O strefie komfortu

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Rozwój słusznie kojarzy się z wyjściem ze strefy komfortu. Jeśli się uczmy to ją przekraczamy. Jest to trudna prawda, gdyż wskazuje na konieczność wykonania wysiłku. Nauka czegoś nowego jest często niewygodna, ale wyjście ze strefy komfortu jest konieczne, aby się czegoś nauczyć i się rozwijać. Polecam artykuł o tym, jak się rozwijać wkładając wysiłek.

Zachęcamy siebie i naszych uczniów do wysiłku, tłumaczymy, że bez niego i bez ryzykowania nie będziemy się uczyć i to jest słuszne. Są jednak nieliczne sytuacje, gdy lepiej pozostać w sferze komfortu niż ryzykować i o tym jest ten wpis.

Wg. Stephanie Vozza można wymienić pięć sytuacji, gdy pozostanie w strefie komfortu wydaje się lepszym rozwiązaniem. Sytuacje te odnoszą się do osób dorosłych, ale może warto spojrzeć na nie też od strony uczniów.

Sytuacja pierwsza: Duży stres

Jeśli odczuwamy duży stres lub wypalenie zawodowe, to dodawanie sobie zadań i wysiłku nie jest wskazane. Pomocne wtedy może być trzymanie się sprawdzonych działań. W stresie powinniśmy szukać spokojnego miejsca, opierać się na tym, co już jest znane.

Taka sytuacja dla ucznia skojarzyła mi się z egzaminem, który jest stresem. Nie warto wtedy podejmować nowego wyzwania i ryzykować. Wyzwania lepiej zostawić na okres spokojniejszy.

Sytuacja druga: Zadowolenie z miejsca, gdzie osoba jest

Jeśli ktoś pracuje na stanowisku, na którym jest bardzo wydajny, lubi swoją pracę i chce kontynuować przyjętą drogę, to pozostanie w stanie komfortu, może przysłużyć się zarówno jemu, jak i innym z nim współpracującym. Jest to sytuacja, gdy obrana droga nie jest zagrożona zmianą. Oznacza to, że nie warto zmieniać tego, co jest dobre i się sprawdziło. Jednak pozostanie na tej drodze wymaga sprawdzenia, czy nie będziemy żałować, że nie podjęliśmy wyzwania, czy czegoś nie przegapiamy.

Dla ucznia oznacza to, że powinien wykorzystywać swoje mocne strony, Jeśli jest w czymś dobry, to powinien to pielęgnować. Starać się rozwijać swoje zdolności jeszcze bardziej. Łączy się to z poczuciem satysfakcji, że coś umiem i potrafię robić dobrze. To jest zasób, na którym można budować nowe.

Sytuacja trzecia: Sytuacja ważna, wymagająca precyzji i wydajności

Jeśli mamy do wykonania ważne zadanie, to lepiej wykorzystać swoje mocne strony i swoje wypróbowane atuty, to nie jest czas na podejmowanie ryzyka. Dzięki robieniu czegoś, co potrafimy dobrze i w sposób już sprawdzony, możemy liczyć na sukces i pokazać innym dobrą drogę do jego osiągnięcia. Szczególnie jest to ważne, gdy mamy ograniczone zasoby i podejmowanie ryzyka może je przekraczać.

Dla ucznia oznacza to, że w sytuacjach granicznych (egzamin, podejmowanie trudnych decyzji, szybka reakcja) warto postępować w znany i sprawdzony sposób.

Sytuacja czwarta: Sytuacja podlegająca ocenie

Jeśli osoba podlega ocenie i od tej oceny dużo zależy, to lepiej wykazywać się poziomem swoich osiągnięć. Warto wykorzystać wtedy swoją wiedzę i dotychczasowe umiejętności oraz zdobytą przez doświadczenie pewność siebie. Jeśli jesteśmy oceniani, to najlepiej wyglądamy, gdy jesteśmy pewni swego i działamy ze sfery komfortu. Jeśli ocena będzie dobra, to będzie punktem wyjścia do próbowania czegoś nowego i do wyjścia ze strefy komfortu w przyszłości.

Dla ucznia jest to znowu sytuacja oceniania. Wtedy, gdy jest oceniany sumująco, gdy następuje podsumowanie jego pracy. Inaczej jest w sytuacji, gdy ocena polega na dawaniu informacji zwrotnej, gdy ma miejsce w czasie procesu uczenia się, a nie na jego końcu. Jeśli uczeń wie, że ocena będzie kształtująca, to powinien podejmować wyzwania, wprowadzać coś nowego i podejmować ryzyko.

Sytuacja piąta: Osoba potrzebuje wzmocnienia

To sytuacja, gdy nastąpiła porażka i osoba straciła wiarę w siebie. Musi się odbudować. Może to zrobić osiągając małe zwycięstwa oparte na tym, co już sprawdziła, że daje efekty.

Tak sama dla ucznia, który poniósł porażkę, nie jest to dobry okres do ryzykowania. Najpierw trzeba się odbudować, aby być gotowym na podejmowanie wyzwań.

Wychodzenie ze strefy komfortu wymaga równowagi i spokoju, „skakanie na główkę” często kończy się tragicznie. Potrzebny jest okres przygotowujący do wyjścia poza sferę komfortu. Choć trzeba pamiętać, że bez wysiłku podejmowania wyzwań, nasza nauka nie jest możliwa.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem Stephanie Vozza w FastCompany.com.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie