Zwiedzaj taniej z legitymacją nauczycielską

fot. Dorota Zaród

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jeśli zazwyczaj nie korzystasz z legitymacji nauczyciela, to podczas wakacji warto sobie o tym dokumencie przypomnieć. Dlaczego? Bo dzięki niej można podczas wakacyjnych wojaży zaoszczędzić nawet połowę pieniędzy wydawanych na bilety wstępu do turystycznych atrakcji – muzeów, skansenów… ba, czasami nawet zdarza się wejść za darmo.

Niektórzy z nas w ogóle nie wyrabiają legitymacji nauczyciela, myśląc że im się nie przyda, a inni zapominają, że kiedyś coś takiego posiadali. O ile podczas roku szkolnego faktycznie wielu nauczycieli korzysta z legitymacji sporadycznie, to podczas wakacji warto po nią sięgnąć. Wakacje, czyli nasz czas ładowania akumulatorków, już na półmetku, dlatego warto pomyśleć o tym, jak aktywnie spędzić nadchodzący miesiąc, oszczędzając przy tym parę złotych.

Sobotnie popołudnie, zwiedzamy Pałac w Wilanowie. Wchodzimy na teren ogrodów. Przy wejściu bramka i automat z biletami. Uprzejmy pracownik informuje, że nauczycielom przysługuje bilet ulgowy. No, w sumie ulga, bo dzięki temu kilka złotych zostaje w kieszeni. Podobna sytuacja parę miesięcy później, w kasie po bilety do zwiedzania samego pałacu. Tym razem jesteśmy mądrzejsi i samy prosimy o bilety ulgowe. Zaoszczędziliśmy 10 złotych.

fot. Dorota Uchwat-Zaród i Marcin Zaród

W muzeum zamkowym w Malborku nauczyciel, pokazując swoją legitymację, może kupić bilet wejściowy na zwiedzanie w towarzystwie przewodnika o 10 złotych taniej. I tak spacer przez komnaty tego największego ceglanego zamku w Europie robi się nieco przyjemniejszy. Podobnie na południu Polski, zwiedzając Zamek Królewski na Wawelu, a w nim apartamenty królewskie, skarbiec i zbrojownię oraz wystawę “Wawel Zaginiony”, w kieszeni nauczyciela zostanie łącznie 17 złotych. Ulgi przysługują nie tylko nauczycielom polskim, ale także naszym kolegom po fachu z krajów Unii Europejskiej, Szwajcarii, Norwegii i Islandii. A to oznacza, że warto zabrać nauczycielską legitymację także na zagraniczne wojaże.

fot. Dorota Uchwat-Zaród i Marcin Zaród

Przykładowo, nauczyciele, którzy zapędzą się podczas wakacji na południe Włoch i postanowią zwiedzić Pompeje, po okazaniu polskiej legitymacji nauczycielskiej kupią bilet nie za 11 Euro, ale za 5,50, czyli zaoszczędzą ponad 20 złotych.

fot. Dorota Uchwat-Zaród i Marcin Zaród

Zwiedzając Florencję – kolebkę włoskiego Renesansu, miasto, którego ulicami przechadzali się Michał Anioł i Dante Alighieri, warto zajrzeć do muzeum rzeźby Borgello National Museum. Niech Was nie odstraszy cena 4 Euro za bilet, bo jeśli przedstawicie kasjerowi swoją legitymację, to otrzymacie bilet… darmowy. W ten sposób, nie wydając ani grosza (centa), można podziwiać oryginały rzeźb Michała Anioła czy Donatella. Co ważne, kupując bilet nigdzie nie widzieliśmy informacji, że nauczyciele wchodzą za darmo. Dlatego zawsze warto mieć ze sobą legitymację nauczycielską i zapytać, czy przypadkiem nie przysługuje nam zniżka.

Podobnie za darmo, za okazaniem legitymacji wejdziecie do Muzeum Muszli w miejscowości Makarska w Chorwacji, a na zniżkę możecie liczyć, kupując bilet do Luwru w Paryżu.

Krótko mówiąc – ci nauczyciele to mają dobrze :) Zachęcamy do komentowania artykułu poniżej i wpisywania Waszych porad na temat tego, gdzie z legitymacją nauczycielską można liczyć na zniżki.

Autorzy tekstu i zdjęć, Dorota Uchwat-Zaród i Marcin Zaród są nauczycielami w Tarnowie i członkami grupy Superbelfrzy RP. Niniejszy artykuł ukazał się w blogu Superbelfrów. Licencja CC-BY-SA.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie