Czytając przygotowywaną przez program Szkoła Ucząca Się do druku polską wersję książki Johna Hattiego „Widoczne uczenie się dla nauczycieli” (angielski oryginał Hattie, J. (2012). Visible learning for teachers: Maximizing impact on learning. New York: Routledge), mam wiele przemyśleń. Jedno z nich dotyczy początków mojej nauczycielskiej kariery.
Pokusa narzucania własnych koncepcji - rzecz o coachingu
Niedawno odkryłem, że jestem coachem, a coaching jest mi bliski. To tak, jakbym odkrył, że mówię prozą, Nowe, modne słowa, stara rzecz. Ale czasem dawne prawdy wymagają odświeżenia nowymi słowami. By dobre wzorce wprowadzić na nowo do obiegu. By wydobyć z zapomnienia, to co obrosło kurzem rutyny i wypaczenia.
TIK czy informatyka?
Według prognoz w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku potrzebnych będzie na rynku pracy ponad 1 milion osób z wykształceniem informatycznym, tymczasem amerykańskie uczelnie wyższe opuści tylko 400 tysięcy młodych informatyków. Można się spodziewać, że również w Polsce „zapotrzebowanie” na informatyków będzie wysokie. Czy system oświaty powinien odpowiadać na takie prognozy? Jak kształcić uczniów od szkoły podstawowej, aby byli oni lepiej przygotowani do podejmowania studiów informatycznych?
Zaufanie walutą XXI wieku
Sukces to nie konkurowanie z innymi i przysłowiowy wyścig szczurów, ale stawanie się lepszym niż było się wczoraj, doskonalenie cech charakteru, osiąganie celów, realizacja własnych marzeń i wyznaczanie nowych szlaków, którymi będą za nami podążać inni. A wszystko to z zachowaniem uniwersalnego kodeksu moralnego i równowagi między wszystkimi sferami naszego życia. Jak to uczynić, kiedy świat oczekuje od nas szybkich i spektakularnych efektów?
Sprawdzony sposób na ucznia
Pamiętacie książkę „Sposób na Alcybiadesa”? Główni bohaterowie starają się zdobyć sprytne „sposoby” na gogów (pedagogów) by, przy jak najmniejszym wydatkowaniu energii umysłowej, żyć na dobrej stopie z wszystkimi nauczycielami. Jednak zdobycie sposobów od starszych klas nie jest łatwe… Ja zapytałam o sprawdzone sposoby na uczniów. Poprosiłam o to nauczycieli w jednej ze szkół ponadgimnazjalnych.
Nasze neuro-dyskusje
W minionych kilkunastu dniach mogliśmy obserwować w mediach i internecie dość burzliwą (jak na naszą oświatę) dyskusję na temat wpływu neuronauk na edukację. Niestety - dobrej jakości dyskusja to nadal nie była i jeśli będziemy ją toczyć dalej w taki sposób, to do istotnych konkluzji (dla rozwoju naszej szkoły) nie dojdziemy.
O pryncypiach w kierowaniu zmianą
To nie technologie, aplikacje, czy programy - nawet najbardziej genialne - zmieniają szkoły, ale ludzie. To od nich zaczyna się każda zmiana, od pojedynczego człowieka. Żadne szkolenie z obsługi aplikacji, tablic nie pomoże, jeżeli nie zbudujemy w sobie i w innych zrozumienia powodu oraz potrzeby ich wdrożenia. Nieważne, ile będzie szkoleń doskonalących nasze umiejętności w ich obsłudze, jeżeli nie zrozumiemy, że zaangażowanie zależy od stopnia utożsamienia się z celami organizacji i od ich prawdziwego zrozumienia.