Sidebar

09
Pn, Cze

Nowy trend w edukacji

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Moją wyobraźnię poruszyły dwa wywiady. Pierwszy z prof. Bogusławem Śliwerskim, który w rozmowie z Rafałem Drzewieckim twierdzi, że zmierzamy ku katastrofie porównując polską edukację do chińskiej fabryki, w której liczy się jedynie ilość i niskie koszty (Dziennik Gazeta Prawna, nr 3472/2013). Z kolei w drugim prof. Peter Gray, amerykański psycholog, uważa, że szkoła to więzienie, na które skazywany jest każdy uczeń. Przywołane metafory uzmysławiają, że to miejsce, w którym pozbawia się uczniów wolności i trzyma w zamknięcu wbrew woli karząc jednocześnie za niewykonanie poleceń, a najważniejszym jest optymalizacja kosztów.photo: sxc.hu

„Za 50 lat współczesne szkoły będzie uważać się za barbarzyński relikt przeszłości. Obecny system unieszczęśliwia dzieci i testuje granice ich wytrzymałości psychicznej. Co ważne, nie gwarantuje im stałej pracy, płacy ani bezpieczeństwa, jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Bo miejsc pracy wymagających bezrefleksyjnego wykonywania poleceń jest coraz mniej, a te, które istnieją, są nisko płatne. Jeżeli chcemy mieść szczęśliwe dzieci, które później będą się spełniać zawodowo, musimy dać im zdecydowanie więcej wolności, niż mają obecnie” (prof. Peter Gray w rozmowie z Aleksandrem Pińskim w: Uważam Rze, nr 16-17/2013).

Oceniając krytycznie obecny system kształcenia profesorowie Gray i Śliwerski przedstawiają funkcjonujące w Zachodniej Europie, USA czy Australii modele edukacji, których elementy dostrzegam w kilku powstających w Polsce szkołach opartych na ideach demokracji, wolności, odpowiedzialności i samoświadomości. Brakuje powszechnie tych wartości w naszej szkole. Trudno w Polsce zaakceptować nowy system, bo szkoła z dotychczasowym stylem uczenia nie wykształciła w uczniach ani postulowanych cech charakteru, ani nawyków skutecznego działania. W tak rozumianej szkole uczniowie mogą się czuć zagubieni i może się stać to, co stało się po 1989 roku. Wielu nie potrafiło poradzić sobie z nową sytuacją społeczno-ekonomiczną. A dar wolności okazał się przekleństwem.

Uczeń spędza w szkole wiele godzin dziennie i dodatkowo kilka na odrabianiu obowiązkowych zadań domowych - to paradygmat edukacji z przeszłości, edukacji archaicznej i nieskutecznej. Czy mamy poczucie, że wiele godzin siedzenia w ławce jest wykorzystanych w najlepszy możliwy dla ucznia sposób? Czy ten czas związany jest z rozwojem jego zainteresowań, pasji, talentów? Ile z tego czasu jest czasem efektywnie wykorzystanym? Czy można inaczej? Konflikt, który nam towarzyszy związany jest z próbą pogodzenia obecnego modelu edukacji w szkolnych murach z uczeniem się w nowym paradygmacie.

Samodzielna praca, uczenie się z wykorzystaniem zasobów sieci, czytanie i samodoskonalenie bez wychodzenia na uczelnię, kursy, szkolenia - to paradygmat edukacji przyszłości. Szkoła stanie się natomiast miejscem spotkań, debat, dyskusji, uczniowskich badań, eksperymentów, symulacji, budowania strategii i - jak postuluje Marc Prensky - rozwijania u uczniów krytycznej analizy, naukowego myślenia, metod rozwiązywania problemów oraz sposobów uzyskania wiedzy o samym sobie. Zajmie się kształtowaniem kompetencji społecznych.

Cel tak zorganizowanej edukacji jest jeden - rozwijać potencjał uczniów pamiętając jednocześnie, że to od nich będzie zależał rozwój świata i nauki. Że wychowujemy dla społeczeństwa, Polski i świata, a nie dla samych siebie. Czy jesteśmy do tego przygotowani? Dla wielu to już codzienność. Nie mają poczucia, że coś tracą, że odbywa się to kosztem ich zainteresowań. Ale wielu z tego właśnie powodu odczuwa dyskomfort, niepokój, a nawet ma poczucie winy, kiedy zauważa, jak wiele czasu spędza w sieci. A przecież spędzanie długich godzin w bibliotece i czytelniach było - i mam nadzieję nadal jest - czymś oczywistym. Coraz więcej przeznaczamy go na czytanie, słuchanie i uczenie się, współpracując z innymi nie wychodząc z domu. Okazuje się, że nikt nas do tego nie zmusza, nie pogania. Nie brakuje motywacji, bo nie potrzebują jej ci, którzy koncentrują się na rozwijaniu własnych pasji i talentu. Spędzamy długie godziny na treningach, ćwiczeniach i uczeniu się. I dzieje się to poza murami szkoły. To co sprawia, że nie liczy się ani czas, ani wysiłek, to świadomość potrzeby samorozwoju i doskonalenia się, jako coś zupełnie naturalnego.

Chodzenie na zorganizowane zajęcia i szkolenia, czy podjęcie kolejnych studiów podyplomowych nie jest dziś niezbędne, aby zdobyć odpowiednie kwalifikacje. To oczywiste, aby uczyć się, rozwijać swoje kompetencje, odkrywać nowe rzeczy nie musimy chodzić do szkoły. Jest już ogromna liczba osób, która nie potrzebuje formalnego potwierdzenia dla posiadanych kompetencji. W sytuacji, w której wśród młodych ludzi pomiędzy 18-24 rokiem życia już blisko 80 % studiuje lub skończyło studia, dezaktualizuje się znaczenie edukacji formalnej. To, czy zdobędziemy dobrą pracę nie zależy już wyłącznie od tego, czy zdobędziemy dyplom. Potrzeba czegoś więcej - gotowości do podejmowania wyzwań, otwartości na zmianę, umiejętności rozwiązywania problemów, kreatywności, inicjatywności, przedsiębiorczości i ciągłego uczenia się i reagowania na zmieniającą się rzeczywistość. Tego szkoła dziś nie uczy.

Od kilku lat pojawiają się propozycje nowej organizacji pracy uczniów, które wykorzystują zarówno ich indywidualne predyspozycje, uzdolnienia, motywację oraz uczenie się w sieci. Do tego włączają nową przestrzeń, w której odbywa się dziś edukacja. Łączą w sobie dwa paradygmaty. Ale nadal są to jedynie rozwiązania przejściowe, które zaowocują ostatecznie silnym rozwojem zindywidualizowanych programów i szkół opartych na modelu odwróconej szkoły. Powstają autorskie programy, które wykorzystują wysoki poziom dyscypliny uczniów, potrzebę samorozwoju i doskonalenia się nie tylko w szkole. Zresztą, jak pamiętam, przygotowanie ucznia do olimpiad, konkursów bardzo często odbywa się w domu w ramach samokształcenia monitorowanego przez nauczyciela. Wyjątkowe uzdolnienia uczniów, talent i pasje rozwijają się najczęściej poza szkolnymi murami. Własny dobór lektur, organizacja warsztatu pracy uzależnione są od postawy, cech charakteru, priorytetów i samoświadomości ucznia. Szkoła rzadko ma czas na rozwijanie indywidualnych talentów. Zajęta jest masową edukacją i przygotowaniem do egzaminów. Stąd nowy, coraz silniejszy trend przejawiający się inicjatywami typu „dobra edukacja”, „szkoła demokratyczna”, „edukacja przyszłości” wykorzystuje wzrost świadomości rodziców, odpowiedni czas, możliwości technologiczne, zasoby sieci, a przede wszystkim potrzeby i potencjał uczniów.

(Notka o autorze: Witold Kołodziejczyk jest członkiem e-Redakcji Edunews.pl, dyrektorem i twórcą innowacyjnej szkoły - Collegium Futurum w Słupsku)

Komentarze (10)
This comment was minimized by the moderator on the site
Ciekaw jestem jaką rolę będą ogrywały szachy w edukacji młodzieży za 50 lat (chyba nie trzeba nikogo przekonywać co do olbrzymiego potencjału tkwiącego w tej królewskiej grze). Tymczasem proponuję abyśmy spróbowali zacząć powoli wymieniać, zróbmy...
Ciekaw jestem jaką rolę będą ogrywały szachy w edukacji młodzieży za 50 lat (chyba nie trzeba nikogo przekonywać co do olbrzymiego potencjału tkwiącego w tej królewskiej grze). Tymczasem proponuję abyśmy spróbowali zacząć powoli wymieniać, zróbmy taką listę, największych przeszkód na drodze polskiego ucznia do zdobywania potrzebnych w życiu kompetencji i umiejętności (nie używajmy już słowa "wiedza"). Do tych przeszkód należą z pewnością: szablonowo myślący polski nauczyciel, nudzący się koledzy przeszkadzający na lekcji, za duże zespoły klasowe w których łatwo gubią się indywidualności oraz wiele cennych talentów uczniowskich które nie mogą się przebić przez formalną stronę edukacji szkolnej (po prostu za dużo jest tych uczniów w klasach - nowe, nowoczesne metody wymagają mniejszej liczby uczniów w zespołach), sucha, encyklopedyczna wiedza nie ląduje w śmietniku historii tylko stanowi najważniejsze kryterium selekcji kandydatów na lepsze kierunki studiów, itd., ale być może najgorszym hamulcem postępu w polskiej edukacji jest ta premanentna zmienność reguł gry ("non stop robią z nas wariatów" - tak powiedział jeden z moich uczniów dwa lata temu, kiedy to na niecały rok przed maturą dowiedział się o zmianie formy przeprowadzania matury ustnej z języka obcego; pomimo że była to akurat zmiana na lepsze, to ja jednak pamiętam że za pani min. Łybackiej obowiązywało prawo że zmiana wymagań i procedur musiała być bodajże 3 lat wcześniej podana uczniom do wiadomości, dzisiaj natomiast na parę miesięcy przed egzaminem zaskakuje się uczniów nowymi rozporządzeniami - oto jak szanowany jest polski uczeń). Ostatnio nowy przywódca ChRL ogłosił postulat o "chińskim śnie" (aluzja zapewne do "American dream") i miliony Chińczyków skupiło się na snuciu przeróżnych wizji przyszłości dla swojej ojczyzny, a on sam rozpoczął pracę nad planami rozwoju kraju do 2050 roku (sic!), tymczasem ani polski uczeń ani polski nauczyciel nie wiedzą co ich czeka za parę miesięcy. My nie mamy żadnej wizji, jesteśmy pasywni i tchórzliwie boimy się wybiegnąć myślą naprzód, my wręcz nie życzymy sobie wiedzieć co nas czeka.
More
Jan
This comment was minimized by the moderator on the site
Tylko wolna edukacja (bez przymusu) może cokolwiek ... a więc różnorodnośc.Gdyby w średniowieczu wprowadzono przymus edukacyjny dalej siedzielibyśmy przy świecach...do poczytanie polecam Rothbarda i Hayka...Wywalic w kosmos tą dzisiejszą edukację...
Tylko wolna edukacja (bez przymusu) może cokolwiek ... a więc różnorodnośc.Gdyby w średniowieczu wprowadzono przymus edukacyjny dalej siedzielibyśmy przy świecach...do poczytanie polecam Rothbarda i Hayka...Wywalic w kosmos tą dzisiejszą edukację z pożytkiem dla uczniów i przyszłych pokoleń...żaden przymus jeszcze nikomu nie zrobił dobrze ... a szachy jak najbardziej ale z wolnego wyboru..
More
Krzysiek
This comment was minimized by the moderator on the site
Problem w tym że szachy to jest domena, której się nigdy nie chce samemu od siebie rozwijać, przynajmniej z początku, poświęcić dostatecznie dużo czasu i wysiłku, zawsze coś sprawi że znajdziemy tysiąc wymówek i tłumaczeń żeby się za tę grę...
Problem w tym że szachy to jest domena, której się nigdy nie chce samemu od siebie rozwijać, przynajmniej z początku, poświęcić dostatecznie dużo czasu i wysiłku, zawsze coś sprawi że znajdziemy tysiąc wymówek i tłumaczeń żeby się za tę grę porządnie zabrać, tymczasem o sukcesie w szachach decydują przede wszystkim trzy rzeczy: praca, praca, praca. To dopiero potem, w nagrodę za wytrwałość, sumienność, dyscyplinę, konsekwencję i otwartość na bezlik trudnych wyzwań na szachownicy (każdy ruch to nowe wyzwanie) przychodzi opanowanie zasad tej trudnej pod względem obciążenia psychicznego gry, opanowanie, profesjonalizm, wyobraźnia, umiejętność dostrzegania konsekwencji własnych ruchów, itd. Ale najpierw to nikomu się nie chce bo to jest piekielnie wymagająca gra. Już Antoine de Saint-Exupery pisał że w życiu zawsze musi być pewien przymus, bo to przymus stwarza granice dla struktur które dopiero pod przymusem mogą w ogóle zaistnieć: gdy jesteśmy na szlaku prowadzącym na szczyt to nie możemy nagle się położyć bo ta ścieżka to nasz przymus, przyjemność czerpana z płynięcia łodzią jest inherentnie związana z równoczesnym przymusem wiosłowania, sukces rzeźbiarza w postaci dobrze wyrzeźbionej rzeźby poprzedzony jest zawsze przymusem zaostrzenia dłuta i wielokrotnego zamiatania strużyn itd. Przymus sam w sobie nie jest złą rzeczą tylko problem w tym żeby to był przymus który wiąże się z jakąś nagrodą, przyjemnością, satysfakcją, żeby to był przymus który prowadzi do jakiegoś celu, żeby ten przymus coś uczniom dawał. Niestety postawienie naszych polskich uczniów wobec jakiegokolwiek sensownego przymusu wiąże się z koniecznością postawienia im za wysokiej poprzeczki, bo oni zawsze od dzieciństwa wszystko w szkole mieli przynoszone na tacy (najczęściej nie to czego w danym momencie oni by chcieli i potrzebowali do swojego samorozwoju bo polska szkoła manifestacyjnie wręcz lekceważy i depcze podmiotowość swoich uczniów; vide liczne przykłady zmian w przepisach przeprowadzania chociażby matur, które naprędce w ostatnim roku wprowadza się rozporządzeniami MEN), to fakt, ale wszystko mieli podawane na tacy i teraz sami nie umieją niczego wytworzyć, nie są zdolni poddać się jakiemukolwiek przymusowi tworzenia czegoś). Wywalić w kosmos całą tę dzisiejszą edukację jednak to tak jakby ktoś postulował potłuc na drobny proszek wszystkie cegły po rozbiciu ścian starego domu - z czego będziemy budować nowy?
More
Jan
This comment was minimized by the moderator on the site
to prawda za 50 lat szkoły nawet powinny byc reliktami bynajmniej w takiej postaci jakiej są teraz- chyba że do szkół zaczna uczęszczać prawdziwi uczniowie i będą uczyć prawdziwi nauczyciele
a na pewno powinien zniknąć wyścig szczurów typu: punkty...
to prawda za 50 lat szkoły nawet powinny byc reliktami bynajmniej w takiej postaci jakiej są teraz- chyba że do szkół zaczna uczęszczać prawdziwi uczniowie i będą uczyć prawdziwi nauczyciele
a na pewno powinien zniknąć wyścig szczurów typu: punkty punkty punkty
More
Dorota
This comment was minimized by the moderator on the site
Boję się tylko jednego. Jeżeli pozwolimy na to, aby uczyli się tylko zdolni i ci, którzy mają motywację do nauki, umieją wybierać, pragną się uczyć etc. to reszta, czyli 90% zostanie na ulicy i stworzy gangi, o jakich Nowy Jork nie słyszał. Nie...
Boję się tylko jednego. Jeżeli pozwolimy na to, aby uczyli się tylko zdolni i ci, którzy mają motywację do nauki, umieją wybierać, pragną się uczyć etc. to reszta, czyli 90% zostanie na ulicy i stworzy gangi, o jakich Nowy Jork nie słyszał. Nie oszukujmy się, że trzymamy uczniów w szkołach po to, żeby ich uczyć...
More
Klaudia
This comment was minimized by the moderator on the site
ciekawe czy za 50 lat przeciętny użytkownik internetu zrozumie w końcu znaczenie słowa "bynajmniej"
gość
This comment was minimized by the moderator on the site
Ten artykuł nic nie mówi i jest o niczym.
abcd
This comment was minimized by the moderator on the site
Szanowny abcd, przepraszam ale chyba Pan/Pani, nie zna dzisiejszej szkoły, trudności z jakimi spotykają się uczniowie, nauczyciele, szkoły, dyrektorzy, samorządy, jeżeli Pisze Pan/Pani, że to jest artykuł o niczym.
Prof. Śliwierski, Witold...
Szanowny abcd, przepraszam ale chyba Pan/Pani, nie zna dzisiejszej szkoły, trudności z jakimi spotykają się uczniowie, nauczyciele, szkoły, dyrektorzy, samorządy, jeżeli Pisze Pan/Pani, że to jest artykuł o niczym.
Prof. Śliwierski, Witold Kołodziejczyk to praktycy, ludzie ktorzy oddali serce, wiedzę, życie polskiej edukacji. Jeżeli krytykują, to z troski o przyszłość naszych dzieci i wnuków.
To jest bardzo ważny temat.
Polska Szkola błądzi! Mimo, że ma często genialne szkoły i wspaniałych nauczycieli.
P.S. Trzeba mieć odwagę podpisać imieniem i nazwiskiem swoje poglądy, pisząc że artykuł jest o niczym. Kim jesteś abcd? Pozdrawiam Ewa Krawczyk
More
Ewa Krawczyk
This comment was minimized by the moderator on the site
tak. jasne... zróbmy szkoły z typowego amerykańskiego filmu... robią wszystko żeby upodobnić się do nich ..
Aga
This comment was minimized by the moderator on the site
Pewnie, że szkoły powinny być wolne. Jak najbardziej indywidualne podejście do każdego, wymiana, wolność, szeroki dostęp do narzędzi, wiedzy i materiałów.
Dawid Grabski
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy
Skomentuj
Piszesz jako gość
×
😀 🧑🏻 ❤️ 🍀 🍌 💡 ✈️
No Emojis found
😀😃😄😁😆😅🤣😂🙂🙃😉😊😇🥰😍🤩😘😗😚😙😋😛😜🤪😝🤑🤗🤭🤫🤔🤐🤨😐😑😶😏😒🙄😬🤥😌😔😪🤤😴😷🤒🤕🤢🤮🤧🥵🥶🥴😵🤯🤠🥳😎🤓🧐😕😟🙁☹️😮😯😲😳🥺😦😧😨😰😥😢😭😱😖😣😞😓😩😫🥱😤😡😠🤬😈👿💀☠️💩🤡👹👺👻👽👾🤖😺😸😹😻😼😽🙀😿😾🙈🙉🙊
👋🤚🖐️🖖👌🤏✌️🤞🤟🤘🤙👈👉👆🖕👇☝️👍👎👊🤛🤜👏🙌👐🤲🤝🙏✍️💅🤳💪🦾🦿🦵🦶👂🦻👃🧠🦷🦴👀👁️👅👄👶🧒👦👧🧑👱👨🧔👨‍🦰👨‍🦱👨‍🦳👨‍🦲👩👩‍🦰🧑‍🦰👩‍🦱🧑‍🦱👩‍🦳🧑‍🦳👩‍🦲🧑‍🦲👱‍♀️👱‍♂️🧓👴👵🙍🙍‍♂️🙍‍♀️🙎🙎‍♂️🙎‍♀️🙅🙅‍♂️🙅‍♀️🙆🙆‍♂️🙆‍♀️💁💁‍♂️💁‍♀️🙋🙋‍♂️🙋‍♀️🧏🧏‍♂️🧏‍♀️🙇🙇‍♂️🙇‍♀️🤦🤦‍♂️🤦‍♀️🤷🤷‍♂️🤷‍♀️🧑‍⚕️👨‍⚕️👩‍⚕️🧑‍🎓👨‍🎓👩‍🎓🧑‍🏫👨‍🏫👩‍🏫🧑‍⚖️👨‍⚖️👩‍⚖️🧑‍🌾👨‍🌾👩‍🌾🧑‍🍳👨‍🍳👩‍🍳🧑‍🔧👨‍🔧👩‍🔧🧑‍🏭👨‍🏭👩‍🏭🧑‍💼👨‍💼👩‍💼🧑‍🔬👨‍🔬👩‍🔬🧑‍💻👨‍💻👩‍💻🧑‍🎤👨‍🎤👩‍🎤🧑‍🎨👨‍🎨👩‍🎨🧑‍✈️👨‍✈️👩‍✈️🧑‍🚀👨‍🚀👩‍🚀🧑‍🚒👨‍🚒👩‍🚒👮👮‍♂️👮‍♀️🕵️🕵️‍♂️🕵️‍♀️💂💂‍♂️💂‍♀️👷👷‍♂️👷‍♀️🤴👸👳👳‍♂️👳‍♀️👲🧕🤵🤵‍♂️🤵‍♀️👰👰‍♂️👰‍♀️🤰🤱👩‍🍼👨‍🍼🧑‍🍼👼🎅🤶🧑‍🎄🦸🦸‍♂️🦸‍♀️🦹🦹‍♂️🦹‍♀️🧙🧙‍♂️🧙‍♀️🧚🧚‍♂️🧚‍♀️🧛🧛‍♂️🧛‍♀️🧜🧜‍♂️🧜‍♀️🧝🧝‍♂️🧝‍♀️🧞🧞‍♂️🧞‍♀️🧟🧟‍♂️🧟‍♀️💆💆‍♂️💆‍♀️💇💇‍♂️💇‍♀️🚶🚶‍♂️🚶‍♀️🧍🧍‍♂️🧍‍♀️🧎🧎‍♂️🧎‍♀️🧑‍🦯👨‍🦯👩‍🦯🧑‍🦼👨‍🦼👩‍🦼🧑‍🦽👨‍🦽👩‍🦽🏃🏃‍♂️🏃‍♀️💃🕺🕴️👯👯‍♂️👯‍♀️🧖🧖‍♂️🧖‍♀️🧗🧗‍♂️🧗‍♀️🤺🏇⛷️🏂🏌️🏌️‍♂️🏌️‍♀️🏄🏄‍♂️🏄‍♀️🚣🚣‍♂️🚣‍♀️🏊🏊‍♂️🏊‍♀️⛹️⛹️‍♂️⛹️‍♀️🏋️🏋️‍♂️🏋️‍♀️🚴🚴‍♂️🚴‍♀️🚵🚵‍♂️🚵‍♀️🤸🤸‍♂️🤸‍♀️🤼🤼‍♂️🤼‍♀️🤽🤽‍♂️🤽‍♀️🤾🤾‍♂️🤾‍♀️🤹🤹‍♂️🤹‍♀️🧘🧘‍♂️🧘‍♀️🛀🛌🧑‍🤝‍🧑👭👫👬💏👩‍❤️‍💋‍👨👨‍❤️‍💋‍👨👩‍❤️‍💋‍👩💑👩‍❤️‍👨👨‍❤️‍👨👩‍❤️‍👩👪👨‍👩‍👦👨‍👩‍👧👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👦‍👦👨‍👩‍👧‍👧👨‍👨‍👦👨‍👨‍👧👨‍👨‍👧‍👦👨‍👨‍👦‍👦👨‍👨‍👧‍👧👩‍👩‍👦👩‍👩‍👧👩‍👩‍👧‍👦👩‍👩‍👦‍👦👩‍👩‍👧‍👧👨‍👦👨‍👦‍👦👨‍👧👨‍👧‍👦👨‍👧‍👧👩‍👦👩‍👦‍👦👩‍👧👩‍👧‍👦👩‍👧‍👧🗣️👤👥👣
💘💝💖💗💓💞💕💟❣️💔❤️🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍💋💌💯💢💥💫💦💨🕳️💣💬👁️‍🗨️🗨️🗯️💭💤🏧🚮🚰🚹🚺🚻🚼🚾🛂🛃🛄🛅⚠️🚸🚫🚳🚭🚯🚱🚷📵🔞☢️☣️⬆️↗️➡️↘️⬇️↙️⬅️↖️↕️↔️↩️↪️⤴️⤵️🔃🔄🔙🔚🔛🔜🔝🛐⚛️🕉️✡️☸️☯️✝️☦️☪️☮️🕎🔯🔀🔁🔂▶️⏭️⏯️◀️⏮️🔼🔽⏸️⏹️⏺️⏏️🎦🔅🔆📶📳📴♀️♂️⚧️✖️♾️‼️⁉️〰️💱💲⚕️♻️⚜️🔱📛🔰☑️✔️〽️✳️✴️❇️©️®️™️#️⃣*️⃣0️⃣1️⃣2️⃣3️⃣4️⃣5️⃣6️⃣7️⃣8️⃣9️⃣🔟🔠🔡🔢🔣🔤🅰️🆎🅱️🆑🆒🆓ℹ️🆔Ⓜ️🆕🆖🅾️🆗🅿️🆘🆙🆚🈁🈂️🈷️🈶🈯🉐🈹🈚🈲🉑🈸🈴🈳㊗️㊙️🈺🈵🔴🟠🟡🟢🔵🟣🟤🟥🟧🟨🟩🟦🟪🟫◼️◻️▪️▫️🔶🔷🔸🔹🔺🔻💠🔘🔳🔲
🐵🐒🦍🦧🐶🐕🦮🐕‍🦺🐩🐺🦊🦝🐱🐈🐈‍⬛🦁🐯🐅🐆🐴🐎🦄🦓🦌🐮🐂🐃🐄🐷🐖🐗🐽🐏🐑🐐🐪🐫🦙🦒🐘🦏🦛🐭🐁🐀🐹🐰🐇🐿️🦔🦇🐻🐻‍❄️🐨🐼🦥🦦🦨🦘🦡🐾🦃🐔🐓🐣🐤🐥🐦🐧🕊️🦅🦆🦢🦉🦩🦚🦜🐸🐊🐢🦎🐍🐲🐉🦕🦖🐳🐋🐬🐟🐠🐡🦈🐙🐚🐌🦋🐛🐜🐝🐞🦗🕷️🕸️🦂🦟🦠💐🌸💮🏵️🌹🥀🌺🌻🌼🌷🌱🪴🌲🌳🌴🌵🌾🌿☘️🍀🍁🍂🍃🌑🌒🌓🌔🌕🌖🌗🌘🌙🌚🌛🌜🌡️☀️🌝🌞🪐🌟🌠🌌☁️⛈️🌤️🌥️🌦️🌧️🌨️🌩️🌪️🌫️🌬️🌀🌈🌂☂️⛱️❄️☃️☄️🔥💧🌊
🍇🍈🍉🍊🍋🍌🍍🥭🍎🍏🍐🍑🍒🍓🥝🍅🥥🥑🍆🥔🥕🌽🌶️🥒🥬🥦🧄🧅🍄🥜🌰🍞🥐🥖🥨🥯🥞🧇🧀🍖🍗🥩🥓🍔🍟🍕🌭🥪🌮🌯🥙🧆🥚🍳🥘🍲🥣🥗🍿🧈🧂🥫🍱🍘🍙🍚🍛🍜🍝🍠🍢🍣🍤🍥🥮🍡🥟🥠🥡🦀🦞🦐🦑🦪🍦🍧🍨🍩🍪🎂🍰🧁🥧🍫🍬🍭🍮🍯🍼🥛🍵🍶🍾🍷🍸🍹🍺🍻🥂🥃🥤🧃🧉🧊🥢🍽️🍴🥄🔪🏺
🎃🎄🎆🎇🧨🎈🎉🎊🎋🎍🎎🎏🎐🎑🧧🎀🎁🎗️🎟️🎫🎖️🏆🏅🥇🥈🥉🥎🏀🏐🏈🏉🎾🥏🎳🏏🏑🏒🥍🏓🏸🥊🥋🥅⛸️🎣🤿🎽🎿🛷🥌🎯🪀🪁🎱🔮🧿🎮🕹️🎰🎲🧩🧸♠️♥️♦️♣️♟️🃏🀄🎴🎭🖼️🎨🧵🧶
👓🕶️🥽🥼🦺👔👕👖🧣🧤🧥🧦👗👘🥻🩱🩲🩳👙👚👛👜👝🛍️🎒👞👟🥾🥿👠👡🩰👢👑👒🎩🎓🧢⛑️📿💄💍💎🔇🔈🔉🔊📢📣📯🔔🔕🎼🎵🎶🎙️🎚️🎛️🎤🎧📻🎷🎸🎹🎺🎻🪕🥁📱📲☎️📞📟📠🔋🔌💻🖥️🖨️⌨️🖱️🖲️💽💾💿📀🧮🎥🎞️📽️🎬📺📷📸📹📼🔍🔎🕯️💡🔦🏮🪔📔📕📖📗📘📙📚📓📒📃📜📄📰🗞️📑🔖🏷️💰🪙💴💵💶💷💸💳🧾💹✉️📧📨📩📤📥📦📫📪📬📭📮🗳️✏️✒️🖋️🖊️🖌️🖍️📝💼📁📂🗂️📅📆🗒️🗓️📇📈📉📊📋📌📍📎🖇️📏📐✂️🗃️🗄️🗑️🔒🔓🔏🔐🔑🗝️🔨🪓⛏️⚒️🛠️🗡️⚔️🔫🏹🛡️🔧🔩⚙️🗜️⚖️🦯🔗⛓️🧰🧲⚗️🧪🧫🧬🔬🔭📡💉🩸💊🩹🩺🚪🛏️🛋️🪑🚽🚿🛁🪒🧴🧷🧹🧺🧻🧼🧽🧯🛒🚬⚰️⚱️🗿
🌍🌎🌏🌐🗺️🗾🧭🏔️⛰️🌋🗻🏕️🏖️🏜️🏝️🏞️🏟️🏛️🏗️🧱🏘️🏚️🏠🏡🏢🏣🏤🏥🏦🏨🏩🏪🏫🏬🏭🏯🏰💒🗼🗽🕌🛕🕍⛩️🕋🌁🌃🏙️🌄🌅🌆🌇🌉♨️🎠🎡🎢💈🎪🚂🚃🚄🚅🚆🚇🚈🚉🚊🚝🚞🚋🚌🚍🚎🚐🚑🚒🚓🚔🚕🚖🚗🚘🚙🚚🚛🚜🏎️🏍️🛵🦽🦼🛺🚲🛴🛹🚏🛣️🛤️🛢️🚨🚥🚦🛑🚧🛶🚤🛳️⛴️🛥️🚢✈️🛩️🛫🛬🪂💺🚁🚟🚠🚡🛰️🚀🛸🛎️🧳⏱️⏲️🕰️🕛🕧🕐🕜🕑🕝🕒🕞🕓🕟🕔🕠🕕🕡🕖🕢🕗🕣🕘🕤🕙🕥🕚🕦
Suggested Locations
Wpisz tekst z poniższego obrazka. Nie jest wyraźny?

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Magda napisał/a komentarz do STEAM w praktyce w szkole ponadpodstawowej
Takie metody to się stosowało na zajęciach ZPT i cały czas stosuje się przy nauce zawodu.
Nauczyciel napisał/a komentarz do „Sieciaki” i niebezpieczne kontakty online
Popieram takie inicjatywy. Trzeba edukować rodziców i dzieci, ale coraz ciężej uciec z sieci...
Jest koniec roku i chętnie dajemy się ponieść iluzji że od nowego roku szkolnego wszystko będzie lep...
Piotr napisał/a komentarz do EjAj z lodówki
Mam podobne przemyślenia, ciekawe czy to nadmuchana bańka ;)
W sprawie wf mam inna uwagę. Wf to przedmiot specyficzny. Nauczyciele wf nie pracują w domu, ich obo...
Bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenia, widać dobre analityczne podejście i obiektywność. Warto, aby ...
Zaufanie uczniów i nauczycieli w szkole wymaga także zaufania władz do nauczycieli - czyli tworzenia...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie