O komunikacji nauczycieli z rodzicami

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Koniec roku szkolnego to dobry temat na przypomnienie wyników sondy Edunews.pl dotyczącej komunikowania się nauczycieli z rodzicami i vice versa. Chociaż w sondzie oddano jedynie 163 głosy, wydaje się, że jej wyniki potwierdzają pewien stan, z jakim mamy do czynienia w szkołach. Głównym powodem kontaktów są oceny ucznia w szkole.photo: sxc.hu

Czy początek i zakończenie roku szkolnego, to najważniejsze spotkania nauczycielami z opiekunami dzieci i młodzieży, które uczęszczają do szkół? Jak często w ciągu roku szkolnego odbywają się spotkania nauczycieli z rodzicami i co z nich wynika? Czy kontakt rodziców ze szkołą jest łatwiejszy i częstszy dzięki ogólnodostępnym technologiom informacyjno-komunikacyjnym? Czy obie strony w ogóle widzą potrzebę bliższej współpracy, czy raczej doskonale sobie radzą (i wybierają takie rozwiązanie), gdy kontakt ten jest „maksymalnie minimalny“? Czy rodzice widzą potrzebę w ogóle kontaktowania się z nauczycielem? To tylko niektóre pytania, na które warto chyba poszukać odpowiedzi.

Tematyka tworzenia pozytywnej i przynoszącej wzajemne (szeroko rozumiane) korzyści dla szkoły i rodziców jest bardzo ważna dla systemu edukacji, ale próba znalezienia odpowiedzi na pytania w oparciu o istniejące dane kończą się niepowodzeniem. Na przykład badania zebrane w Bazie Informacji o Badaniach Edukacyjnych IBE dotyczą przełomu lat 80./90., czyli w zasadzie już innej epoki (przedcyfrowej).

Zaciekawiło nas, w jakich okolicznościach najczęściej rodzice i nauczyciele osobiście (bezpośrednio) komunikują się wzajemnie.

  • Prawie 67% nauczycieli i rodziców kontaktuje się ze sobą w przypadku słabych ocen ucznia i złych ocen z zachowania. Można chyba stwierdzić, że jest to najważniejszy i być może jedyny poważny powód, dla którego nauczyciel czy rodzic sięga po telefon i rozmawia o uczniu.
  • Blisko 17% respondentów uznało, że takim powodem nawiązania komunikacji może być „sprawa“ jednej strony do drugiej.
  • Prawie 12% uznało, że rodzice i nauczyciele prawie w ogóle się ze sobą nie komunikują bezpośrednio.
  • Wreszcie, sytuację zagrożenia życia (wypadek) lub choroby dziecka za częsty powód uznało 4,3% respondentów.

W sieci znajdziemy dziesiątki artykułów o charakterze poradniczym na temat (partnerskiej) współpracy nauczycieli z rodzicami, budowy relacji, sposobów komunikowania się, wykorzystywania możliwości, jakie niosą ze sobą nowe technologie (np. e-dzienniki dostępne przecież już na urządzeniach mobilnych). Są też takie, które prezentują złożone i trudne relacje rodziców i nauczycieli, wskazując na istniejące przeszkody w rozwijaniu dobrej współpracy (zob. np. Wychowawca, nr 1/2010, Współpraca z rodzicami). Żeby jednak komunikacja rodziców i nauczycieli następowała częściej, obie strony muszą tego chcieć i mieć pomysł, jak taką wymianę sprawnie organizować. Udaje się to całkiem dobrze realizować w szkołach niepublicznych (np. w sieci szkół STO), natomiast w publicznych szkołach chyba jest jeszcze wiele do poprawy.

Warto byłoby wypracować jakieś modele takiej współpracy i wykorzystać narzędzia TIK, aby taka komunikacja kwitła. Najprostszym i najtańszym sposobem byłoby chyba uruchomienie przez wychowawcę bloga klasowego i zamieszczanie tam wszystkich informacji, które mogą zainteresować rodziców. Jeszcze więcej możliwości daje e-dziennik. Może warto przygotować katalog dobrych praktyk i je promować?

Z całą też pewnością można stwierdzić, że oceny uczniów nie powinny być jedynym powodem komunikowania się nauczycieli i rodziców. No chyba, że całą istotę szkoły naprawdę sprowadzamy do kilkunastu cyferek.

(Notka o autorze: Marcin Polak jest twórcą i redaktorem naczelnym Edunews.pl, zajmuje się edukacją i komunikacją społeczną, realizując projekty społeczne i komercyjne o zasięgu ogólnopolskim i międzynarodowym)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie