W piątek odbyły się w naszej szkole pierwsze badania przesiewowe dla pracowników w kierunku COVID-19. Zamówione na początku października, zostały zrealizowane dopiero teraz, bo był to najwcześniejszy dostępny termin. Trochę obawiałem się, że będzie już „po ptakach”, skoro większość nauczycieli od kilku tygodni prowadzi zajęcia zdalne, ale jednak nie – personel, nie tylko pedagogiczny, zjawił się tłumnie (choć w odstępach czasowych), a na drugi termin szykuje się równie dobra frekwencja.

Chaos informacyjny, brak jasnych wytycznych i wsparcia ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej. Znikanie uczniów z systemu edukacji. Takie negatywne skutki, wynikające ze zdalnego nauczania wymieniają nauczyciele. Dostrzegają też jednak pozytywy sytuacji i zwracają uwagę chociażby na przyspieszone podnoszenie kompetencji cyfrowych grona pedagogicznego. To tylko niektóre z wyników badań przeprowadzonych przez Centrum Cyfrowe.

Podobno nic nie poprawia humoru bardziej, niż świadomość, że ktoś inny ma gorzej. Albo chociaż równie źle. I ja nie jestem wolny od tej ludzkiej słabostki. Dlatego śledząc amerykańską walkę o prezydenturę czerpię jakąś otuchę, że oni także doświadczają, tam w Ameryce, głębokich podziałów społeczeństwa i mają za przywódcę psychopatę-cynika-cwaniaka-narcyza (właściwe podkreślić, można wszystko), próbującego zdemolować mechanizmy demokracji w imię utrzymania władzy. Która mu się po prostu należy…

Wiele dyskusji na temat testowania zdalnego na stronach internetowych, na forach dyskusyjnych Facebooka, podcastach (polecam ostatnie odcinki Edugadek – podcastu edukacyjnego). Z jednej strony rozżaleni, sfrustrowani rodzice, nierzadko też nauczyciele-rodzice, wypowiadają się na temat tego, jak stresujące i bezsensowne jest testowanie z punktu widzenia ich i ich dzieci. Z drugiej rozpaczliwe pytania równie zestresowanych nauczycieli jak sprawdzać, jak testować, jak nie dać ściągać. No i po trzecie pojawiają się mniej liczne, ale jednak pozytywne przykłady, że da się inaczej.

Czy szkoła przeniesiona w tryby edukacji zdalnej zaspokaja edukacyjne potrzeby uczniów? Czy rodzice nadal poszukują płatnych zajęć pozalekcyjnych? Jak podczas pandemii zmieniają się edukacyjne wybory rodziców i uczniów - zbadał CBOS.

Wraz z edukacją zdalną do wielu z nas powróciły stawiane już wcześniej pytania i wątpliwości dotyczące korzystania z kamerki internetowej podczas lekcji. Nie wszyscy nauczyciele i nauczycielki mają jednakowe zdanie w tej sprawie. Są tacy, którzy wymagają jej używania, a są tacy, którzy uznają, że nie jest to konieczne. Ja jestem przekonana, że widok uczniów i uczennic bardzo pomaga w nauczaniu i uczeniu się.

Wraz z upływem czasu pojawia się więcej danych uzyskanych z badań, które mogą nam pomóc w walce z COVID-19, także w szkołach. Albo jeszcze bardziej nas nastraszyć... Z badań naukowych wynika, że najczęściej zarażamy się w zamkniętych pomieszczeniach (czyli jednak nie w parkach, lasach, na cmentarzach, placach zabaw, manifestacjach itp.). W klasie szkolnej dość łatwo się mogą zarazić się wszyscy, jeśli wśród obecnych jest osoba emitująca zaraźliwe wirusy, a nie przestrzegamy podstawowych zasad. Maski i właściwie rozumiana wentylacja to klucz do zapobiegania dalszym zarażeniom.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie