Wirtualne zakupy - realne problemy

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
Prawo chroni również osoby zawierające online umowy o usługi. Ze statystyk Arbitra Bankowego wynika, że w ciągu ostatnich sześciu lat liczba kont bankowych udostępnianych przez Internet wzrosła dziesięciokrotnie. Zainteresowanie usługami m.in. systemem płatności elektronicznych, niestety nie idzie w parze ze wzrostem świadomości uczestników rynku. Najczęściej skarżymy się na nieterminowe wykonywanie zleceń, pobieranie nienależytych opłat i prowizji oraz na brak bądź opóźnione odpowiedzi na zgłoszone reklamacje.

 

O nieprawidłowościach informują również klienci, którzy zawarli umowę z ubezpieczycielem działającym w tzw. systemie direct, czyli za pośrednictwem Internetu bądź telefonu. Według statystyk Rzecznika Ubezpieczonych najczęstszym problemem są umowy OC. Konsumenci skarżą się, że w wielu przypadkach dokumenty elektroniczne potwierdzające wykupione ubezpieczenie nie są honorowane np. podczas kontroli drogowej. Zdaniem Rzecznika Ubezpieczonych dowód opłacenia składki w dowolnej formie – również jako wydruk elektroniczny – jest wystarczający do stwierdzenia, że posiadacz jest objęty umową ubezpieczenia.

 

Choć rozwój technologii stwarza konsumentom nowe możliwości, to rodzi także niespotykane dotąd problemy. Warto wówczas pamiętać, że w przypadku sporu z przedsiębiorcą radą i pomocą służą organizacje konsumenckie, w tym blisko 400 Rzeczników Konsumentów.

 

Z drugiej strony warto zwrócić uwagę, że w gospodarce opartej na wiedzy i w związku z szybkim rozwojem serwisów społecznościowych w Internecie firmy muszą się liczyć ze zdaniem konsumentów. O ile do tej pory konsumenci byli często bezradni wobec silniejszej strony umowy, o tyle dziś mogą łatwo opublikować w Internecie niepochlebne opinie na temat sprzedawcy, co w konsekwencji może go mocno „uderzyć po kieszeni”. Firmom trudniej też walczyć z takimi opiniami, gdyż zła opinia na temat towarów i usług firmy rozchodzi się dziś po sieci w sposób niekontrolowany, utrudniając podjęcie działań zaradczych.

 

Jak zauważa Agnieszka Zawartko z UOKiK, konsumenci potrzebują na ogół autorytetu, który doradzi im przy zakupach w Internecie. 80% kupujących online czyta opis produktu, ogląda zdjęcia i zapoznaje się z warunkami płatności, a przede wszystkim czyta komentarze innych kupujących. Dopiero na podstawie tych danych podejmuje decyzje o kupnie danego towaru lub usługi.

 

Z kolei Łukasz Jadachowski z eBay.pl potwierdza, że również sprzedawcy starają się dbać o swoją wiarygodność, zwłaszcza na aukcjach. „Sprzedawcy są świadomi istotności dobrej opinii od ich klientów, choć sa również świadomi dużej nieświadomości praw po stronie konsumentów. Budują swoją wiarygodność poprzez kontakt z kupującymi i komentarze.” Problem w relacjach sprzedawca – konsument jest dziś po stronie edukacji i wykształcenia, gdyż poziom świadomości praw konsumentów jest jeszcze zbyt niski. To wskazuje na potrzebę podejmowania szeroko zakrojonych działań z zakresu edukacji konsumenckiej, szczególnie istotnych w sytuacji, gdy w związku z rozwojem nowych technologii na rynku co chwila pojawiają się nowe towary i usługi, które są całkowicie nieznane konsumentom.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie