Chemiczny Edutainment

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

edutainmentCzy możesz sobie wyobrazić grę karcianą o chemii, gdzie dwaj gracze ścierają się ze sobą w chemicznej bitwie, ustawicznie próbując sprowadzić IQ przeciwnika do zera? To pole walki nazywa się Elementeo i, co ciekawe, zostało stworzone przez czwórkę nastolatków z Cupertino w Kalifornii, którzy chcieli po prostu... wymyśleć ciekawsze lekcje chemii.

 

W trakcie gry młody chemik dąży do tego, aby tworzyć i podbić świat uzbrojony w arsenał pierwiastków, odczynników i reakcji nuklearnych. Z każdym ruchem próbuje przekroczyć bitewne pole nuklearnych reakcji i wejść w elektromagnetyczne pole przeciwnika. Jeżeli odniesie sukces, atakuje redukując IQ przeciwnika.

Jego armię tworzą Karty Pierwiastków, Karty Odczynników i Karty Laboratoryjne (Nuklearne/Katalizatory). W talii możemy znaleźć różne niecodzienne karty, od Węglowego Zdobywcy począwszy, a na Srebrnym Szlachcicu skończywszy. Mamy też Neonowego Lucyfera i Siarkowego Czarownika. Jako bronie mamy Kwas Siarkowy i Fosforany, Kwasową Włócznię i Atomowy Rozpruwacz. Adwersarze próbują przy pomocy tych kart stworzyć najbardziej strategiczną i radioaktywną, a zarazem najbardziej wybuchową talię, tak, aby wysłać siły przeciwnika na toksyczne wysypisko.

Każda z kart łączy w sobie klimaty fantasy, walory edukacyjne i… świetną zabawę. Na każdej z kart umieszczono opis zawierający szczegóły, dzięki którym wiemy, jak można wykorzystać kartę w grze, ale także, jakie zastosowanie ma ten czy inny pierwiastek.

„Pragnęliśmy połączyć zabawę, ekscytację, edukację i chemię w jednej wielkiej mieszance! Nie chcieliśmy tworzyć świata magów fantasy, ani tworzyć nudnej książki z opisami, tylko połączyć te dwa elementy w jeden, tak, aby nauka i zabawa szły ręka w rękę” – powiedział Anshul Samar, 13-letni założyciel i Prezes Elementeo. „Pomyślmy o wszystkich innych karciankach, które są teraz tak popularne. Nie ma żadnych walorów edukacyjnych w tych kartach magii, potworów i energii magicznej. Pomyślmy o tych wszystkich książkach, niosących wiele ważkich informacji, ale nudnych i nieinteresujących. Nie chcielibyśmy żeby dzieciaki grały w coś, co jest naprawdę zabawne i jednocześnie uczy?” – pyta twórca tego niecodziennego chemicznego Edutainment.

Image

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie