Wiele badań i analiz wskazuje na potrzebę kształcenia umiejętności epoki cyfrowej w szkołach i na uczelniach. Ale wyzwanie to dotyczy nie tylko uczniów. W dużo większym stopniu dotyczy samych nauczycieli – co potwierdza raport przygotowany przez Amerykańskie Stowarzyszenie Szkół Kształcących Nauczycieli (AACTE) i Partnerstwo dla Umiejętności XXI wieku (P21).
W Polsce pojawiają się raporty, które wskazują, że w naszych szkołach jest zbyt dużo nauczycieli w stosunku do liczby uczniów, a tymczasem na świecie mamy do czynienia z trendem odwrotnym. Okazuje się, że w skali globalnej jest olbrzymi deficyt w tym zawodzie – ONZ szacuje, że do 2015 zabraknie w szkołach ponad 10 milionów nauczycieli.
Siłą napędową wszelkich działań człowieka jest motywacja. Dziecko przekraczające próg pierwszej klasy – oprócz naturalnych obaw i niepewności jest pełne energii, zapału, nadziei, rozpiera go radość i duma z powodu ważnego etapu, jaki rozpoczyna się w jego życiu. Niestety, potem sukcesywnie niszczymy tę motywację. Tylko w jakim celu?
Amerykańska nauczycielka, Robyn Jackson, postanowiła podzielić się na blogu własnymi doświadczeniami nauczycielki stawiającej pierwsze kroki w szkole. Nie od dziś wiadomo, że uczenie się na błędach może być skutecznym sposobem zdobywania wiedzy. Ale wartość tego rodzaju nauki nie powinna ograniczać się tylko do uczniów, więc warto też patrzeć co jakiś czas za siebie.
Taktowny nauczyciel „nie ogłasza ostentacyjnie”, że nie lubi rudych uczennic, „nie dostrzega złośliwie” pierwszych klasowych miłości, „nie słyszy” kłopotliwych wypowiedzi. Jest w klasie po to, żeby m.in. uczyć swoich podopiecznych godności. Wobec tego takt jest podstawowym wyznacznikiem jakościowym klimatu emocjonalnego w klasie.
Szkoła przewija się przez życie każdego człowieka. U jednych tylko dlatego, że są uczniami; u innych powraca także, gdy stają się rodzicami. Jeszcze inni dorośli zostają nauczycielami i wiążą się ze szkołą zawodowo. Odbiór szkoły będzie inny, w zależności od tego, w jakiej roli występujemy. Zawsze jednak rzeczywistość oświatowa odciska głębokie piętno w życiu każdego z nas...
Trudno byłoby znaleźć wśród nauczycieli, ekspertów i władz oświatowych kogoś, kto twierdziłby, że obecna szkoła spełnia potrzeby i oczekiwania współczesnego ucznia i społeczeństwa. Czy nie doszliśmy do sytuacji jak w piosence Elektrycznych Gitar: Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie, wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.