale również otoczenia środowiskowego (rodzina, podwórko, krąg bliższych i dalszych znajomych…). Niekorzystny wpływ na rozwój młodego człowieka może mieć również zerwanie relacji pomiędzy nim, a rówieśnikami, nauczycielami, wychowawcą.

Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się udało - Janusz Korczak, Prośba dziecka

Poza tym, jak wykazują liczne badania (np. prof. Czesława Kupisiewicza), powtarzanie klasy nie prowadzi na ogół do poprawy motywacji i wyników. Dlatego, gdy pojawia się zagrożenie brakiem promocji do następnej klasy, szkoła ma obowiązek natychmiast reagować - proponując indywidualną pracę z dzieckiem, konsultacje ze szkolnym pedagogiem lub psychologiem, czy specjalistami z poradni (logopeda, reedukator, terapeuta itp.). Pozostawienie na drugi rok w klasie (także w tzw. zerówce w szkole czy przedszkolu), to również świadectwo porażki nauczyciela i nadzorującego jego pracę dyrektora placówki. Jeśli w dodatku ma ono charakter masowy, powinniśmy powiedzieć, że to nie porażka, ale klęska. I zastanowić się nad oceną jakości procesu kształcenia i wychowania…

Zdarza się niekiedy, że rodziców, zwłaszcza na początku pierwszego etapu edukacyjnego, niepokoi rzekomy brak postępów w nauce, zwłaszcza trudności w czytaniu, liczeniu oraz samodzielnym wykonywaniu niektórych zadań. Najczęściej niesłusznie – dziecko ma na opanowanie tych umiejętności trzy lata i czyni to we właściwym dla siebie tempie! Tym, którzy przekonują, niekiedy niestety skutecznie, że jest inaczej, albo brakuje elementarnej wiedzy z psychologii rozwojowej dziecka, albo próbują ugrać jakiś własny, partykularny interes związany z przekonaniami ideowymi, stabilnością pracy etc. Nie musimy im wierzyć i pamiętajmy, że każde dziecko jest inne. Dlatego wszelkie decyzje powinny odnosić się do jednostkowych przypadków - zawsze w odniesieniu do konkretnego dziecka i jego realnych, dobrze zdiagnozowanych możliwości. Podejmować je należy samodzielnie i bez zbędnych emocji; tzw. myślenie stadne nie sprzyja racjonalnym wyborom…

Dokonując tych wyborów, tak naprawdę decydujemy o lepszej bądź gorszej przyszłości dziecka. Wybierajmy więc z głową i rozumną troską o tę przyszłość. Nasze dzieci są tak samo dojrzałe emocjonalnie i intelektualnie jak ich rówieśnicy w innych krajach. Nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej! Świadczą o tym także wyniki w nauce. 42 tysiące warszawskich sześciolatków, które w ostatnich latach trafiły do szkolnej edukacji, świetnie sobie w niej poradziło. Nie gorzej od o rok starszych koleżanek i kolegów. Nie warto ich skazywać na nudę w powtarzanych bez sensu zerówkach lub klasach pierwszych. Nuda też jest wrogiem dobrego rozwoju. Jak mówił Janusz Korczak (w: Jak kochać dziecko. Prawo dziecka do szacunku):

Jeśli umiecie diagnozować radość dziecka i jej natężenie, musicie dostrzec, że najwyższą jest radość pokonanej trudności, osiągniętego celu, odkrytej tajemnicy. Radość tryumfu i szczęście samodzielności, opanowania, władania.

I tak trochę na marginesie, choć nie lekceważyłbym tych danych. W Warszawie, w ostatnich latach, liczba uczniów drugorocznych utrzymuje się w szkołach podstawowych na stałym poziomie ok. 0,4%. W gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych odpowiednio ok. 2 i 3%. To znacznie mniej niż kilka czy kilkanaście lat temu, nie mówiąc o zamierzchłych czasach PRL-u. Całkiem niezły wynik; wiele krajów może nam tylko pozazdrościć. Nie psujmy go, szkodliwymi dla dobrego, harmonijnego rozwoju dziecka, nieprzemyślanymi decyzjami!

 

Notka o autorze: Włodzimierz Paszyński jest pedagogiem, polonistą, publicystą i pełni od 2006 r. funkcję zastępcy Prezydenta m.st. Warszawy, sprawując nadzór m.in. nad Biurem Edukacji M.St. Warszawy. Niniejszy artykuł ukazał się w serwisie edukacja.warszawa.pl.

 

***

Dopowiedzenie od redakcji:

Polecamy także lekturę publikacji wydanej przez UNESCO pt. Grade repetition (Powtarzanie klasy), przygotowanej pod red. prof. Jere Brophy'ego z Uniwersytetu Stanowego Michigan (USA) przez międzynarodowe stowarzyszenie naukowe The International Academy of Education, z siedzibą w Brukseli. Jest to publikacja bezpłatna (w języku angielskim) i dostępna do pobrania w bibliotece cyfrowej UNESCO. Już we wstępie pojawia się zdanie: "Ogólna konkluzja przedstawiona w publikacji jest taka, że podjęcie decyzji o pozostawieniu w klasie wiąże się z dodatkowymi kosztami i długofalowymi negatywnymi konsekwencjami edukacyjnymi i społecznymi" (dla dzieci pozostawionych na kolejny rok). Warto zatem zajrzeć i tam przed podjęciem decyzji...

Komentarze (5)
This comment was minimized by the moderator on the site
MEN jest czymś fascynujacym - kiedy myślę, że już nie da rady, to daje radę, kiedy wydaje się, że wszelkie granice przekroczone, to przekracza kolejne, kiedy mam nadzieje, że już gorzej być nie może, to jest gorzej.
Aleksander Lubina
This comment was minimized by the moderator on the site
"...Całkiem niezły wynik; wiele krajów może nam tylko pozazdrościć..." A czy poziomu naszej edukacji też mogą nam pozazdrościć? Bo wszystko przekłada się, niestety, przede wszystkim na zakres wiedzy i umiejętności nie tylko naszych tzw....
"...Całkiem niezły wynik; wiele krajów może nam tylko pozazdrościć..." A czy poziomu naszej edukacji też mogą nam pozazdrościć? Bo wszystko przekłada się, niestety, przede wszystkim na zakres wiedzy i umiejętności nie tylko naszych tzw. maturzystów, ale co za tym idzie, wszystkich tzw. magistrów, którzy są np. kolejnymi nauczycielami i dyrektorami szkół, w których trzeba tylko "dobrze się czuć" i skończyć w wyznaczonym terminie (po 6 latach, po 3 latach, po kolejnych 3-4 latach...)
Smutne, że wszystko co złe (np.drugoroczność) zawsze jest tylko porażką nauczyciela...
More
GOŚĆ
This comment was minimized by the moderator on the site
Dokładnie. W życiu nie czytałam większych bzdur...
Zosia
This comment was minimized by the moderator on the site
Bardzo trafne spostrzeżenia. Dziękuję
Anna
This comment was minimized by the moderator on the site
Czytam wypowiedzi stwierdzam, iż wielu nauczycieli wszystkich uczniów traktuje tak samo do jednego worka . A dziecko to żywy człowiek do szkoły przychodzi z 2teczkami 1to zeszyty ,a druga to kłopoty i sprawy z domu, koledzy i inne, czasami bardzo...
Czytam wypowiedzi stwierdzam, iż wielu nauczycieli wszystkich uczniów traktuje tak samo do jednego worka . A dziecko to żywy człowiek do szkoły przychodzi z 2teczkami 1to zeszyty ,a druga to kłopoty i sprawy z domu, koledzy i inne, czasami bardzo bolesne przeżycia, które mają wpływ na szkołę. Przykładem tu jest moja córka. W szkole podstawowej była w klasie , w której panowała przemoc, niestety padła jej ofiarą, gdyż bardzo dobrze się uczyła, a oprawcą była dziewczynka, która chcąc być najlepszą uczennicą w klasie chciała niszczyć innych. Długo by opowiadać co tam się działo, a na dodatek Wychowawca pomimo interwencji nie reagował i sprawy były trywializowane i zamiatane pod dywan łącznie z dyrektorem szkoły. Córka wyszła z podstawówki mocno psychicznie pokancerowana, samotna , bo nie miała żadnych koleżanek,tyle że z czerwonym paskiem będąc laureatem konkursów olimpiad. Bez problemu dostała się do liceum 1wyboru . Trafiła na fantastycznych rówieśników i po raz pierwszy od 8lat widziałam ją tak szczęśliwą, że kamień z serca mi spadł, bo zaprzyjaźniła się z wieloma osobami, a ta sfera społeczna była dla niej niezwykle ważna. Niestety euforia długo nie trwała, gdyż klasa dostała nauczycielkę matematyki bardzo wymagającą, a nic nie dająca uczniowi. Jej niby taktyka było zastraszanie, poniżanie i ośmieszanie. W 2tyg nauki jazdy uczeń miał już kolekcję pięciu jedynek i piętnowanie, że nie zdadza do drugiej klasy. Pomimo, że wszyscy mieli korepetycje oceny były koszmarne, bowiem na rozwiązanie 12 zadań uczniowie mieli 8 minut i pomimo, iż potrafili prawidłowo je wykonać czas który był dawany był absurdalny. Od samego początku upatrzyła sobie kilka osób i np skracała im czas, zaniżał punktację, nie pozwalała zabrać prac do wglądu do domu. Niestety moja córkę także upatrzyła. Na koniec semestru na 25 uczniów 16 było zagrożonych 1, a6mialo2.Córka ta presję wytrzymała 2 miesiące , potem psychicznie nie dawała rady. Nie zdała z matematyki, z pozostałych przedmiotów w większości miała 4i 5 dwie ,3,pomimo niezdnej poprawki, do której dziecko uczyło się całe wakacje.Dyrektor obiecał warunkowe przeniesienie do klasy 2 ale na inny profil. Dziecko bardzo płakało bo zawsze dobrze się uczyła, a tu po raz pierwszy w życiu miała koleżanki i kolegów, którzy ja lubili i wspierali, ale pogodziła się z tym, grunt że miała nie stracić roku.W takiej świadomości żyła przez 4 miesiące od maja do 30.08.Niestety na dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego zostałam poinformowana, że córka będzie jednak powtarzać rok i na dodatek w klasie z uczniami że spektrum autyzmu i zaburzeniami społecznymi. Straciła motywację, jest zdruzgotana,po raz kolejny dorośli ja zawiedli. Powiedziała mi , że chce edukację domowa, wstyd jej, nie ma do kogo buzi otworzyć bo każdy żyje w swoim świecie jak to autyści. Corka swoją drogę szkolna zaczynała z ponad przeciętá inteligencja, z ogromem zainteresowań, a dziś czuje się jak zero. Nie ma chęci do życia jest smutna płacze i tylko śpi.Nic ja nie cieszy.Także powtarzanie klasy powinno rozważać się indywidualnie aby nie zniszczyć młodego człowieka jak zniszczono moja córkę.
More
Alina
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy
Skomentuj
Piszesz jako gość
×
Suggested Locations
Wpisz tekst z poniższego obrazka. Nie jest wyraźny?

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kinga napisał/a komentarz do Nauczyciele – luka pokoleniowa
To prawda. Bardzo dobry artykuł. Młodzi nauczyciele w polskich szkołach są niemile widziani, a jeśli...
Ppp napisał/a komentarz do Polacy coraz bardziej obojętni na ekologię?
Co w tym dziwnego? Ekologia musi być wprowadzana w życie tak, by była dla ludzi prosta, tania i nie ...
Ppp napisał/a komentarz do Nauka języka obcego w polskich szkołach
Czyli nic się nie zmieniło, odkąd przestałem chodzić do szkoły - ta nadal uczy gramatyki i słówek, o...
Ppp napisał/a komentarz do Odciążenie uczniów od myślenia?
Wystarczy nie oduczać myślenia i zadawania pytań - to jednak zadanie dla podstawówek. Jeśli uczeń zg...
Stanisław Zbigniew Czachorowski napisał/a komentarz do Dawanie uczniom sensownych wyborów
Poczucie sprawstwa jest ważne. Gdy daję studentom możliwość wyboru czasem są zaskoczeni. Pozytywnie....
Stanisław Zbigniew Czachorowski napisał/a komentarz do Pomysły na efektywne i wartościowe kończenie nauki w roku szkolnym
Przydatne pomysły, niektóre stosuję, inne dopiero wypróbuję. Na studentach. Mam na myśli wszystkie t...
Ppp napisał/a komentarz do Dawanie uczniom sensownych wyborów
Dobre chęci, jak widzę, są - problem w tym, że o wszystkim WAŻNYM decyduje MEN, o mniej ważnych dyre...
Jan Soliwoda napisał/a komentarz do Po wyborach. Co dalej z polską edukacją?
2,5 milionowa Warszawa (podobnie Kraków i inne duże metropolie) miała ponad 80-procentową frekwencję...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie