W Polsce nie istnieje centralny zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Decyzje w tej sprawie pozostawiono poszczególnym placówkom, co wzmacnia autonomię szkół, ale budzi wątpliwości części rodziców i nauczycieli. Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważa ograniczenia w klasach I–III, jest też świadome zagrożeń dla starszych uczniów i uczennic, jednak nadal brakuje konkretnych decyzji oraz jednolitych wytycznych. Takie rekomendacje mogą wskazywać główne kierunki i sposoby wprowadzania ograniczeń i zakazów w szkołach, ale pozostawią szkolnym władzom i społecznościom przestrzeń do samodzielnych ustaleń, dopasowanych do ich potrzeb.
Koalicja SOS dla Edukacji, zrzeszająca 76 organizacji społecznych działających na rzecz lepszej i mądrej szkoły, przekonuje, że potrzeba opracowania ogólnopolskich wytycznych dotyczących korzystania z telefonów komórkowych w szkołach. Eksperci wskazują, że potrzebujemy rozwiązań opartych na aktualnych danych, dialogu i zdrowym rozsądku, a nie centralnych zakazów narzuconych przez urzędników i polityków.
Dotychczasowe analizy są rozproszone i przestarzałe – ostatnie badania IBE z 2020 r. wskazywały, że 60% szkół wprowadziło jakieś ograniczenia, natomiast raport Fundacji GrowSpace z 2025 r. mówi o zakazach w 52% placówek. Jednak żadne z tych źródeł nie daje pełnego, reprezentatywnego obrazu, który mógłby posłużyć jako punkt wyjścia do racjonalnej polityki publicznej.
Z przeprowadzonej przez SOS dla Edukacji ogólnopolskiej sondy w 2025 r. wynika, że 70% uczniów regularnie korzysta z telefonu w szkole, a co piąty robi to na każdej lekcji lub przerwie. Co więcej, blisko połowa nauczycieli przyznaje, że uczniowie nie przestrzegają zasad obowiązujących w szkołach, mimo że 79% szkół deklaruje ich istnienie.
Wyniki pokazują też ogromną rozbieżność w postrzeganiu problemu: 71% rodziców uważa, że dzieci stosują się do ustaleń, podczas gdy aż połowa uczniów przyznaje się do obchodzenia zakazów.
Korzystam z telefonu wszędzie, nie tylko w szkole. To narzędzie codzienne – trudno się bez niego obyć – przyznaje jeden z uczniów w badaniu.
Rekomendacje SOS dla Edukacji
Zamiast zakazów, koalicja proponuje sformułowanie przez MEN i wdrożenie ogólnopolskich rekomendacji, które mogłyby obejmować:
- ograniczenie korzystania z telefonów w szkołach, bez wprowadzania bezwzględnego zakazu przynoszenia urządzeń,
- korzystanie z telefonów na lekcjach wyłącznie w celach edukacyjnych i pod nadzorem nauczyciela,
- stworzenie fizycznych miejsc na telefony – skrzynki, kieszenie, szafki,
- organizowanie atrakcyjnych form spędzania przerw jako alternatywy dla ekranów,
- prowadzenie konsultacji z uczniami, nauczycielami i rodzicami przed wprowadzeniem zasad.
SOS dla Edukacji deklaruje gotowość do współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej i innymi interesariuszami w celu opracowania oraz wdrożenia skutecznych, przemyślanych rozwiązań.
Potrzebujemy rozwagi i równowagi, nie paniki. Nowe technologie są częścią naszego życia, a także narzędziami służącymi edukacji i rozwojowi. Szkoła powinna uczyć odpowiedzialności i higieny cyfrowej, nie tylko zakazywać – przekonuje Alicja Pacewicz, ekspertka SOS dla Edukacji.
O SOS dla Edukacji
SOS dla Edukacji jest koalicją 76 organizacji społecznych działających na rzecz lepszej i mądrej szkoły. Analizuje i proponuje rozwiązania systemowe. SOS dla Edukacji prowadzi edukacyjny think tank, organizuje debaty i dyskusje wokół edukacyjnych polityk publicznych.
(Źródło: Koalicja SOS dla Edukacji)