Sidebar

08
Cz, Maj

Zagrożone olimpiady przedmiotowe?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Czy zdaniem urzędników Ministerstwa Edukacji Narodowej olimpiady przedmiotowe są w szkołach niepotrzebne? Przykładem bezczynności MEN w tej sprawie jest brak decyzji o organizacji olimpiad przedmiotowych na przyszły rok szkolny. Nikt nie wie czy takie będą organizowane, bo MEN wciąż nie ogłosiło przetargu na organizatorów tychże olimpiad. Podczas obecnie trwających eliminacji olimpiad przedmiotowych z tego roku zawsze omawiane były już zawody przyszłoroczne, podawane były terminarze, ogłaszane tematy zawodów itd. A teraz nic nie wiadomo.photo: istockphoto.com

Dla niektórych olimpiad np. biologicznej, geograficznej, gdzie uczniowie wykonują prace badawcze czasem trwające pół roku ogłaszanie terminów i tematów dopiero na początku przyszłego roku szkolnego wypacza cele badawcze tych olimpiad. MEN po za tym bardzo ogranicza środki na organizacje tych zawodów na szczeblach okręgowych i centralnych. Gdyby nie organizatorzy lokalni i ich zabieganie o dodatkowe fundusze to przeprowadzenie zwłaszcza zawodów okręgowych tych olimpiad byłoby bardzo utrudnione.

Ostatnio usłyszałam relacje uczniów z mojej szkoły o zawodach okręgowych olimpiady z języka niemieckiego. Na zawody okręgowe przyjechali uczniowie z całego województwa, było zimno, mroźno i śnieżnie, a organizatorów nie było stać nawet na skromny poczęstunek w postaci herbaty czy drożdżówki dla uczniów, nie wspominając o nauczycielach. A jakie są nagrody dla zwycięskich uczniów, to lepiej nie pytać. Owszem są nagradzani laureaci szczebla centralnego olimpiad i to głównie dzięki sponsorom. Czasem pozostali uczestnicy takich zawodów jeszcze coś otrzymają np. książkę czy inny gadżet na pamiątkę. No dobrze ktoś powie, że uczniowie startują nie dla nagród, że zdobywają wiedzę i uczą się dla samych siebie, ale takich jest nie wielu. Owszem jeszcze jeden szczytny cel, to dojście do zawodów centralnych i uzyskanie zwolnienia z egzaminu maturalnego z danego przedmiotu. Dla uczniów znaczy to bardzo dużo, jest przepustką w przyszłość.

Od lat MEN nie za bardzo zajmuje się promocją uczniów zdolnych, zwłaszcza na niższych etapach olimpiad przedmiotowych. A jakie środki MEN przeznacza na organizacje konkursów przedmiotowych w szkołach gimnazjalnych? Wstyd mówić, bo tutaj gdyby znowu nie zaradność szkół organizatorów eliminacji np. powiatowych czy okręgowych to uczniowie też by nic nie otrzymali. A proszę zapytać laureatów etapów wojewódzkich takich konkursów przedmiotowych w gimnazjach jakie nagrody otrzymali – czasem wstyd mówić.

Kolejną rzeczą jest wynagradzanie pracy nauczycieli czy organizatorów takich eliminacji olimpiad czy konkursów. To jest przede wszystkim praca społeczna. Owszem na pewnych etapach wojewódzkich czy centralnych są skromne wynagrodzenia często za pracę kilkudniową. I chwała tym, którzy nie zważając na te skromne profity pracują dla idei olimpiady czy konkursu. Podobnie jak w szkole, gdzie tylko nieliczni nauczyciel decydują się pracować z uczniem zdolnym przygotowując go do olimpiady przedmiotowej. W bardzo wielu olimpiadach przedmiotowych szkół średnich od lat startują często uczniowie tych samych szkół.

Komentarze (8)
This comment was minimized by the moderator on the site
Mogę Was zapewnić, że MEN przeznacza ogromne pieniądze na organizację olimpiad. Znam te dane, każdy może je otrzymać, są publiczne. Jeżeli jest tak jak mówisz tzn. że organizatorzy olimiad biorą pieniądze dla siebie, nie na zdolną młodzieźy. Może...
Mogę Was zapewnić, że MEN przeznacza ogromne pieniądze na organizację olimpiad. Znam te dane, każdy może je otrzymać, są publiczne. Jeżeli jest tak jak mówisz tzn. że organizatorzy olimiad biorą pieniądze dla siebie, nie na zdolną młodzieźy. Może właśnie dlatego MEN dłużej myśli jak takie praktyki wyeliminować. Do tej pory nie było dużo olimpiad dla gimnazjalistów, bo nie było zgłoszeń wsród organizatorów.. Także myślę, że krytykujący powinni napisać dobry dla uczniow zdolnych kosztorys i wystartować w konkursie. Byłam ekspertem od spraw finansowych w projekcie ORE pt. uczeń zdolny i analizowałam te wydatki.
More
Ewa
This comment was minimized by the moderator on the site
"Co by tu jeszcze sp... panowie, co by tu jeszcze?..." (W.Młynarski)
MK
This comment was minimized by the moderator on the site
Do uczestników olimpiad powinni dokładać sie przede wszystkim rodzice. Olimpijczyk centralny w szkole ponadgimnazjalnej ma wstęp na wiele kierunków, a laureat najczęściej wstęp na uczelnię poza rekrutacją. laureaci konkursów przedmiotowych w...
Do uczestników olimpiad powinni dokładać sie przede wszystkim rodzice. Olimpijczyk centralny w szkole ponadgimnazjalnej ma wstęp na wiele kierunków, a laureat najczęściej wstęp na uczelnię poza rekrutacją. laureaci konkursów przedmiotowych w gimnazjach mają wstęp do liceów, więc nagrody nie są im potrzebne.

Skandalem jest, że wyjazd na olimpiadę ucznia finansuje przeważnie jego nauczyciel. Nauczyciel musi pojechać jako opiekun na 1-3 dni, co z jego rodziną w tym czasie? Nauczyciel dostaje dietę, ale jak chce kupić kawę, to za włąsne. Musi tłuc sie pociagiem TLK, bo księgowość nie uzna przejazdu Intercity.

Niech olimpijczycy jeżdzą sami na zawody. Rodzice nie potrafią nawet powiedzieć "dziękuję" za przygotowanie.

Organizacja olimpiady w roku kosztuje ok. 100 000 złotych. W finale nauczyciele olimpijczyka nie dostaja nawet dyplomu na kartce A4. Opowiadał mi kolega germanista o ubiegłorocznej olimpiadzie centralnej niemieckiego - zabrakło pieniędzy na kilkanaście kartek A4 do skserowania dyplomiku. Ile bierze autor zadan na olimpiadzie?
More
gość
This comment was minimized by the moderator on the site
Ależ całkowicie popieram i oburącz podpisuję się pod postulatem zaniechania przeprowadzania olimpiad przedmiotowych, przy czym mówię to poważnie i wcale nie żartuję! Wiedza przestała mieć charakter elitarny i jest ogólnie dostępna, każdy uczeń...
Ależ całkowicie popieram i oburącz podpisuję się pod postulatem zaniechania przeprowadzania olimpiad przedmiotowych, przy czym mówię to poważnie i wcale nie żartuję! Wiedza przestała mieć charakter elitarny i jest ogólnie dostępna, każdy uczeń będzie mógł sobie ściągnąć dowolną potrzebną mu informację z "chmury" (już dziś to mógłby zrobić, tylko regulaminy szkolne i konserwatyzm nauczycieli zabraniają korzystania ze smarfonów na lekcji). Encyklopedyzm umarł (!), nie żyje, i dajcie spokój z tymi wszystkimi bezcelowymi olimpiadami. Uczmy naszych uczniów umiejętności praktycznych, bo z tym mają oni poważne problemy! Datę, wzór czy jakiś inny szczegół uczeń sobie na poczekaniu znajdzie w internecie, problem w tym żeby te dane były mu do czegokolwiek potrzebne.
Jest jeszcze drugi aspekt tych olimpiad: są one dla elit, dla najlepszych i mają tę elitarność niejako przypięczętowywać. Ja bardzo przepraszam, ale wszyscy uczniowie będą w RÓWNYM zakresie żyli, korzystali i przyczyniali się do rozwoju społeczeństwa opartego na przetwarzaniu informacji i wszystkim uczniom w RÓWNEJ mierze jest potrzebne wszechstronne wykształcenie w niezbędne umiejętności (nie w wiedzę - to było w średniowieczu!), czyli 3J (język matematyki, język ojczysty i język obcy). Jeśli dana szkoła realizuje jakieś prace badawcze to może je z prędkością światłowodu opublikować w interncie, w czym problem? Internet jest niezwykle demokratyzujący wynalazek: cierpią na tym elity ale wygrywają całe społeczeństwa.
More
Jan
This comment was minimized by the moderator on the site
Janie, wybacz, ale Ty chyba nie przechodziłeś nawet nigdy obok olimpiady? Matematyczna, informatyczna, fizyczna, gdzie tu jakiś encyklopedyzm, o czym Ty mówisz? Czym mają się zająć młodzi ludzie, którym nie wystarcza matura, na której liczy się...
Janie, wybacz, ale Ty chyba nie przechodziłeś nawet nigdy obok olimpiady? Matematyczna, informatyczna, fizyczna, gdzie tu jakiś encyklopedyzm, o czym Ty mówisz? Czym mają się zająć młodzi ludzie, którym nie wystarcza matura, na której liczy się procenty i inne banały? Kto ma być szansą naszego kraju na nowoczesność, licealiści potrafiący obsługiwać worda? Oczywiście, skasować elity jest łatwo, już to nie raz w historii robiono... na gilotynach, w łagrach i innych postępowych miejscach. Mam nadzieję, że Twoje słowa są prowokacją albo sarkazmem....
More
monika
This comment was minimized by the moderator on the site
To jest szerszy problem. Ja mówię o tym że żadna elita nie wygra z Internetem, gdyż Internet powstawał w taki właśnie sposób aby gdy jeden element zostanie zniszczony inne elementy sieci przejęły jego zadania. Jeżeli zainwestujemy w elity to gdy...
To jest szerszy problem. Ja mówię o tym że żadna elita nie wygra z Internetem, gdyż Internet powstawał w taki właśnie sposób aby gdy jeden element zostanie zniszczony inne elementy sieci przejęły jego zadania. Jeżeli zainwestujemy w elity to gdy tych elit zabraknie to koniec. Natomiast jeśli zainwestujemy w całą populację uczniów to gdy zabraknie elit wówczas wykształcone społeczeństwo bardzo szybko je odtworzy. A elity bardzo łatwo jest stracić, i to bynajmniej nie na gilotynach ani w łagrach tylko w "innych postępowych miejscach", takich jak instytuty naukowe rozwiniętego świata, gdzie nasze elity wykonują prace pomocnicze w laboratoriach i gdzie i tak nie mają one szansy na pełną realizację. Licealista obsługujący worda to zdecydowanie za mało, ale już z absolwenta technikum informatycznego, który napisałby program do rąbania drzewa opałowego na zimę na Twoim miejscu bym się wcale nie śmiał (i te słowa są prowokacją jeśli tak jej szukasz, natomiast olimpiady ogólnie wyzwalają ruch nie w tym co trzeba kierunku).
More
Jan
This comment was minimized by the moderator on the site
Racja, wielu, czy może większość z olimpijczyków wyjedzie, ale nie jest to wina ani ich, ani olimpiad, tylko sytuacji w jakiej tu tkwimy. Ale jeśli zlikwidujesz olimpiady i zaoszczędzone pieniądze wrzucisz do wora bez dna pt. powszechna edukacja,...
Racja, wielu, czy może większość z olimpijczyków wyjedzie, ale nie jest to wina ani ich, ani olimpiad, tylko sytuacji w jakiej tu tkwimy. Ale jeśli zlikwidujesz olimpiady i zaoszczędzone pieniądze wrzucisz do wora bez dna pt. powszechna edukacja, to tej kropli nawet nie zauważysz. Kiedyś zresztą olimpiady radziły sobie bez "pomocy" ministerstwa i może było tak nawet lepiej. Chodzi o to, że małym kosztem zespoły pasjonatów robiły bardzo fajną robotę, a teraz państwo ten dorobek niszczy, jak wszystko, czego się dotknie. Czy naprawdę to jest sytuacja albo-albo? Czy dlatego, że mamy olimpiady, nie mamy dobrych techników? Myślę, że są to zdarzenia niezależne... I jakoś mi w ogóle nie do śmiechu :)
More
monika
This comment was minimized by the moderator on the site
Bardzo słuszne uwagi, nie szanuję się nauczyciela za jego OGROMNĄ pracę
Ewa
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy
Skomentuj
Piszesz jako gość
×
Suggested Locations
Wpisz tekst z poniższego obrazka. Nie jest wyraźny?

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Kajtek napisał/a komentarz do Po co jest szkoła?
Szkoły niczego nas nie uczą oprócz polskiego oraz matematyki nic więcej nie jest nam potrzebne a nau...
Ludzie nie umieją słuchać bo są skupieni na sobie, na swoim ja. Do tego dochodzą narcystyczne wzorce...
Rafał Kapica napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
tak tablice są bardzo dobrym rozwiązaniem - polecam
Jan Soliwoda napisał/a komentarz do Jeszcze większa automatyzacja pracy twórczej
Świetnie, nareszcie! Acz poprzez 'reductio ad absurdum' niestety (starożytnym wystarczyło że wyobraz...
Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie