Najnowsze technologie umożliwiają dobieranie metod i strategii uczenia szytych na miarę uczniów – ich potrzeb, umiejętności i zainteresowań. Już dawno udowodniono, że każdy z nas ma swój własny, unikalnym styl uczenia się. Warto zadbać, żeby szkoła zapewniała każdemu uczniowi możliwość efektywnego wykorzystania swojego naukowego potencjału.
„Urzędnik wydziału oświaty mówi: „Zapewniam zasoby dla edukacji.”
Dyrektor – „Buduję środowisko wspierające uczenie.” Nauczyciel:
„Pomagam dzieciom odkrywać piękno świata” Dziecko: „Nienawidzę
szkoły!”. Fragment ten przeczytałam wczoraj w książce Blaina Lee „The Power
Principle. Influence with Honor” (Zasada wpływu. Postępuj z honorem).
W naszej szkole najbardziej interesuje wszystkich stan uczniowskich braków, nieumiejętności, obszary najsłabsze. Wszyscy ogromnie się tym przejmują, narzekają że uczniowie się nie uczą, nie podejmują wysiłku, aby zrozumieć. A czy ktoś widział kiedyś jakikolwiek talent, który wyrósł z braku? Czy nie lepiej wspierać rozwój czegoś co wystaje? Manifestuje, ujawnia, że jest?
W samych Stanach Zjednoczonych jest około 145 milionów osób grających w
gry wideo. Przeciętny wiek gracza to 33 lata, w tym również
nauczyciele. deklaruje 93% uczniów szkół podstawowych i średnich (to
około 51 milionów osób). Do ukończenia 21 roku życia „przegrali” oni 10
tysięcy godzin, co w przełożeniu na dni pracy oznacza, że zawód gracza
wykonywali przez 3,5 roku.
Nauczanie online już wkrótce może zmienić system oświaty. Naukowcy
Uniwersytetu Harvarda prognozują, że za 10 lat połowa zajęć w szkołach
średnich może odbywać się w sieci. Jeżeli szkoły chcą dalej pełnić
swoją funkcję edukacyjną, powinny już inwestować w programy edukacji na
odległość. W przeciwnym razie mogą stracić swoich tradycyjnych
odbiorców.
Rok temu uczniowie ze szkół w Pennsville, w stanie New Jersey otrzymali możliwość nieodpłatnych konsultacji trudnych zadań domowych z nauczycielami dyżurującymi online. Swoje wątpliwości mogą wyjaśnić również po zajęciach, a nawet w czasie weekendu, ponieważ pomoc w sieci dostępna jest dla uczniów każdego dnia, od 14:00 do późnego wieczora.
Lista tzw. zaburzeń w uczeniu się i liczba "dzieci z trudnościami w
szkole" stale się powiększa. Kiedyś tak nie było. Żaden lekarz nie wie dokładnie, czy są jakieś znamiona
tego zaburzenia w mózgu (nie ma!), ale za to psychologowie i pedagodzy coraz liczniej sięgają po różnego rodzaju
środki psychotropowe albo przenoszą dzieci do szkół specjalnych,
wyrządzając im krzywdę na resztę życia.