Wielu uczniów potrzebujących pomocy w procesie uczenia się, nie prosi jednak o pomoc. Wolą ukryć się ze swoim problemem niż poprosić o pomoc. Dla wielu z nich proszenie o pomoc jest jak przyznaniem się do porażki, a szkoła nie lubi porażek, oczekuje bez wysiłkowego sukcesu.
Życie pokazuje, że sukcesy osiąga się w procesie oraz z pomocą i współpracą z innymi. W tym wpisie trzy skuteczne strategie, jak uczyć uczniów proszenia o pomoc.
Modelowanie
Strategia polega na modelowaniu poprzez przykład proszenia o pomoc. Jeśli w klasie nie ma zwyczaju przyznawania się do potrzeby pomocy, to uczniowie nie będą o nią się zwracać. Ale gdy poszukiwanie pomocy staje się widoczne, zaczyna być naturalne.
Autorka artykułu, z którego korzystam, proponuje zamieścić w klasie specjalną tablicę, na której uczniowie umieszczają w czasie uczenia się karteczki samoprzylepne z pytaniami i wątpliwościami. Na początku stosowanie takiej tablicy może nie być popularne wśród uczniów, ale wystarczy jedna karteczka, aby zmienić uczniowskie nastawienia.
Inny sposób to wykorzystanie techniki świateł drogowych. Uczniowie wystawiają odpowiednie światła: zielone wszystko rozumiem, żółte – mam pewne wątpliwości, czerwone – nie rozumiem. Następnie uczeń „żółty” prosi o wyjaśnienie ucznia „zielonego”, a uczniowie czerwoni idą do nauczyciela, który pomaga im zrozumieć problem.
O pomoc może też prosić sam nauczyciel. Uczniowie lubią pomagać, a już szczególnie nauczycielowi, czują się wtedy docenieni, a jednocześnie uczą się prosić o pomoc.
Kluczem jest to, że nie wystarczy powiedzieć uczniom, że mają prosić o pomoc, muszą zobaczyć to w działaniu.
Struktura
Ustawienie w rzędach ławek sprzyja izolacji i nie pomaga w proszeniu o pomoc. Lepsze jest ustawienia ławek do pracy w grupach. Naturalna pomoc występuje w pracy w parach i grupach, wtedy uczniowie wzajemnie sobie tłumaczą i uczą się od siebie. W małej grupie zdecydowanie łatwiej przyznać się, że się czegoś nie rozumie.
Uczniowie pracując w grupach obserwują siebie wzajemnie i naśladują. Badanie wykazało, że goście hotelowi byli o 19 procent bardziej skłonni do ponownego użycia ręczników, gdy powiedziano im, że większość innych osób to robi. Ta sama zasada dotyczy uczenia się: gdy szukanie pomocy jest normą, uczniowie przyjmują ją naturalnie.
Autorka artykułu proponuje wybrać uczniów na lekcję (lub kilka lekcji), tych którzy będą pełnić funkcję ekspertów i pomagających. Trzeba najpierw sprawdzić, czy mogą być ekspertami, a następnie nauczyć ich jak pomagać innym.
Po pewnym czasie można wybrać innych ekspertów.
Korzystne jest wprowadzenie zasady Zapytaj trzech przed mną — uczniowie proszą o wyjaśnienie trzech rówieśników, zanim poproszą nauczyciela.
Kluczem jest stworzenie takiej atmosfery w klasie, kiedy szukanie pomocy staje się oczekiwaniem, a nie wyjątkiem.
Komunikacja
Największą blokadą przed proszeniem o pomoc jest okazanie słabości przed rówieśnikami. Wiele zależy od podejścia do proszenia i udzielania pomocy.
Badania pokazują, że uczniowie uczący się skutecznie i przekonani do tego, że wysiłek się opłaca znacznie częściej szukają pomocy. Badacze upatrują brak proszenia o pomoc w tym, że wielu uczniów nie wierzy, że może się poprawić.
Profesor Caroll Dweck zauważa, że wiele osób sądzi, że człowiek rodzi się z określoną inteligencją, a prawdą jest, że inteligencja jest plastyczna i można ją rozwijać wkładając wysiłek we własny rozwój. Można do tego uczniów przekonywać.
Można również omawiać z uczniami potrzebę udzielania sobie wzajemnie pomocy i o nią proszenie. Uczniowie mogą opowiedzieć o sytuacjach, jak się zmagali, szukali pomocy i odnieśli sukces.
Łączy się to z potrzebą poczucia kompetencji – dam radę. Uczniowie widząc swój rozwój (np. poprawę sprawdzianu) zaczynają wierzyć, że warto wkładać wysiłek i korzystać z pomocy innych w uczeniu się. Narzędziem do uwidocznienie uczenia się może być Zeszyt pomagający się uczyć.
Innym potężnym narzędziem jest bilet tak zwana wyjściówka. Pod koniec zajęć uczniowie zapisują jedno pytanie lub koncepcję, z którą wciąż mają problem. Wyjściówki zbiera nauczyciel i dostosowuje swoje nauczanie do pozyskanych informacji. Co ważniejsze, nauczyciel jasno daję uczniom do zrozumienia, że ich ciekawość i zadawanie pytań są pomocne mu w nauczaniu.
Warto zadbać, aby przekształcić klasę z miejsca cichej walki w centrum wspólnej nauki.
Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem Cathleen Beachboard w Edutopia.org.