fot. Fotolia.com

W najbliższą sobotę 9 stycznia 2016 r. odbędzie się w Warszawie obywatelskie wysłuchanie publiczne dotyczące zmian w ustawie o systemie oświaty. Pendolino legislacyjne, jakie przemknęło przez Sejm i Senat pod koniec 2015 r. nie dało możliwości rzetelnej i otwartej dyskusji na temat forsowanej przez kierownictwo MEN nowelizacji. Mimo zapowiedzi minister Anny Zalewskiej organizowania w Polsce nowej jakości debaty na temat edukacji w Polsce, do tego celu mamy jeszcze bardzo daleko.

fot. Fotolia.com

O tym, czy dziecko powinno pójść do szkoły w wieku sześciu czy siedmiu lat, możemy dyskutować bez końca i zawsze pozostaną nieprzekonani. Szukajmy – to apel do polityków – rozwiązań elastycznych, które na pierwszym miejscu stawiają rzeczywiste (a nie urojone) dobro dziecka. Mózg sześciolatka potrzebuje maksymalnie dużo różnorodnych bodźców i doświadczeń edukacyjnych – i zapewnienie ich powinno być absolutnym priorytetem.

fot. Fotolia.com

Sytuację we współczesnej szkole porównać można do marszu z kamieniem w bucie. Uwiera i boli, czujemy dyskomfort, i że coś jest nie tak. Najmądrzej byłoby przystanąć, zdjąć but i wytrzasnąć kamień. Proponowaną likwidację gimnazjów można porównać do … rozwiązania problemu przez wyrzucenie butów. Może i przez chwilę będzie lżej i nic nie będzie uwierało. Ale daleko boso się nie zawędruje – nogi niebawem będą jeszcze bardzie pokaleczone. Likwidacja gimnazjów to jak leczenie edukacji przez wkładanie Anielki do pieca na trzy zdrowaśki. Działanie oparte na zabobonach a nie rzetelnej analizie (wyjaśnienie niżej).

fot. Fotolia.com

Wraz ze zmianami na mapie politycznej kraju również dla edukacji najwyraźniej szykuje się nowy plan. W mediach głośno o likwidacji gimnazjów i choć decyzje jeszcze nie zapadły, trwa dyskusja o tym, czy te szkoły są porażką polskiego systemu oświaty. Nietrudno jednak pozbyć się wrażenia, że wiele opinii opiera się na osobistym, jednostkowym doświadczeniu lub na jego braku - bo większość społeczeństwa pobierała przecież nauki w starym systemie, na mitach, których przez lata nikt nie burzył lub na wynikach jednego sondażu opinii publicznej. Spróbujmy oceniać pracę gimnazjów rzetelniej, kierując się wynikami badań i opiniami ekspertów, a także oddając głos samym zainteresowanym. Edukacja szkolna to proces, który wymaga stałości i konsekwencji. Zamiast burzyć, przyglądajmy się mu bacznie i korygujmy to, co korekty wymaga.

fot. Fotolia.com

Mam wrażenie, że machina ministerstwa edukacji istnieje sama dla siebie. Aby uzasadnić potrzebę swojego istnienia urzędnicy produkują masę nowych obowiązków dla dyrektorów i nauczycieli tworząc rozbudowany system kontroli oraz nadzoru. Podobne wrażenie odnoszę w kontekście wypowiedzi na temat likwidowania gimnazjów. W dyskusji o ich znaczeniu i miejscu w systemie nowoczesnej edukacji wynika, że szkoły funkcjonują po to, aby nauczyciele mieli pracę.

fot. domena publiczna - Pixabay.com

Sklepiki w szkołach są od dłuższego czasu przedmiotem jałowej dyskusji. Budzą spore emocje i irytacje, a nawet bunt młodych. I bardzo dobrze, bo z buntu rodzi sie często nowa jakość. Jest nią także rozumienie nauczycieli, że szkoła nie jest przecież od dokarmiania, ale od uczenia się – organizowania uczniowskiego uczenia się.

fot. sxc.hu

Na stronie MEN ukazała się informacja o rozpoczęciu otwartych konsultacji do projektu zmian w podstawie programowej zajęć komputerowych w szkole podstawowej oraz informatyki w gimnazjum i szkole ponadgimnazjalnej. Nową propozycję przygotowała Rada ds. Informatyzacji Edukacji – organ pomocniczy Ministra Edukacji Narodowej. To chyba dobry moment i najwyższy już czas, aby dopasować powszechne kształcenie informatyczne w systemie edukacji do potrzeb i wyzwań XXI wieku.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...
Jan napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
Bardzo się cieszę że udało mi się dojść do, co prawda wtórnego, odkrycia które, o czym nie wiedziałe...
Jan napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Zróżnicowanie pensum - gdybyż to było takie proste! Nauczyciele coraz częściej będą mieli uprawnieni...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Autor, jako dyrektor szkoły, musi wiedzieć, że problemem częściej jest nie przekraczanie 40-godzinne...
Jarosław Pytlak napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
@Jan - no proszę, potwierdził Pan słuszność tego, co robimy w klasach 4-6 SP w szkole STO na Bemowie...
Ppp napisał/a komentarz do Sprawdzian 13+ i Domowe Zasady Ekranowe
Autorzy chyba nigdy nie byli dziećmi i nie wiedzą, jak może wyglądać egzekucja tych wskazań. Rozumie...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie