Od dawna wiadomo, że uczelnie wyższe (i publiczne i prywatne) produkują hurtemniedouczonych studentów. Kolejne raporty wskazują, że średnipoziom wykształcenia absolwentów uczelni jest niski i blado wypadamy natle innych krajów. Problem leży oczywiście głębiej – bo już szkołyponadgimnazjalne stawiają często na ilość, a nie jakośćedukacji.
Uczniowie powinni potrafić budować i zarządzać własnym portfolio w
szkole, która stwarza warunki do rozwijania kompetencji pracy w
zespole, uczy przez zabawę, jest przyjazna i uczniom i rodzicom. No i
nie zapomina o rozwoju kompetencji psychologicznych nauczycieli. Oto
kolejny głos w dyskusji na temat potrzeby zmian jakościowych w polskiej
szkole.
Craig Barrett był przez wiele lat liderem korporacji Intela. Pod jego
kierownictwem firma, znana m.in. z
procesorów znajdujących się w komputerach, uznała wspieranie edukacji
młodych ludzi jako jeden z celów głównych jej istnienia. Nie tylko w
Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie, gdyż Intel był i jest
jedną z flagowych instytucji promujących ideę komputera dla każdego
ucznia.
82% rodziców nie wie, co
ich dzieci robią w szkole - wynika z badań realizowanych w Wielkiej Brytanii. Raport BECTA -
rządowej agencji ds. nowych technologii edukacyjnych – zwraca uwagę na
poważny problem komunikacyjny, z jakim mają do czynienia i dzieci i rodzice.
Zdaniem naukowców, wystarczą jednak proste narzędzia komunikacyjne, aby poprawić sytuację.
Zastanówmy się, jak mogłaby wyglądać polska szkoła przyszłości. Jakie
warunki do pracy powinien znaleźć w niej nauczyciel. Prezentujemy
kolejną pracę nadesłaną przez uczestnika szkolenia „8 strategii
efektywnego uczenia (się)”, w której akcent położony został przede
wszystkim na organizację przestrzeni edukacyjnej i narzędzia przydatne nauczycielowi. A zatem:
Edukacja w społeczeństwie opartym na wiedzy ma kluczowe znaczenie dlarozwoju gospodarki i społeczeństwa. Przy obecnym tempie rozwojutechnologicznego koniecznością jest stałe dokształcanie się.Tylko uzupełniając wiedzę i poszerzając umiejętności można skutecznierozwijać swoją karierę. Skoro tak jest – to kluczową rolę mają doodegrania edukatorzy.
Temat kształcenia naszych rodzimych pedagogów dawno już wyszedł poza wewnętrzną dyskusję pomiędzy specjalistami od kształcenia nauczycieli i jego mankamenty stają się przedmiotem komentarzy szerokiego kręgu osób bezpośrednio (nauczyciele i przyszli nauczyciele) lub pośrednio (uczniowie i ich rodzice) zainteresowanych jakością tego procesu.