Smartfon i tablet nie są już dziś nowinką techniczną. Są w pełni dojrzałą technologią. W praktycznie dzisiejszym kształcie towarzyszą nam od ponad dziesięciu lat. Są egalitarne, bo wszechdostępne. Ich uniwersalność i wielość zastosowań nie ma precedensu w historii narzędzi technologicznych, w efekcie czego w sposób zasadniczy zmieniają wiele aspektów życia ludzi: sposoby komunikowania się, pozyskiwania informacji, organizacji życia codziennego, pracy i czasu wolnego, nawet ochrony i ratowania zdrowia i życia. Oferują mnóstwo interesujących możliwości, a jednocześnie, jak każde powszechne i uniwersalne narzędzie, niosą wielorakie zagrożenia.
Ignorancja w edukacji
Otaczająca nas rzeczywistość, osobista sytuacja, kondycja psychofizyczna są konsekwencją zgodności naszego życia z naturalnymi prawami. To wynik stosowania zasad i uniwersalnych wartości. Panuje w nim harmonia, gdy żyjemy z nimi w zgodzie lub chaos, gdy je ignorujemy [Covey, 2006]. Tak długo, jak wiedza o tej prawdzie będzie ignorowana, tak rzeczy, których chcemy, na których nam zależy, które są dla nas ważne, nie będą mogły w pełni zaistnieć w naszym życiu.
O pokoleniu Z
Każde pokolenie narzeka na młodsze. I sugeruje, że nie poradzi sobie w dorosłym życiu. Bo... działa inaczej, ma inne doświadczenia, zainteresowania i motywatory.
Internet w edukacji – między mądrością a głupotą
Żyjemy w epoce niespotykanej dotąd łatwości dostępu do gigantycznej wręcz i ciągle rosnącej ilości informacji. Informacja jest budulcem dla wiedzy, zatem logiczny wniosek, iż ludzkość powinna być coraz mądrzejsza. Tymczasem – paradoksalnie – obserwujemy zjawisko odwrotne – jesteśmy świadkami, i to w skali światowej, epidemii głupoty, która – nawiązując do amerykańskiego filmu „Idiocracy” z roku 2005 – nazywana jest idiokracją i przez wielu badaczy uważana za jedną z chorób cywilizacyjnych. Zjawisko to musi mocno niepokoić i z pewnością warto uczynić je przedmiotem analiz. Poszukiwaniem jego przyczyn oraz środków zaradczych zainteresowani są, a przynajmniej powinni być, przede wszystkim nauczyciele, pedagodzy i inni edukatorzy.
Młodzież i technologie
O młodych ludziach słyszę różne opinie. Jedną z nich mógłbym w uproszczeniu streścić następująco: są tacy, jacy są ponieważ dojrzewali w określonej rzeczywistości - zdominowanej przez nowe technologie (media społecznościowe, smartfony, youtube'a, google’a itd). I to właśnie te technologie ich ukształtowały, zdecydowały o tym, kim są, jakie aktywności podejmują, jakie formy przybierają ich działania (czy niedziałania). Zdeterminowały ich zachowania i postawy, sposoby myślenia i komunikowania, postrzegania świata i tworzenia relacji. Innymi słowy: byt określił świadomość dzisiejszej młodzieży - stała się produktem nowych technologii.
O wolności i odpowiedzialności w szkole
W wolnym społeczeństwie powinniśmy zadbać o to, aby szkoła uczyła i wychowywała osoby, które będą odpowiedzialnymi członkami swoich społeczności. Żyjemy już ponad 25 lat w wolnej Polsce. Ale nie wystarczy mieć wolność, trzeba z nią coś mądrze robić. Powinniśmy tę wolność zacząć już przekuwać w odpowiedzialność – mówił Jarek Szulski otwierając konferencję INSPIR@CJE 2018.
O innowacjach w szkole
Czy dyrektorzy i nauczyciele lubią innowacje? Oczywiście. Innowacje są szalenie modne. Każda szkoła chce być innowacyjna. Jeśli jednak przyjrzymy się, co się za tym kryje, to się okaże, że pożądana innowacja zbyt często rozumiana jest raczej jako przemalowanie ścian na "oczojebne" kolory niż jako gruntowna przebudowa struktury lub praktyki.