Celem systemu egzaminów zewnętrznych nie jest poprawianie nikomu
samopoczucia, ale pomoc w doskonaleniu systemu edukacji i dostarczanie
polityce oświatowej informacji, dzięki którym jakość wykształcenia
Polaków będzie się obiektywnie poprawiała. Czy spełnia on to zadanie?
Prof. Krzysztof Konarzewski, dyrektor CKE, uważa że tak. Co się powinno
zmienić?
Co wydarzyło się w świecie edukacji? O czym warto przeczytać,
nad czym trzeba się zastanowić? Liczba materiałów dotyczących kluczowych problemów edukacji i rozwoju szybko przyrasta w
Edunews.pl. Aby nie przeoczyć ważnych
tematów, raz na kwartał podsumowujemy i polecamy wybrane opracowania - dziś te opublikowane w trzecim kwartale 2009
r.
Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy już po raz trzeci organizuje
obchody Światowego Dnia Oszczędzania, który przypada na 31
października. Społeczna akcja edukacyjna Tydzień dla Oszczędzania jest
zakrojoną na szeroką skalę inicjatywą, która służy budowaniu
świadomości tego, jak ważne jest oszczędne gospodarowanie pieniędzmi.
Wyciąganie wniosków oraz poprawność językowa, to wciąż słabe strony
absolwentów polskich szkół. Znaczące postępy uczniowie czynią natomiast
w zakresie tzw. umiejętności prostych, tj. wyszukiwanie informacji,
wykonywanie działań, rozumienie wybranych szczegółów w
tekście. Centralna Komisja Egzaminacyjna przedstawiła omówienie wyników sesji
egzaminacyjnej 2009.
Indywidualizm, rzecz piękna, acz są społeczności nauczycielskie wrogie
temu, wrogie współpracy i indywidualistom, szczególnie jeśli
szkolni indywidualiści osiągają sukcesy i ogromną wdzięczności społeczności
uczniowskiej i rodzicielskiej. Jak zatem być tym indywidualistą w polskiej
szkole? Jak docenić, a nie karać indywidualistów?
Coraz większą uwagę naukowcy zachodnich uczelni poświęcają grom
komputerowym. Ich popularność skłania wielu wykładowców akademickich do
szerszego wykorzystania gier w dydaktyce. Są one traktowane jako
skuteczne narzędzia, dzięki którym można się wiele nauczyć,
a zwłaszcza w zakresie kompetencji podejmowania decyzji i rozwiązywania problemów.
Od dawna wiadomo, że uczelnie wyższe (i publiczne i prywatne) produkują hurtemniedouczonych studentów. Kolejne raporty wskazują, że średnipoziom wykształcenia absolwentów uczelni jest niski i blado wypadamy natle innych krajów. Problem leży oczywiście głębiej – bo już szkołyponadgimnazjalne stawiają często na ilość, a nie jakośćedukacji.