Sidebar

12
Pn, Maj

Jak nie zmarnować życia swojemu dziecku?

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Bez wątpienia biologia jest dyscypliną, która w ogromnym stopniu wpływa na współczesną kulturę i sposób myślenia. Słownictwo biologiczne, modele czy analogie do zjawisk biologicznych pojawiają się wszędzie. Nawet w dyskusji o szkole.

Szkoła kortyzolu czy dopaminy? To pytanie stawia Mikołaj Marcela w książce o prowokacyjnym tytule "Jak nie spieprzyć życia swojemu dziecku". Mocne, symboliczne nawiązanie do hormonów i neuroprzekaźników, a w domyśle najnowsza wiedza, dotycząca mózgu i funkcjonowania organizmu. Rzeczywistość jest mocno ubiologizowana. Nawet w dyskusji o szkole.

W podtytule książki zaznaczono: wszystko, co możesz zrobić, żeby edukacja miała sens. Jest to książka o tym jak mądrze kochać dziecko. Swoje i cudze. Bo przecież zwłaszcza dla własnych dzieci chcemy dobrze. Chcemy zadbać o ich przyszłość i lepszy start w dorosłość. A czy wiemy co jest dobre? Zwłaszcza, że rzeczywistość społeczna i cywilizacyjna bardzo się zmienia. Książkę dr. Mikołaja Marcela polecam rodzicom oraz nauczycielom. Także tym akademickim. Uniwersytety to także szkoły.

Autor zaczął pisanie w szkole średniej, w drugiej klasie, gdy nauczycielka poprosiła swoich uczniów o napisanie opowiadania grozy. Spłodził opowiadanie na 16 storn (czy każdy uczeń tak przykłada się do pracy domowej?). A potem jeszcze dwa dla kolegów z klasy. Nauczyciel skutecznie zainspirował do kreatywności. Ale nie udałoby się to, gdyby nie rodzice, którzy umożliwili swojemu dziecku... posiadanie dużej ilości wolnego czasu. Jak się okazuje dobro niezwykle cenne. Nie poganiali do wyścigu szczurów. Tu dochodzimy do niebanalnej roli rodziców. W dobrej wierze, by ułatwić lepszy start, najpierw do dobrej szkoły, a potem do "dobrej uczeni" wypełniają czas swoim latoroślom licznymi zajęciami dodatkowymi. I tak mogą zmarnować przyszłość własnego dziecka.

Jak nie spieprzyć życia swojemu dziecku? To dobrze zbudowana literacko i wciągająca opowieść o edukacji. Dobrze wyjaśnia dlaczego szkoła wymyślona na początku XIX wieku nie przystaje do rzeczywistości XXI wieku. Z przyzwyczajenia zapędzamy własne i cudzie dzieci do niemalże wirtualnej rekonstrukcji dawnego życia. Ale dlaczego życie w tym Matrixie trwa aż 10 tysięcy godzin? Odwiedziny w skansenie powinny trwać znacznie krócej...

Mikołaj Marcela, nauczyciel i wykładowca akademicki zwraca uwagę na dwie katastrofy, zagrażające obecnie ludzkości: katastrofę klimatyczną i katastrofę edukacyjną. Ta pierwsza wynika w dużej części z tej drugiej. Jego książka jest w dużym stopniu praktycznym poradnikiem. Wskazuje, że to także rodzice są osobami, które mogą być zarzewiem dobrej przemiany polskiej szkoły. A w konsekwencji mogą ocalić świat. Ambitne przesłanie... więc sięgnij i przeczytaj.

Czytam ze sporym zainteresowaniem. Bo uniwersytet to też szkoła, bo moi studenci mogą być nauczycielami (byleby zechcieli podjąć się tego wyzwania). A na pewno będą rodzicami. Nie tylko szkoła ale i uniwersytet uczy rzeczy niepraktycznych, archaicznych, zapominając o ważnych kompetencjach społecznych. Czytam by jak najwięcej wdrożyć do codziennej praktyki akademickiej. Bo też chcę zbawiać świat, a przynajmniej ratować od katastrofy.

Jak zmienić nauczycieli i tradycyjną szkołę? Jaki model edukacji wybrać? Co zrobić, żeby nauka nie nudziła? Czy warto interesować się alternatywnymi modelami edukacji? Jak sprawić, żeby szkoła przygotowywała do życia? Jak uniknąć u dziecka lęku przed porażką? To tylko kilka z wielu pytań, na które odpowiada Mikołaj Marcela. Tak, szkoła ma się zaopiekować naszymi dziećmi, gdy jesteśmy w pracy. I przygotować do uczestnictwa w wyścigu szczurów. Bo my, dorośli już w nim uczestniczymy. I co, dobrze nam z tym? Czujemy się szczęśliwi? Szkoła oduczyła nas pytać, nauczyła czekać na gotowe odpowiedzi. 100-200 lat temu, w rodzącym się społeczeństwie przemysłowym, w społeczności analfabetów, ta szkoła była dobrze przemyślana. Ale świat się zmienił. Posłuszni i pokorni pracownicy, pracujący przy taśmie, łatwo mogą być zastąpieni przez komputery i roboty, bo są tańsze i w przeciwieństwie do ludzi nie męczą się. Jak więc uczyć, jak współtworzyć edukację - to pytanie przede wszystkim do rodziców. Bo mogą dużo zrobić, dużó dobrego i złego.

Co robić? Po wiersze zacząć słuchać młodych ludzi. Po drugie zapewnić wolny wybór, dać poczucie sprawstwa. I bardziej stawiać na samodzielne konstruowanie wiedzy przez młodych ludzi a nie jej mechaniczne odtwarzanie.

„Z książki dowiecie się, dlaczego polska szkoła mogłaby spokojnie funkcjonować bez ocen, bez podstawy programowej i bez sprawdzianów. Przede wszystkim jednak spróbujcie sami odpowiedzieć na pytania, które tu zadaję, zapominając o tym, jak przez 12 lat o szkole nauczył was myśleć system edukacji. Dzięki temu możecie ocalić wasze dzieci, a ich edukacja może nareszcie nabrać sensu!” – pisze Mikołaj Marcela.

Jakie najważniejsze tematy znajdziemy w książce? Dobrze ilustrują to tytuły rozdziałów:

Jak zmienić szkołę?
Jak być mądrym rodzicem?
Na co zwracać uwagę nauczycielom?
Jak pomóc uczniom?
Jak dobrze się uczyć?
Dlaczego praktyka czyni mistrza?
Czego brakuje w szkole?
Jak motywować (się) do nauki?
Czy potrzebujemy ocen i egzaminów?
Jak mogłaby wyglądać szkoła przyszłości?

Autor napisał, że nie boi się poniedziałków, a każdy dzień jest dla niego okazją do samorozwoju i realizacji kolejnych wyzwań. Też tego chcę! I aby mój uniwersytet nie był archaizmem z XIX wieku. Motywować do pracy i rozwoju stresem czy przyjemnością (a więc dopaminą)? I nie chodzi o podawanie dożylne czy doustne a o tworzenie sytuacji edukacyjnych, w których wydziela się dopamina.

Dr Mikołaj Marcela jest pisarzem, wykładowcą akademickim, nauczycielem, autorem tekstów piosenek. Pracuje na Uniwersytecie. Od lat zajmuje się tematem edukacji.

Notka o publikacji:
Mikołaj Marcela, Jak nie spieprzyć życia swojemu dziecku? Wydawnictwo Muza, 2020.

 

Notka o autorze: Prof. dr hab. Stanisław Czachorowski jest biologiem, ekologiem, nauczycielem i miłośnikiem filozofii przyrody, pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Niniejszy wpis ukazał się na jego blogu Profesorskie Gadanie. Licencja CC-BY.

 

Komentarze (3)
This comment was minimized by the moderator on the site
Przeczytam tę książkę, bo mam nadzieję, że... się mylę co do jej zawartości. Do sięgnięcia po nią zniechęcają mnie właśnie tytuły rozdziałów, sugerujące, że czytelnik znajdzie na te skomplikowane pytania proste odpowiedzi. Są to zagadnienia tak...
Przeczytam tę książkę, bo mam nadzieję, że... się mylę co do jej zawartości. Do sięgnięcia po nią zniechęcają mnie właśnie tytuły rozdziałów, sugerujące, że czytelnik znajdzie na te skomplikowane pytania proste odpowiedzi. Są to zagadnienia tak rozległe i tak zmaltretowane przez namolną dydaktykę, że w świadomości społecznej powoli przestają być problemem do rozwiązywania w indywidualnych przypadkach, a jawią się kwestią dawno rozkminioną przez "piewców nowego", których światłe (i oczywiste) recepty nie chcą być realizowane przez "onych". Tymczasem, głównym problemem chorążych "nowego" są dwa elementy rzeczywistości, które zupełnie ignorują: Po pierwsze, "nowe" jest z nimi od co najmniej pół wieku i jak dotąd nie są z niego zadowoleni, i nie są w stanie wprowadzić go w życie. Po drugie, które poniekąd tłumaczy pierwsze, liczne założenia "nowego paradygmatu" nie tylko kłócą się z rzeczywistością szkoły publicznej (powoli zmieniającą się wraz z ewoluująca kulturą), ale z samym życiem, które okazuje się nie dorastać pożądanemu paradygmatowi do pięt.
Nie jestem także pewien, czy "Bez wątpienia biologia jest dyscypliną, która w ogromnym stopniu wpływa na współczesną kulturę i sposób myślenia.". Pragnąłbym, by rzeczywiście tak było, ale obawiam się, że jest to jedna z objawionych prawd pozornych. To nie biologia "wpływa", ale wyobrażenia i stereotypy o niej, do czego walnie przyczynia się merkantylna i zideologizowana agitacja rozmaitych domorosłych "psychologów", entuzjastów "neuronauk" i całej reszty tego pedagogicznego cargo kultu. Prymitywne uproszczenia i proste dualizmy w rodzaju "Szkoła kortyzolu czy dopaminy?" tworzą szkolną kulturę równie daleką od biologii i życia, jak ewolucja od "inteligentnego" projektu. "Nowocześni" guru pedagogiki, naśmiewając się z behawioryzmu i pielęgnując postmodernistyczną pochwałę głupoty, wykorzystują czysto behawiorystyczne techniki, by zawładnąć umysłami gawiedzi, łaknącej recepty na całe zło. Prostacki sztafaż tych manifestów nowoczesności nijak się ma do skomplikowanego piękna biologii. Mam nadzieję, że tym razem przeczytam coś innego.
More
Robert Raczyński
This comment was minimized by the moderator on the site
Sam fakt, że pojawia sie zwrot "szkoła kortyzolu, szkoła dopaminy" wskazuje na objaśnianie rzeczywistości, w tym przypadku edukacyjnej, poprzez zjawiska biologiczne, w tym przypadku procesu neurobiologiczne. Na co dzień mówimy o ekosystemach......
Sam fakt, że pojawia sie zwrot "szkoła kortyzolu, szkoła dopaminy" wskazuje na objaśnianie rzeczywistości, w tym przypadku edukacyjnej, poprzez zjawiska biologiczne, w tym przypadku procesu neurobiologiczne. Na co dzień mówimy o ekosystemach... ewolucji (i to na gruncie zjawisk kultury). To miałem na myśli. Przenikanie terminologii biologicznej do innych obszarów, asymilowanie i wykorzystywanie analogii biologicznych.
More
Stanisław Czachorowski
This comment was minimized by the moderator on the site
Panie profesorze, ponieważ książki jeszcze nie przeczytałem, nasza dyskusja nosi znamiona czysto akademickiej ;). Nie polemizowałem z "przenikaniem terminologii biologicznej do innych obszarów", nie mam także nic przeciwko "asymilowaniu i...
Panie profesorze, ponieważ książki jeszcze nie przeczytałem, nasza dyskusja nosi znamiona czysto akademickiej ;). Nie polemizowałem z "przenikaniem terminologii biologicznej do innych obszarów", nie mam także nic przeciwko "asymilowaniu i wykorzystywaniu analogii biologicznych" - sam ich używam. Uważam natomiast, że w ogromnej większości przypadków mamy do czynienia nie z "objaśnianiem rzeczywistości" (a już edukacyjnej szczególnie), ale z "illusion of explanatory depth" i zwykłym kultem cargo.
Zwrot "szkoła kortyzolu, szkoła dopaminy" jest sprowadzeniem zjawisk niezwykle złożonych do banału. "Wyjaśnianie" negatywnych aspektów życia szkolnego przy pomocy rzekomej bezpośredniej opozycji (sic!) tych neuroprzekaźników i hormonów trudno nawet nazwać uproszczeniem. [LINK=https://eduopticum.wordpress.com/2016/08/17/pseudowissenwirtschaft/]Jest to żerowanie na niewiedzy i wykorzystywanie roli "szamana" wobec "maluczkich".[/LINK] Sprawia na nich wrażenie dopuszczenia do wiedzy tajemnej i nie ma nic wspólnego z popularyzowaniem wiedzy, pozostawiając wrażenie powszechnej dostępności rozwiązań, których nikt nie chce stosować. Tymczasem, opisywane zjawiska są nie tylko niesamowicie skomplikowane i uwikłane w niezliczone koła sprzężeń zwrotnych, ale także (z tego właśnie powodu) niemal absolutnie niesterowalne. Przypisywanie komuś władzy nad kortyzolem, czy dopaminą, epatowanie terminologią, sugerującą pełne rozpoznanie mechanizmów neurologicznych jest jedynie prymitywną manipulacją.
More
Robert Raczyński
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy
Skomentuj
Piszesz jako gość
×
😀 🧑🏻 ❤️ 🍀 🍌 💡 ✈️
No Emojis found
😀😃😄😁😆😅🤣😂🙂🙃😉😊😇🥰😍🤩😘😗😚😙😋😛😜🤪😝🤑🤗🤭🤫🤔🤐🤨😐😑😶😏😒🙄😬🤥😌😔😪🤤😴😷🤒🤕🤢🤮🤧🥵🥶🥴😵🤯🤠🥳😎🤓🧐😕😟🙁☹️😮😯😲😳🥺😦😧😨😰😥😢😭😱😖😣😞😓😩😫🥱😤😡😠🤬😈👿💀☠️💩🤡👹👺👻👽👾🤖😺😸😹😻😼😽🙀😿😾🙈🙉🙊
👋🤚🖐️🖖👌🤏✌️🤞🤟🤘🤙👈👉👆🖕👇☝️👍👎👊🤛🤜👏🙌👐🤲🤝🙏✍️💅🤳💪🦾🦿🦵🦶👂🦻👃🧠🦷🦴👀👁️👅👄👶🧒👦👧🧑👱👨🧔👨‍🦰👨‍🦱👨‍🦳👨‍🦲👩👩‍🦰🧑‍🦰👩‍🦱🧑‍🦱👩‍🦳🧑‍🦳👩‍🦲🧑‍🦲👱‍♀️👱‍♂️🧓👴👵🙍🙍‍♂️🙍‍♀️🙎🙎‍♂️🙎‍♀️🙅🙅‍♂️🙅‍♀️🙆🙆‍♂️🙆‍♀️💁💁‍♂️💁‍♀️🙋🙋‍♂️🙋‍♀️🧏🧏‍♂️🧏‍♀️🙇🙇‍♂️🙇‍♀️🤦🤦‍♂️🤦‍♀️🤷🤷‍♂️🤷‍♀️🧑‍⚕️👨‍⚕️👩‍⚕️🧑‍🎓👨‍🎓👩‍🎓🧑‍🏫👨‍🏫👩‍🏫🧑‍⚖️👨‍⚖️👩‍⚖️🧑‍🌾👨‍🌾👩‍🌾🧑‍🍳👨‍🍳👩‍🍳🧑‍🔧👨‍🔧👩‍🔧🧑‍🏭👨‍🏭👩‍🏭🧑‍💼👨‍💼👩‍💼🧑‍🔬👨‍🔬👩‍🔬🧑‍💻👨‍💻👩‍💻🧑‍🎤👨‍🎤👩‍🎤🧑‍🎨👨‍🎨👩‍🎨🧑‍✈️👨‍✈️👩‍✈️🧑‍🚀👨‍🚀👩‍🚀🧑‍🚒👨‍🚒👩‍🚒👮👮‍♂️👮‍♀️🕵️🕵️‍♂️🕵️‍♀️💂💂‍♂️💂‍♀️👷👷‍♂️👷‍♀️🤴👸👳👳‍♂️👳‍♀️👲🧕🤵🤵‍♂️🤵‍♀️👰👰‍♂️👰‍♀️🤰🤱👩‍🍼👨‍🍼🧑‍🍼👼🎅🤶🧑‍🎄🦸🦸‍♂️🦸‍♀️🦹🦹‍♂️🦹‍♀️🧙🧙‍♂️🧙‍♀️🧚🧚‍♂️🧚‍♀️🧛🧛‍♂️🧛‍♀️🧜🧜‍♂️🧜‍♀️🧝🧝‍♂️🧝‍♀️🧞🧞‍♂️🧞‍♀️🧟🧟‍♂️🧟‍♀️💆💆‍♂️💆‍♀️💇💇‍♂️💇‍♀️🚶🚶‍♂️🚶‍♀️🧍🧍‍♂️🧍‍♀️🧎🧎‍♂️🧎‍♀️🧑‍🦯👨‍🦯👩‍🦯🧑‍🦼👨‍🦼👩‍🦼🧑‍🦽👨‍🦽👩‍🦽🏃🏃‍♂️🏃‍♀️💃🕺🕴️👯👯‍♂️👯‍♀️🧖🧖‍♂️🧖‍♀️🧗🧗‍♂️🧗‍♀️🤺🏇⛷️🏂🏌️🏌️‍♂️🏌️‍♀️🏄🏄‍♂️🏄‍♀️🚣🚣‍♂️🚣‍♀️🏊🏊‍♂️🏊‍♀️⛹️⛹️‍♂️⛹️‍♀️🏋️🏋️‍♂️🏋️‍♀️🚴🚴‍♂️🚴‍♀️🚵🚵‍♂️🚵‍♀️🤸🤸‍♂️🤸‍♀️🤼🤼‍♂️🤼‍♀️🤽🤽‍♂️🤽‍♀️🤾🤾‍♂️🤾‍♀️🤹🤹‍♂️🤹‍♀️🧘🧘‍♂️🧘‍♀️🛀🛌🧑‍🤝‍🧑👭👫👬💏👩‍❤️‍💋‍👨👨‍❤️‍💋‍👨👩‍❤️‍💋‍👩💑👩‍❤️‍👨👨‍❤️‍👨👩‍❤️‍👩👪👨‍👩‍👦👨‍👩‍👧👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👦‍👦👨‍👩‍👧‍👧👨‍👨‍👦👨‍👨‍👧👨‍👨‍👧‍👦👨‍👨‍👦‍👦👨‍👨‍👧‍👧👩‍👩‍👦👩‍👩‍👧👩‍👩‍👧‍👦👩‍👩‍👦‍👦👩‍👩‍👧‍👧👨‍👦👨‍👦‍👦👨‍👧👨‍👧‍👦👨‍👧‍👧👩‍👦👩‍👦‍👦👩‍👧👩‍👧‍👦👩‍👧‍👧🗣️👤👥👣
💘💝💖💗💓💞💕💟❣️💔❤️🧡💛💚💙💜🤎🖤🤍💋💌💯💢💥💫💦💨🕳️💣💬👁️‍🗨️🗨️🗯️💭💤🏧🚮🚰🚹🚺🚻🚼🚾🛂🛃🛄🛅⚠️🚸🚫🚳🚭🚯🚱🚷📵🔞☢️☣️⬆️↗️➡️↘️⬇️↙️⬅️↖️↕️↔️↩️↪️⤴️⤵️🔃🔄🔙🔚🔛🔜🔝🛐⚛️🕉️✡️☸️☯️✝️☦️☪️☮️🕎🔯🔀🔁🔂▶️⏭️⏯️◀️⏮️🔼🔽⏸️⏹️⏺️⏏️🎦🔅🔆📶📳📴♀️♂️⚧️✖️♾️‼️⁉️〰️💱💲⚕️♻️⚜️🔱📛🔰☑️✔️〽️✳️✴️❇️©️®️™️#️⃣*️⃣0️⃣1️⃣2️⃣3️⃣4️⃣5️⃣6️⃣7️⃣8️⃣9️⃣🔟🔠🔡🔢🔣🔤🅰️🆎🅱️🆑🆒🆓ℹ️🆔Ⓜ️🆕🆖🅾️🆗🅿️🆘🆙🆚🈁🈂️🈷️🈶🈯🉐🈹🈚🈲🉑🈸🈴🈳㊗️㊙️🈺🈵🔴🟠🟡🟢🔵🟣🟤🟥🟧🟨🟩🟦🟪🟫◼️◻️▪️▫️🔶🔷🔸🔹🔺🔻💠🔘🔳🔲
🐵🐒🦍🦧🐶🐕🦮🐕‍🦺🐩🐺🦊🦝🐱🐈🐈‍⬛🦁🐯🐅🐆🐴🐎🦄🦓🦌🐮🐂🐃🐄🐷🐖🐗🐽🐏🐑🐐🐪🐫🦙🦒🐘🦏🦛🐭🐁🐀🐹🐰🐇🐿️🦔🦇🐻🐻‍❄️🐨🐼🦥🦦🦨🦘🦡🐾🦃🐔🐓🐣🐤🐥🐦🐧🕊️🦅🦆🦢🦉🦩🦚🦜🐸🐊🐢🦎🐍🐲🐉🦕🦖🐳🐋🐬🐟🐠🐡🦈🐙🐚🐌🦋🐛🐜🐝🐞🦗🕷️🕸️🦂🦟🦠💐🌸💮🏵️🌹🥀🌺🌻🌼🌷🌱🪴🌲🌳🌴🌵🌾🌿☘️🍀🍁🍂🍃🌑🌒🌓🌔🌕🌖🌗🌘🌙🌚🌛🌜🌡️☀️🌝🌞🪐🌟🌠🌌☁️⛈️🌤️🌥️🌦️🌧️🌨️🌩️🌪️🌫️🌬️🌀🌈🌂☂️⛱️❄️☃️☄️🔥💧🌊
🍇🍈🍉🍊🍋🍌🍍🥭🍎🍏🍐🍑🍒🍓🥝🍅🥥🥑🍆🥔🥕🌽🌶️🥒🥬🥦🧄🧅🍄🥜🌰🍞🥐🥖🥨🥯🥞🧇🧀🍖🍗🥩🥓🍔🍟🍕🌭🥪🌮🌯🥙🧆🥚🍳🥘🍲🥣🥗🍿🧈🧂🥫🍱🍘🍙🍚🍛🍜🍝🍠🍢🍣🍤🍥🥮🍡🥟🥠🥡🦀🦞🦐🦑🦪🍦🍧🍨🍩🍪🎂🍰🧁🥧🍫🍬🍭🍮🍯🍼🥛🍵🍶🍾🍷🍸🍹🍺🍻🥂🥃🥤🧃🧉🧊🥢🍽️🍴🥄🔪🏺
🎃🎄🎆🎇🧨🎈🎉🎊🎋🎍🎎🎏🎐🎑🧧🎀🎁🎗️🎟️🎫🎖️🏆🏅🥇🥈🥉🥎🏀🏐🏈🏉🎾🥏🎳🏏🏑🏒🥍🏓🏸🥊🥋🥅⛸️🎣🤿🎽🎿🛷🥌🎯🪀🪁🎱🔮🧿🎮🕹️🎰🎲🧩🧸♠️♥️♦️♣️♟️🃏🀄🎴🎭🖼️🎨🧵🧶
👓🕶️🥽🥼🦺👔👕👖🧣🧤🧥🧦👗👘🥻🩱🩲🩳👙👚👛👜👝🛍️🎒👞👟🥾🥿👠👡🩰👢👑👒🎩🎓🧢⛑️📿💄💍💎🔇🔈🔉🔊📢📣📯🔔🔕🎼🎵🎶🎙️🎚️🎛️🎤🎧📻🎷🎸🎹🎺🎻🪕🥁📱📲☎️📞📟📠🔋🔌💻🖥️🖨️⌨️🖱️🖲️💽💾💿📀🧮🎥🎞️📽️🎬📺📷📸📹📼🔍🔎🕯️💡🔦🏮🪔📔📕📖📗📘📙📚📓📒📃📜📄📰🗞️📑🔖🏷️💰🪙💴💵💶💷💸💳🧾💹✉️📧📨📩📤📥📦📫📪📬📭📮🗳️✏️✒️🖋️🖊️🖌️🖍️📝💼📁📂🗂️📅📆🗒️🗓️📇📈📉📊📋📌📍📎🖇️📏📐✂️🗃️🗄️🗑️🔒🔓🔏🔐🔑🗝️🔨🪓⛏️⚒️🛠️🗡️⚔️🔫🏹🛡️🔧🔩⚙️🗜️⚖️🦯🔗⛓️🧰🧲⚗️🧪🧫🧬🔬🔭📡💉🩸💊🩹🩺🚪🛏️🛋️🪑🚽🚿🛁🪒🧴🧷🧹🧺🧻🧼🧽🧯🛒🚬⚰️⚱️🗿
🌍🌎🌏🌐🗺️🗾🧭🏔️⛰️🌋🗻🏕️🏖️🏜️🏝️🏞️🏟️🏛️🏗️🧱🏘️🏚️🏠🏡🏢🏣🏤🏥🏦🏨🏩🏪🏫🏬🏭🏯🏰💒🗼🗽🕌🛕🕍⛩️🕋🌁🌃🏙️🌄🌅🌆🌇🌉♨️🎠🎡🎢💈🎪🚂🚃🚄🚅🚆🚇🚈🚉🚊🚝🚞🚋🚌🚍🚎🚐🚑🚒🚓🚔🚕🚖🚗🚘🚙🚚🚛🚜🏎️🏍️🛵🦽🦼🛺🚲🛴🛹🚏🛣️🛤️🛢️🚨🚥🚦🛑🚧🛶🚤🛳️⛴️🛥️🚢✈️🛩️🛫🛬🪂💺🚁🚟🚠🚡🛰️🚀🛸🛎️🧳⏱️⏲️🕰️🕛🕧🕐🕜🕑🕝🕒🕞🕓🕟🕔🕠🕕🕡🕖🕢🕗🕣🕘🕤🕙🕥🕚🕦
Suggested Locations
Wpisz tekst z poniższego obrazka. Nie jest wyraźny?

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Dziesięć błędów informacji zwrotnej
Wszystko to prawda, ale na "zerowym" punkcie powinno być: błędem krytyki jest samo jej istnienie! w ...
Zbyt ogólny opis by zrozumieć czym to się różni od istniejących aplikacji edukacyjnych które są zazw...
Robert Raczyński napisał/a komentarz do Natura matury
Miałem wrażenie, że dość jasno dałem do zrozumienia, że nie rozważam tu zasadności ani prawidłowości...
Mikołaj napisał/a komentarz do Natura matury
Trafne pokazuje to, że matura to nie tylko test wiedzy, ale rytuał przejścia, który ma sens tylko wt...
Ppp napisał/a komentarz do Natura matury
Maturę nalezy ZLIKWIDOWAĆ, ponieważ jest niesprawiedliwym egzaminem, którego można PRZYPADKOWO nie z...
Zapisałem dziecko na karate kontaktowe przez takich własnie małych gnojków by sam umiał się bronić
Nauczyciel napisał/a komentarz do Jeszcze większa automatyzacja pracy twórczej
Są też aplikacje które skutecznie potrafią wykrywać czy dany tekst został napisany przez AI czy nie ...
Kajtek napisał/a komentarz do Po co jest szkoła?
Szkoły niczego nas nie uczą oprócz polskiego oraz matematyki nic więcej nie jest nam potrzebne a nau...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie