Jesień w szkole. To jeszcze początek roku szkolnego, ale już wszystko zaczyna biec szybciej. Sprawdziany, kartkówki, zadania, testy, zaczynają dominować w kalendarzach uczniów. Może warto w tym momencie trochę zwolnić i… wybrać się na spacer? Edukacyjne wyjścia poza klasę czasami są wycieczkami na czas, z punktu a do punktu b, tak aby zaliczyć, zobaczyć jak najwięcej i zdążyć. Osobiście wolę wolniejsze tempo. Zapraszam na spacer edukacyjny w duchu SLOW.
O pedagogice przedszkolnej i metodyce pracy z małymi dziećmi
Pedagogika jest dyscypliną naukową, która pozostaje zarówno kluczowa dla rozwoju intelektualnego jednostki, jak i jej skutecznego funkcjonowania w świecie społecznym. Z tego względu staje się częstym obszarem debat nie tylko naukowych, zwłaszcza że sposobów nauczania jest równie wiele co wykonujących to zadanie nauczycieli. Przedmiotem zainteresowania Wiesławy Leżańskiej i Elżbiety Płóciennik – autorek najnowszej publikacji Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego staje się pierwszy (najważniejszy) z etapów pozyskiwania wiedzy.
Szkoła, w której młodzi zdobywają kompetencje przyszłości - włącz się
Jeszcze tylko do 10 listopada trwa rekrutacja do pilotażowej edycji nowego programu edukacyjnego organizowanego przez Samsung - Solve for Tomorrow. Program skierowany jest do uczniów ze szkół ponadpodstawowych, którzy działając w 3 lub 4 osobowych zespołach, razem z nauczycielem w roli opiekuna, mają szansę rozwijać się, zdobywać nowe umiejętności kluczowe na rynku pracy i realizować projekty odpowiadające na potrzeby lokalnej społeczności.
Jak organizować pracę z uczniami, aby stali się odpowiedzialni za własne uczenie?
Współczesny świat pełen jest nieoczekiwanych zdarzeń, które trudno przewidzieć. Dzieje się tak na skutek coraz większej złożoności społeczeństwa i problemów, ignorowania czynników, które oddziałują ze sobą i stawiania prognoz opartych o modele już opracowane. Nassim Taleb tego typu sytuacje nazywa czarnymi łabędziami (nazwa została przyjęta w odniesieniu do zdarzeń, których istnienia nikt nie spodziewałby się - tak jak nie spodziewano się prawie do końca XVII wieku, że istnieją czarne łabędzie).
Szkoła a Ministerstwo Edukacji Narodowej
W szkolnych murach spędzamy bardzo dużo czasu, co najmniej kilkanaście lat. Podobno uzbiera się tego około 14 tys. godzin. Kawał życia. A po opuszczeniu murów szkolnych, z dyplomem, uczymy się dalej, na studiach, kursach, szkoleniach, indywidualnie, stacjonarnie i coraz bardziej online. Jednym słowem kształcenie (się) ustawiczne. A potem nawet w uniwersytetach trzeciego wieku. Uczymy się tak dużo a i tak odczuwamy braki, luki w swojej wiedzy, umiejętnościach i kompetencjach. Społecznie dostrzegamy powszechny wtórny analfabetyzm. Coś z tym kształceniem jest nie tak?
Fastfoodyzacja doskonalenia zawodowego nauczycieli?
Miałam przyjemność poprowadzić stacjonarne warsztaty dla nauczycieli języka angielskiego na temat wykorzystania potencjału pytań w edukacji językowej. Na zajęcia dotarły… 3 osoby. W ten sposób dołączyłam do sporego grona trenerów, którzy w ostatnich tygodniach przygotowali szkolenia stacjonarne i albo odwołali je ze względu na niewielkie zainteresowanie, albo zdecydowali się poprowadzić zajęcia – dla bardzo kameralnych grup.
Badania nad motywacją do uczenia się
Zacznę od anegdoty z września tego roku. Pewna młoda osoba zdała egzamin do liceum plastycznego. Wcześniej uczyła się w domu w edukacji domowej. Pierwsze dni w liceum spowodowały, że dziewczyna odmówiła chodzenia do szkoły, mimo, że bardzo chciała rozwijać się artystycznie. Za dużo sprawdzianów, za dużo krzyku, za dużo wymagań i straszenia. Mama dziewczyny poszła na rozmowę z dyrektorem i zaproponowała, że córka będzie uczyć się samodzielnie w domu, uczęszczać będzie tylko na zajęcia artystyczne i pod koniec semestru zda egzaminy. Dyrektor odpowiedział: „Nie mogę się na to zgodzić, każdy uczeń tak by chciał”. Czyli my nauczyciele jesteśmy świadomi tego co motywuje do nauki, ale nie chcemy/nie możemy się na to zgodzić!