Rozwiązywanie kolejnych zadań podczas lekcji bywa nudne. Szczególnie, gdy są to zadania na ten sam temat i rozwiązywane indywidualnie. W tym wpisie przedstawię cztery techniki uatrakcyjnienia procesu rozwiązywania zadań na lekcji. Przedstawię je na przykładzie lekcji matematyki, ale można je zastosować na każdym innym przedmiocie. Są bardzo proste i nie wymagają dużego przygotowania.

O ile tydzień temu nie udało mi się wystąpić w TVP Info, o tyle tym razem – wszystko na to wskazuje – zaistnieję przed kamerami Polsatu, a dokładniej kanału POLSAT Rodzina, w programie Mamma mia!. Zaproszono mnie do nagrania krótkiej rozmowy na temat „Jaki powinien być dobry nauczyciel?”. Czas – 10 minut, z czego część dla prowadzących, część dla przemiłej pani, która wspólnie ze mną gościła w studiu – dla mnie pozostało jakieś 3-4 minuty. Zbyt mało, żeby powiedzieć wszystko, co wydaje się istotne w temacie. Nie mam wszakże pretensji, bo wiedziałem, na co się piszę, i w ogóle rozmowa była super-sympatyczna (kto chce, niech sobie obejrzy - emisja w środę 20.03 o godz. 9.00 i 22.00)...

Pierwsze lata w szkole kształtują wiele umiejętności i nawyków uczniów, które będą wpływać na jakość ich uczenia się i bycia we wspólnocie szkolnej. Jako nauczycielom, już od etapu edukacji wczesnoszkolnej, powinno zależeć nam na tym, aby uczeń stopniowo kształtował coraz pełniejszą świadomość celowości i istotności tego czego się uczy, żeby mógł podejmować decyzje dotyczące swojej edukacji, stawać się samosterownym.

Każdemu z nas zdarza się odkładać rzeczy na później. Nieraz wynika to z naszych priorytetów, sposobu organizacji pracy czy potrzeb. Kiedy jednak celowo odkładamy na później jakąś czynność wiedząc, że opóźnienie źle wpłynie na poziom wykonania zadania czy nasze samopoczucie, wtedy mówimy o prokrastynacji.

Uczniowie potrafią być kreatywni, twórczy i aktywni na zajęciach jeśli zaproponujemy im nieszablonowe zadania. My jako entuzjastki nowoczesnych technologii i kodowania staramy się, aby wplatać takie metody pracy w codziennych zajęciach.

Większość z rodziców najchętniej niczego nie odmawiałaby swoim dzieciom. Chcieliby im dać wszystko, na co ich stać. Wielu zadeklarowałby również, że jest w stanie oddać życie za swoje dzieci. Dzieje się tak, ponieważ słowo „tak” jest najprostszym symbolem miłości.

Język polski i godzina wychowawcza to dwa przedmioty, które się doskonale uzupełniają. Po raz kolejny miałam szansę przekonać się o tym ostatnio. Na tapecie był właśnie fragment powieści “Momo”, w którym tytułowa bohaterka ujawnia jedną ze swych niezwykłych zdolności. Umiejętność słuchania.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie