W czwartej części cyklu zapraszam na trzy ostatnie analogowe rozwiązania, które wspomogą nauczycieli w początkowych etapach wdrażania podejścia opierającego się na zapewnieniu uczniom możliwości do bardziej samodzielnego i twórczego działania. Pomysły zawarte w tym cyklu to zaledwie mały ułamek tego, co uczniowie są w stanie zrobić, ale nie przekonamy się o tym, jeśli nie stworzymy im do tego warunków.
Uczniowskie DIY, czyli uczniowie twórcami zasobów edukacyjnych (3)
Uczniowie mogą tworzyć świetne pomoce dydaktyczne. Zapraszam po kolejne trzy pomysły, które mogą stanowić alternatywę dla odtwórczych zadań podręcznikowych i dzięki którym zaangażujemy uczniów w każdy etap lekcji począwszy od wyszukiwania informacji, odpowiedniego dobierania treści, tworzenia na ich podstawie materiału, po wykorzystywanie i prezentowanie stworzonych zasobów.
Uczniowskie DIY, czyli uczniowie twórcami zasobów edukacyjnych (2)
W pierwszej części cyklu „uczniowskiego DIY” opisywałam powody, dla których zdecydowałam się zmienić dotychczasowe podejście w kwestii tworzenia materiałów edukacyjnych. Opisywałam też korzyści, jakie mają uczniowie i nauczyciele, kiedy to ci pierwsi zajmują się samodzielnym projektowaniem treści dydaktycznych. Przytoczyłam także kilka potencjalnych problemów, jakie mogą pojawić się w początkowych fazach wdrażania takiej formy pracy oraz propozycje rozwiązań.
Radość muzykowania
Muzyka należy do takich zajęć w szkole, które mogą dać uczniom bardzo dużo radości, pozytywnej energii i satysfakcję z indywidualnych i wspólnych wystąpień. Ale tylko wówczas, gdy są to zajęcia praktyczne - nie mówimy tu o wynaturzeniach, jakie mają miejsce na muzyce w wielu szkołach, czyli zagracania głowy zbędnymi faktami i terminami z historii muzyki zamiast grania.
Drama (to nie taki dramat) w szkole
Drama jako metoda pracy z uczniami jest jeszcze stosunkowo rzadko wykorzystywana na zajęciach w szkole podstawowej. A przecież daje ona możliwość głębokiego rozwoju osobowości uczniów, w szczególności rozwijania ich wyobraźni i wrażliwości. Można ją z powodzeniem wprowadzać już na etapie edukacji wczesnoszkolnej.
Muzykujmy, a nie uczmy teorii muzyki
Nauczanie muzyki w polskiej szkole jest mocno zaniedbane, chyba na każdym etapie kształcenia. Poniekąd wynika to z tego, że nie uczymy muzykowania, a zamiast tego najczęściej pojawia się teoria muzyki. Muzyka zaczęła przypominać kolejny przedmiot przeładowany faktami i informacjami nie mającymi żadnego znaczenia dla rozwijania umiejętności muzycznych. Czy można to zmienić?
Doświadczenia i eksperymenty w szkole
Jak sprawić, aby uczniowie zapamiętali treści, o których opowiadają im na zajęciach nauczyciele. Pewnie większość z nas zna stare chińskie powiedzenie przypisywane Konfucjuszowi: „Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem.” Edukacja według podręcznika, gotowych scenariuszy i zeszytów ćwiczeń zazwyczaj jest mało efektywna. Warto pomyśleć o doświadczeniach i eksperymentach, które powinny towarzyszyć uczniom na każdym kroku. Jak zrobią i zobaczą – będą rozumieć.