Sidebar

29
Wt, Kwi

O wojach Mirmiła i szkole z disco polo

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Dzisiejszy artykuł jest odpowiedzią na zamówienie. Jeden z moich kochanych zięciów, który z oświatą ma obecnie tyle wspólnego, że jako świeżo upieczony ojciec za czas jakiś z nią się zderzy, poprosił mnie o opinię w dwóch sprawach, a swoją ciekawość uzasadnił zauważonym na fejsbuku podziałem społeczeństwa w poglądach na oba tematy. Chodzi mianowicie o szkołę o profilu disco polo oraz obecność na liście lektur obowiązkowych w czwartej klasie komiksu Janusza Christy „Kajko i Kokosz. Szkoła latania”.

Nietrudno zauważyć, że są to kwestie o bardzo różnym charakterze. Pierwsza dopiero co, jak błyskawica, przeleciała przez internet, budząc burzę emocji, a za moment popadnie w zapomnienie. Druga reprezentuje stale i od lat obecny w sieci, ważki i ponadczasowy problem lektur szkolnych.

Zacznę od komiksu. Uwielbiam „Kajka i Kokosza”. Mam na półce cały komplet, a „Szkołę latania” uważam za bodaj najlepszy odcinek. Jego obecność na aktualnej liście lektur wskazuje, że układał ją ktoś z mojego pokolenia, podzielający mój gust i chcący uchronić dorobek Janusza Christy od zapomnienia. No i myślę, że nie był to mądry pomysł. Co nie znaczy, że wśród lektur nie powinien znaleźć się komiks –w końcu to ważna forma twórczości literackiej. Ale dlaczego akurat ten?

Czy dlatego, że jest tak bardzo „polski” – z dzielnymi słowiańskimi wojami, poczciwym kasztelanem Mirmiłem i niecnymi Niemcami Zbójcerzami, nad którymi główni bohaterowie odnoszą kolejne przewagi? Czy dla dialogów, w których łatwo można odnaleźć odniesienia do czasów realnego socjalizmu – zresztą raczej delikatne żarty z ówczesnych „przejściowych trudności”, niż krytykę? Owszem, zdarzały się porównania komiksu Christy do kultowego „Asteriksa”, ale to jednak nie ta klasa. „Asteriks”, to wieloaspektowy, pełen humoru, ale też krytyczny obraz francuskiego społeczeństwa. Wychwalający dzielność i inteligencję Galów, ale czyniący to z wyraźnym mrugnięciem oka do czytelników, żeby nie nadymali się za bardzo narodową dumą. „Kajko i Kokosz” to tylko sprawnie opowiedziana bajka, o Polsce mówiąca niewiele. Ciekawostka dla tych, którzy dzisiaj jeszcze czytają. Co nie znaczy, że ta lektura czyni uczniowi jakąś krzywdę. Spokojnie mogłaby znaleźć się wśród pozycji uzupełniających, dla nauczyciela, który czuje klimat tego komiksu i potrafi go uczniom przybliżyć. Jako alternatywa dla „Tytusa, Romka i A’tomka”, ale również innych tytułów, reprezentujących odmienną tematykę, styl narracji i estetykę. Dla starszych uczniów mógłby to być, na przykład, "Thorgal".

Osobiście dostrzegam sens istnienia listy lektur obowiązkowych. Kanonu, z którym powinien zapoznać się każdy młody człowiek. Nie sądzę, by należało umieszczać na niej wyłącznie pozycje, które dzieci „chcą czytać”. Ale też nie wyłącznie – z ich punktu widzenia – nudne ramoty. Dlatego lista lektur obowiązkowych powinna być krótka i dobrze przemyślana, za to oferta lektur uzupełniających bardzo ogólna, pozostawiająca dużą swobodę nauczycielowi. No ale to nie z tą podstawą programową… Inna sprawa, że w dobie internetu, cokolwiek byśmy w szkole zaproponowali uczniom do czytania, i tak wzbudzi podział w społeczeństwie, którego nieco tylko skrzywioną emanacją jest fejsbuk.

Teraz kwestia klasy o profilu disco polo, jaką w liceum w Michałowie planuje otworzyć wójt tej podbiałostockiej gminy. W bańce informacyjnej, w której się znajduję, ów pomysł wzbudził śmiech, szyderstwo lub politowanie. Sławny profil fejsbukowy „Sekcja gimnastyczna” poświęcił mu pięć szyderczych memów. Niewiele mniej, niż drapaniu się pod okiem posłanki Lichockiej. Owe negatywne reakcje wynikały zarówno z powodów muzycznych, jak edukacyjnych, z których niektóre tutaj wymienię. Sympatyków disco polo proszę o wyrozumiałość; ja tylko z kronikarskiego obowiązku zarejestrowałem najpopularniejsze opinie.

Disco polo jest symbolem kultury niskiej; przejawem kulturowego populizmu.

Disco polo jest lansowane przez TVP Jacka Kurskiego, która łamie wszelkie standardy moralne i estetyczne.

Disco polo kojarzy się z obciachem.

Liceum jest miejscem nauki, przedmioty szkolne odzwierciedlają dyscypliny naukowe. Nie miejsce w nim na kulturę niską i obciach.

Pomysł wydał się interesujący ministrowi Dariuszowi Piontkowskiemu, który kontynuuje dzieło Anny Zalewskiej i podobnie jak ona usilnie pracuje nad zaoraniem polskiej oświaty. Pomysł taki jak w Michałowie jest żywym przykładem upadku zdeformowanej szkoły.

Jako osoba niedosłysząca nie mogę zająć stanowiska w kwestiach artystycznych. Lans w TVP i życzliwe zainteresowanie ministra Piontkowskiego są dla mnie bezdyskusyjnie fatalną rekomendacją, natomiast jeśli chodzi o funkcję szkoły…

Może jednak, zanim zdradzę swój pogląd, zaproszę Czytelnika do zapoznania się z rzetelną prezentacją okoliczności powstania pomysłu klasy disco polo, którą opublikował na swym świetnym portalu www.obserwatoriumedukacji.pl Włodzisław Kuzitowicz. Proszę przeczytać: Cała prawda o genezie i kulisach utworzenia klasy disco polo w Michałowie.

***

Przeczytane? To teraz moja opinia.

Marzę o szkole autonomicznej. To taka utopia, w której jest miejsce na najróżniejsze pomysły, mieszczące się w baaardzo szerokich ramach, jakie powinno określać prawo oświatowe. Dlatego nie uważam, że pomysł z Michałowa, co do zasady, jest zły. Jeśli może dać drugie życie placówce w miejscu, z którego większość potencjalnych uczniów wysysa pobliski Białystok, to niech daje. Prawdziwy problem leży gdzie indziej. Otóż cały tragizm sytuacji, w której znajduje się obecnie polska edukacja, polega na tym, że dyskutując o jej kształcie, potrzebach i perspektywach nie mamy szansy oderwać się od kontekstu politycznego.

Mogę tylko dość beznadziejnie marzyć, że kiedyś się to zmieni. To najważniejsza zmiana, jakiej potrzebujemy.

 

Notka o autorze: Jarosław Pytlak jest dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 24 STO na Bemowie w Warszawie oraz pomysłodawcą i wydawcą kwartalnika pedagogiczno-społecznego Wokół Szkoły. Działalnością pedagogiczną zajmuje się przez całe swoje dorosłe życie. Tekst ukazał się w blogu autora.

 

Komentarze (1)
This comment was minimized by the moderator on the site
Disco-polo kojarzy mi się jak najgorzej, w warstwie "muzycznej" nie dorasta nawet do pięt swojemu źródłosłowowi. Nie zmienia to jednak w niczym mojego przekonania, że wolna edukacja jest takim samym towarem jak rozrywka i jeśli znajdą się chętni,...
Disco-polo kojarzy mi się jak najgorzej, w warstwie "muzycznej" nie dorasta nawet do pięt swojemu źródłosłowowi. Nie zmienia to jednak w niczym mojego przekonania, że wolna edukacja jest takim samym towarem jak rozrywka i jeśli znajdą się chętni, pragnący takiej identyfikacji swojego wykształcenia, to jest to tylko i wyłącznie ich sprawa. Edukacja liberalna, której się domagam (sobie mogę...), musi siłą rzeczy obejmować kurioza. Jeśli ma być wolna, musi także obejmować pragnienie zostania "wykształconym inaczej" (lub w ogóle niewykształconym), np. w ideologii fundamentalistycznej szkółki niedzielnej "inteligentnego" projektu, płaskiej Ziemi, itp. W takim asortymencie, klasa o profilu folkloru suwerena nie może dziwić, a nawet, jeśli na serio wziąć deklaracje, pozytywnie się wyróżnia. To w gestii państwa jest dbać, by kurioza nie stawały się mainstreamem. Gorzej, gdy samo państwo powoli staje się kuriozum, ale to już zupełnie inna sprawa. Mimo wszystko, wierzę w rozsądek demokratycznej większości. USA, mimo rozmaitych zawirowań, fundamentalistycznych ciągot i obecności rozmaitych ekstremów, są w stanie utrzymać swoje szkolnictwo i naukę na przyzwoitym poziomie, nie przejmując się za bardzo prywatnymi przekonaniami obywateli. Nasz kraj cierpi na syndrom niezrozumienia idei wolności i rozmaite emanacje indywidualizmu spotykają się na ogół z ostracyzmem - czas uczyć, że moja wolność nie musi doznawać uszczerbku, tylko dlatego, że ktoś realizuje swoją. Niech sobie ten ktoś modli się do drzewa, wybiera partnerów seksualnych pośród kosmitów i uczy się, czy Ziemię bardziej podpiera słoń, czy żółw. Nic mi do tego, dopóki nikogo nie krzywdzi i nie każe mi robić tego samego.
To samo dotyczy lektur szkolnych. Jestem przeciwnikiem odgórnie ustalonego jednolitego kanonu - dobór tekstów kultury powinien leżeć w gestii podmiotu edukacji i (odpowiednio wykształconego) nauczyciela. Obawa, że nie wszyscy "dobrze wybiorą" są domeną społeczeństw słabych i mentalnie niedojrzałych.
More
Robert Raczyński
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy
Skomentuj
Piszesz jako gość
×
😀 🧑🏻 ❤️ 🍀 🍌 💡 ✈️
No Emojis found
😀😃😄😁😆😅🤣😂🙂🙃😉😊😇🥰😍🤩😘😗😚😙😋😛😜🤪😝🤑🤗🤭🤫🤔🤐🤨😐😑😶😏😒🙄😬🤥😌😔😪🤤😴😷🤒🤕🤢🤮🤧🥵🥶🥴😵🤯🤠🥳😎🤓🧐😕😟🙁☹️😮😯😲😳🥺😦😧😨😰😥😢😭😱😖😣😞😓😩😫🥱😤😡😠🤬😈👿💀☠️💩🤡👹👺👻👽👾🤖😺😸😹😻😼😽🙀😿😾🙈🙉🙊
👋🤚🖐️🖖👌🤏✌️🤞🤟🤘🤙👈👉👆🖕👇☝️👍👎👊🤛🤜👏🙌👐🤲🤝🙏✍️💅🤳💪🦾🦿🦵🦶👂🦻👃🧠🦷🦴👀👁️👅👄👶🧒👦👧🧑👱👨🧔👨‍🦰👨‍🦱👨‍🦳👨‍🦲👩👩‍🦰🧑‍🦰👩‍🦱🧑‍🦱👩‍🦳🧑‍🦳👩‍🦲🧑‍🦲👱‍♀️👱‍♂️🧓👴👵🙍🙍‍♂️🙍‍♀️🙎🙎‍♂️🙎‍♀️🙅🙅‍♂️🙅‍♀️🙆🙆‍♂️🙆‍♀️💁💁‍♂️💁‍♀️🙋🙋‍♂️🙋‍♀️🧏🧏‍♂️🧏‍♀️🙇🙇‍♂️🙇‍♀️🤦🤦‍♂️🤦‍♀️🤷🤷‍♂️🤷‍♀️🧑‍⚕️👨‍⚕️👩‍⚕️🧑‍🎓👨‍🎓👩‍🎓🧑‍🏫👨‍🏫👩‍🏫🧑‍⚖️👨‍⚖️👩‍⚖️🧑‍🌾👨‍🌾👩‍🌾🧑‍🍳👨‍🍳👩‍🍳🧑‍🔧👨‍🔧👩‍🔧🧑‍🏭👨‍🏭👩‍🏭🧑‍💼👨‍💼👩‍💼🧑‍🔬👨‍🔬👩‍🔬🧑‍💻👨‍💻👩‍💻🧑‍🎤👨‍🎤👩‍🎤🧑‍🎨👨‍🎨👩‍🎨🧑‍✈️👨‍✈️👩‍✈️🧑‍🚀👨‍🚀👩‍🚀🧑‍🚒👨‍🚒👩‍🚒👮👮‍♂️👮‍♀️🕵️🕵️‍♂️🕵️‍♀️💂💂‍♂️💂‍♀️👷👷‍♂️👷‍♀️🤴👸👳👳‍♂️👳‍♀️👲🧕🤵🤵‍♂️🤵‍♀️👰👰‍♂️👰‍♀️🤰🤱👩‍🍼👨‍🍼🧑‍🍼👼🎅🤶🧑‍🎄🦸🦸‍♂️🦸‍♀️🦹🦹‍♂️🦹‍♀️🧙🧙‍♂️🧙‍♀️🧚🧚‍♂️🧚‍♀️🧛🧛‍♂️🧛‍♀️🧜🧜‍♂️🧜‍♀️🧝🧝‍♂️🧝‍♀️🧞🧞‍♂️🧞‍♀️🧟🧟‍♂️🧟‍♀️💆💆‍♂️💆‍♀️💇💇‍♂️💇‍♀️🚶🚶‍♂️🚶‍♀️🧍🧍‍♂️🧍‍♀️🧎🧎‍♂️🧎‍♀️🧑‍🦯👨‍🦯👩‍🦯🧑‍🦼👨‍🦼👩‍🦼🧑‍🦽👨‍🦽👩‍🦽🏃🏃‍♂️🏃‍♀️💃🕺🕴️👯👯‍♂️👯‍♀️🧖🧖‍♂️🧖‍♀️🧗🧗‍♂️🧗‍♀️🤺🏇⛷️🏂🏌️🏌️‍♂️🏌️‍♀️🏄🏄‍♂️🏄‍♀️🚣🚣‍♂️🚣‍♀️🏊🏊‍♂️🏊‍♀️⛹️⛹️‍♂️⛹️‍♀️🏋️🏋️‍♂️🏋️‍♀️🚴🚴‍♂️🚴‍♀️🚵🚵‍♂️🚵‍♀️🤸🤸‍♂️🤸‍♀️🤼🤼‍♂️🤼‍♀️🤽🤽‍♂️🤽‍♀️🤾🤾‍♂️🤾‍♀️🤹🤹‍♂️🤹‍♀️🧘🧘‍♂️🧘‍♀️🛀🛌🧑‍🤝‍🧑👭👫👬💏👩‍❤️‍💋‍👨👨‍❤️‍💋‍👨👩‍❤️‍💋‍👩💑👩‍❤️‍👨👨‍❤️‍👨👩‍❤️‍👩👪👨‍👩‍👦👨‍👩‍👧👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👦‍👦👨‍👩‍👧‍👧👨‍👨‍👦👨‍👨‍👧👨‍👨‍👧‍👦👨‍👨‍👦‍👦👨‍👨‍👧‍👧👩‍👩‍👦👩‍👩‍👧👩‍👩‍👧‍👦👩‍👩‍👦‍👦👩‍👩‍👧‍👧👨‍👦👨‍👦‍👦👨‍👧👨‍👧‍👦👨‍👧‍👧👩‍👦👩‍👦‍👦👩‍👧👩‍👧‍👦👩‍👧‍👧🗣️👤👥👣
💘💝💖💗💓💞💕💟❣️💔❤️🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍💋💌💯💢💥💫💦💨🕳️💣💬👁️‍🗨️🗨️🗯️💭💤🏧🚮🚰🚹🚺🚻🚼🚾🛂🛃🛄🛅⚠️🚸🚫🚳🚭🚯🚱🚷📵🔞☢️☣️⬆️↗️➡️↘️⬇️↙️⬅️↖️↕️↔️↩️↪️⤴️⤵️🔃🔄🔙🔚🔛🔜🔝🛐⚛️🕉️✡️☸️☯️✝️☦️☪️☮️🕎🔯🔀🔁🔂▶️⏭️⏯️◀️⏮️🔼🔽⏸️⏹️⏺️⏏️🎦🔅🔆📶📳📴♀️♂️⚧️✖️♾️‼️⁉️〰️💱💲⚕️♻️⚜️🔱📛🔰☑️✔️〽️✳️✴️❇️©️®️™️#️⃣*️⃣0️⃣1️⃣2️⃣3️⃣4️⃣5️⃣6️⃣7️⃣8️⃣9️⃣🔟🔠🔡🔢🔣🔤🅰️🆎🅱️🆑🆒🆓ℹ️🆔Ⓜ️🆕🆖🅾️🆗🅿️🆘🆙🆚🈁🈂️🈷️🈶🈯🉐🈹🈚🈲🉑🈸🈴🈳㊗️㊙️🈺🈵🔴🟠🟡🟢🔵🟣🟤🟥🟧🟨🟩🟦🟪🟫◼️◻️▪️▫️🔶🔷🔸🔹🔺🔻💠🔘🔳🔲
🐵🐒🦍🦧🐶🐕🦮🐕‍🦺🐩🐺🦊🦝🐱🐈🐈‍⬛🦁🐯🐅🐆🐴🐎🦄🦓🦌🐮🐂🐃🐄🐷🐖🐗🐽🐏🐑🐐🐪🐫🦙🦒🐘🦏🦛🐭🐁🐀🐹🐰🐇🐿️🦔🦇🐻🐻‍❄️🐨🐼🦥🦦🦨🦘🦡🐾🦃🐔🐓🐣🐤🐥🐦🐧🕊️🦅🦆🦢🦉🦩🦚🦜🐸🐊🐢🦎🐍🐲🐉🦕🦖🐳🐋🐬🐟🐠🐡🦈🐙🐚🐌🦋🐛🐜🐝🐞🦗🕷️🕸️🦂🦟🦠💐🌸💮🏵️🌹🥀🌺🌻🌼🌷🌱🪴🌲🌳🌴🌵🌾🌿☘️🍀🍁🍂🍃🌑🌒🌓🌔🌕🌖🌗🌘🌙🌚🌛🌜🌡️☀️🌝🌞🪐🌟🌠🌌☁️⛈️🌤️🌥️🌦️🌧️🌨️🌩️🌪️🌫️🌬️🌀🌈🌂☂️⛱️❄️☃️☄️🔥💧🌊
🍇🍈🍉🍊🍋🍌🍍🥭🍎🍏🍐🍑🍒🍓🥝🍅🥥🥑🍆🥔🥕🌽🌶️🥒🥬🥦🧄🧅🍄🥜🌰🍞🥐🥖🥨🥯🥞🧇🧀🍖🍗🥩🥓🍔🍟🍕🌭🥪🌮🌯🥙🧆🥚🍳🥘🍲🥣🥗🍿🧈🧂🥫🍱🍘🍙🍚🍛🍜🍝🍠🍢🍣🍤🍥🥮🍡🥟🥠🥡🦀🦞🦐🦑🦪🍦🍧🍨🍩🍪🎂🍰🧁🥧🍫🍬🍭🍮🍯🍼🥛🍵🍶🍾🍷🍸🍹🍺🍻🥂🥃🥤🧃🧉🧊🥢🍽️🍴🥄🔪🏺
🎃🎄🎆🎇🧨🎈🎉🎊🎋🎍🎎🎏🎐🎑🧧🎀🎁🎗️🎟️🎫🎖️🏆🏅🥇🥈🥉🥎🏀🏐🏈🏉🎾🥏🎳🏏🏑🏒🥍🏓🏸🥊🥋🥅⛸️🎣🤿🎽🎿🛷🥌🎯🪀🪁🎱🔮🧿🎮🕹️🎰🎲🧩🧸♠️♥️♦️♣️♟️🃏🀄🎴🎭🖼️🎨🧵🧶
👓🕶️🥽🥼🦺👔👕👖🧣🧤🧥🧦👗👘🥻🩱🩲🩳👙👚👛👜👝🛍️🎒👞👟🥾🥿👠👡🩰👢👑👒🎩🎓🧢⛑️📿💄💍💎🔇🔈🔉🔊📢📣📯🔔🔕🎼🎵🎶🎙️🎚️🎛️🎤🎧📻🎷🎸🎹🎺🎻🪕🥁📱📲☎️📞📟📠🔋🔌💻🖥️🖨️⌨️🖱️🖲️💽💾💿📀🧮🎥🎞️📽️🎬📺📷📸📹📼🔍🔎🕯️💡🔦🏮🪔📔📕📖📗📘📙📚📓📒📃📜📄📰🗞️📑🔖🏷️💰🪙💴💵💶💷💸💳🧾💹✉️📧📨📩📤📥📦📫📪📬📭📮🗳️✏️✒️🖋️🖊️🖌️🖍️📝💼📁📂🗂️📅📆🗒️🗓️📇📈📉📊📋📌📍📎🖇️📏📐✂️🗃️🗄️🗑️🔒🔓🔏🔐🔑🗝️🔨🪓⛏️⚒️🛠️🗡️⚔️🔫🏹🛡️🔧🔩⚙️🗜️⚖️🦯🔗⛓️🧰🧲⚗️🧪🧫🧬🔬🔭📡💉🩸💊🩹🩺🚪🛏️🛋️🪑🚽🚿🛁🪒🧴🧷🧹🧺🧻🧼🧽🧯🛒🚬⚰️⚱️🗿
🌍🌎🌏🌐🗺️🗾🧭🏔️⛰️🌋🗻🏕️🏖️🏜️🏝️🏞️🏟️🏛️🏗️🧱🏘️🏚️🏠🏡🏢🏣🏤🏥🏦🏨🏩🏪🏫🏬🏭🏯🏰💒🗼🗽🕌🛕🕍⛩️🕋🌁🌃🏙️🌄🌅🌆🌇🌉♨️🎠🎡🎢💈🎪🚂🚃🚄🚅🚆🚇🚈🚉🚊🚝🚞🚋🚌🚍🚎🚐🚑🚒🚓🚔🚕🚖🚗🚘🚙🚚🚛🚜🏎️🏍️🛵🦽🦼🛺🚲🛴🛹🚏🛣️🛤️🛢️🚨🚥🚦🛑🚧🛶🚤🛳️⛴️🛥️🚢✈️🛩️🛫🛬🪂💺🚁🚟🚠🚡🛰️🚀🛸🛎️🧳⏱️⏲️🕰️🕛🕧🕐🕜🕑🕝🕒🕞🕓🕟🕔🕠🕕🕡🕖🕢🕗🕣🕘🕤🕙🕥🕚🕦
Suggested Locations
Wpisz tekst z poniższego obrazka. Nie jest wyraźny?

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Rafał Kapica napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
tak tablice są bardzo dobrym rozwiązaniem - polecam
Jan Soliwoda napisał/a komentarz do Jeszcze większa automatyzacja pracy twórczej
Świetnie, nareszcie! Acz poprzez 'reductio ad absurdum' niestety (starożytnym wystarczyło że wyobraz...
Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie