Jak kształtować w sobie empatię?

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Czy bycia empatycznym można się nauczyć? Gdzie ,,powstają” empatyczne zachowania? Czy to, co zapisane w naszych genach determinuje poziom empatii? Dlaczego umiejętność empatii odgrywa tak ważną rolę w relacjach międzyludzkich i jak możemy ją kształtować?

Zgodnie ze słownikiem języka polskiego empatia to: zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób (empatia emocjonalna) oraz umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza). Definicyjnie wszystko wydaje się klarowne, jednak bardzo często empatia mylona jest ze współczuciem.

Empatia a współczucie

Brene Brown, amerykańska psycholożka i wykładowczyni uniwersytecka, nazywa empatię paliwem bliskości natomiast współczucie, w jej opinii, jest czymś, co odgradza nas od innych ludzi. Dlaczego? Zdaniem Brene Brown empatia jest odczuwaniem z drugim człowiekiem, które pozwala nam powiedzieć komuś, kto znalazł się w trudnej sytuacji: Nie jesteś w tym sam, jestem tu z Tobą.

Przyjęcie empatycznej postawy nie jest proste, ponieważ wymaga od nas sięgnięcia do własnych zasobów przeżyć, uczuć i emocji, aby móc odzwierciedlić w sobie to, co czuje drugi człowiek. Dla części z nas to wyzwanie, bo konfrontowanie się z własnymi, trudnymi emocjami wiele nas kosztuje. Bardzo dużą pokusą, w sytuacjach, w których potrzeba empatii, jest szukanie rozwiązań czy podejmowanie prób zmiany perspektywy osoby w kryzysowej sytuacji w taki sposób, aby zobaczyła w niej coś pozytywnego, by coś, co jest obiektywnie bardzo trudne, natychmiast zaczęło boleć mniej. Niestety, mimo dobrych intencji nie pozwalamy wówczas komuś, kto potrzebuje naszej obecności, przeżyć emocjonalnie trudnej sytuacji, w której się znalazł. Zamiast mu potowarzyszyć w tym doświadczeniu, próbujemy go na siłę z niego wyciągnąć. Chcemy pocieszyć, ulżyć w cierpieniu, jednak w wielu sytuacjach nasze słowa nie sprawią, że tak się stanie, natomiast nasza obecność i bliskość zdecydowanie może wpłynąć pozytywnie na samopoczucie kogoś, z kim będziemy w trudnym doświadczeniu.

Gdzie "rodzi się” empatia?

Badania naukowe prowadzone w latach 80. i 90. XX wieku przez zespół włoskich naukowców wykazały, że umiejętność empatii jest związana z grupą komórek nerwowych, które znajdują się w korze motorycznej płata czołowego oraz w korze ciemieniowej mózgu. Analizy, które początkowo dotyczyły zachowania małp, wykazały, że neurony lustrzane, bo o nich mowa, aktywowały się w grupie zwierząt, która obserwowała wykonywanie określonego ruchu przez innego osobnika. Te same komórki były uaktywnione również u małp, które wykonywały dany ruch. Odkryto w ten sposób, że zarówno realizacja jak i obserwowanie określonej czynności prowadzi do aktywacji neuronów lustrzanych. W dalszych badaniach potwierdzono ich istnienie u ludzi, a ze względu na funkcję określono je metaforycznie siedliskiem empatii.

Co wpływa na nasz poziom empatii?

Rodzimy się z określonym, uwarunkowanym genetycznie poziomem empatii, ale nie oznacza to, że jest on stały. Zależy również od wielu różnych czynników, takich jak:

  • bliskość więzi łączących nas z daną osobą (wobec bliższych nam osób poziom empatii jest naturalnie wyższy niż wobec obcych),
  • poziom skupienia na zadaniu (im bardziej zadaniową postawę prezentujemy w określonej sytuacji, tym trudniej nam będzie o empatyczne zachowania),
  • to, czy widzimy twarz danej osoby (informacje na temat emocji drugiego człowieka w dużej mierze odczytujemy z jego twarzy, konieczny więc jest kontakt wzrokowy, aby nasz mózg mógł zdefiniować i przetworzyć określone emocje),
  • stereotypy (odsuwają nas od kogoś, kto jest w naszej opinii ,,inny”, ,,obcy”, sprawiają, że wobec osób tak postrzeganych wykazujemy się niższym poziomem empatii).

Jak rozwijać w sobie empatię?

Swoje zdolności empatyczne możemy również pogłębiać poprzez świadome praktyki. Jak możemy to robić na co dzień?

  • Ćwiczyć uważność i być wnikliwym obserwatorem w różnych sytuacjach społecznych – to ważne, żebyśmy potrafili zauważać kontekst różnych sytuacji, w których się znajdziemy, skupiali się nie tylko na treści wypowiedzi, ale także wyrazie twarzy osoby mówiącej, gestach itp.
  • Praktykować nazywanie własnych uczuć – aby móc zauważyć, nazwać i w odpowiedni sposób reagować na emocje drugiej osoby, musimy nauczyć się zauważać i nazywać własne stany emocjonalne i związane z nimi odczucia płynące z ciała.
  • Rozwijać umiejętność aktywnego słuchania i zadawania pytań oraz przyjmować postawę autentycznej ciekawości drugiego człowieka – jeśli chcemy dowiedzieć się co myśli i czuje druga osoba, bardzo pomocna będzie postawa otwartości, powstrzymanie się od oceniania oraz umiejętność zadawania pytań.
  • Opiekować się zwierzętami – dzięki temu rozwijamy wrażliwość i czujność na potrzeby innych oraz uczymy się odpowiedzialności.
  • Uczestniczyć w warsztatach teatralnych – wówczas będziemy mieli okazję do wczucia się w perspektywę odgrywanych postaci, często bardzo różną od naszej, co jest bardzo ubogacającym i rozwijający doświadczeniem.
  • Czytać książki, oglądać filmy – Ten, kto czyta książki, przeżywa tysiąc żyć zanim umrze. Ten, kto nie czyta, żyje tylko raz – George R.R. Martin

Jak umiejętność empatii przekłada się na szkolne funkcjonowanie?

Umiejętność bycia empatycznym wpływa na to, czy i jak potrafimy nawiązywać i budować bliskie relacje. W praktyce szkolnej empatia pozwala na budowanie zespołu klasowego, nawiązywanie relacji koleżeńskich czy przyjacielskich, wpływa również na współpracę w grupach zadaniowych, pomaga w rozwiązywaniu konfliktów, a także wspiera rozwój społeczny uczniów. Z badań wynika, że im wyższe zadowolenie z nawiązywanych relacji międzyludzkich, tym wyższy poziom poczucia sensu życia, co ma szczególne znaczenie w przypadku nastolatków.

Bibliografia:


Notka o autorce: Magdalena Klimkiewicz jest psycholożką, liderką zespołu psychologiczno-pedagogicznego w Międzynarodowej Szkole Podstawowej Paderewski w Lublinie. Absolwentka magisterskich studiów psychologicznych, ukończyła liczne szkolenia poszerzające wiedzę na temat skutecznego pomagania dzieciom, młodzieży i dorosłym.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie