Praca domowa to temat szeroko dyskutowany w oświacie i jednocześnie tzw. temat „morze”. Moim zdaniem jest jedna podstawowa zasada. Praca domowa ma służyć procesowi uczenia się uczniów. Łatwo powiedzieć, ale jak to zaplanować i sprawdzić. Podsunę kilka rad.

Matematyka połączona z ruchem jest ekscytująca. Ostatnio zaproponowałam moim uczniom zabawę ruchową z piłką. Zainspirowałam się starą dziecięca zabawą podwórkową: "Wywołuje naprzeciwko jasne piwko". Zmodyfikowałam ją do potrzeb edukacyjnych i w ten sposób powstała zabawa "Mnożenie z piłką".

Zawstydzanie dzieci jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych i bardzo często stosowanych metod wychowawczych. Jest metodą przekazywaną z pokolenia na pokolenie i traktowaną jako coś normalnego, zwykłego i powszedniego.

Najczęstszym pytaniem rodziców skierowanym do dziecka po powrocie do domu ze szkoły jest: Co masz zadane?. Następne pytanie, tylko już niewypowiedziane głośno, ale w myśli: Ile będziemy siedzieć nad lekcjami? Czy będę wiedzieć jak pomóc mojemu dziecku? Czy ma wszystkie materiały do wykonania zadań? Czy wzięło ze szkoły książki? Czy trzeba się będzie wracać do szkoły?

Dzisiaj będzie historia z życia wzięta. Adaś jest moim drugim dzieckiem. Jest to chłopczyk, który od samego początku swojego życia był świetnym obserwatorem otaczającego go świata. Jako młodszy brat bardzo ruchliwego Tomka… Adaś nie czuł w sobie zbyt wielkiej potrzeby stawania i przemieszczania się. Tomek swoje pierwsze biegi zaliczał w wieku 10 miesięcy. Adaś pierwsze kroki wykonał w 13 miesiącu swojego życia. Do skoków i biegów dojrzał tak naprawdę dopiero w 3 roku życia. Jednak każdą czynność ruchową, którą wykonywał… robił z dużą pewnością i świadomością ruchową.

Jednym z największych wyzwań stojących przed nauczycielem oraz niejednokrotnie rodzicem jest zmotywowanie uczniów do pracy na lekcjach i w domu. Intuicyjnie czujemy, że najlepszym sposobem jest chwalić i nagradzać. Sprawa wydaje się prosta, warto jednak przyjrzeć się pewnym pułapkom związanym z chwaleniem i nagradzaniem.

Nie da się żyć bez emocji – każda z nich pomaga komunikować się z otoczeniem. I choć wszyscy ludzie - bez wyjątku - przeżywają te same uczucia, w całym wachlarzu emocji są takie, z którymi zwłaszcza dzieciom bardzo trudno sobie poradzić. Psycholog dziecięcy podpowiada, jak pomóc swoim pociechom uporać się z tym problemem.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

  • Written by Ppp
    Zmniejszenie liczby, a najlepiej likwidacja egzaminów likwiduje problem egzaminów - proste i logiczn...
  • Written by Robert Raczyński
    Czegoś tu nie rozumiem, albo mi coś umknęło. Na jakiej podstawie AI dokonała tendencyjnej oceny pra...
  • Written by Robert Raczyński
    Bardzo istotne zagadnienie (zastanawiałem się już kiedyś nad tym problemem na blogu), ale nie ograni...
  • Written by Maciej M. Sysło
    Jako komentarz kilka cytatów: Oscar Wild: edukacja to rzecz godna podziwu, ale dobrze jest od czasu d...
  • Written by Ppp
    Kiedy ja chodziłem do szkoły popularna była raczej metafora "szkoła naszym spólnym więzieniem". Choc...
  • Written by Joanna
    Szacun! Wspaniałe, merytoryczne i rzeczowe, a przy tym obiektywne przedstawienie i wyjaśnienie probl...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie