Nie ma jednej strategii uczenia się

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times
edukacja przez całe życieKluczowa wiedza dotycząca problematyki uczenia się to tzw. wiedza parasolowa; pochodząca ze skumulowania rezultatów wielu badań naukowych. Na ich podstawie z całą pewnością można stwierdzić, że nie ma jednej strategii uczenia się, odpowiadającej potrzebom wszystkich ludzi! Spróbujmy dokonać przeglądu tego, co wiemy – w telegraficznym skrócie.
 
Ludzie się różnią między sobą (nawet bardzo!) w zakresie: przyjmowania, przetwarzania informacji oraz działania. Każdy człowiek (od najmłodszych lat życia) rozwija własną strategię uczenia się. Osobista strategia uczenia się w znacznym stopniu jest uwarunkowana programem neurologicznym – danym przez naturę, dotyczy to zwłaszcza:

1. preferencji sensorycznych

U każdego z nas podczas percepcji informacji dominującą rolę odgrywa jeden z kanałów zmysłowych: wzrokowy, słuchowy, ruchowy lub czuciowy. Jeden z kanałów jest dominujący – inaczej jest najsprawniejszy. Dla każdego ważny jest inny zmysł. Można więc mówić o wzrokowym, słuchowym lub kinestetyczno-czuciowym stylu uczenia się w tym względzie. Ale efektywne uczenie się wymaga współpracy wszystkich zmysłów, powinno być multisensorycze. 

Wtedy też optymalizuje się funkcjonowanie pamięci – informacje opracowane wielozmysłowo pamiętamy trwalej. Kiedy znamy własne preferencje i ograniczenia w tym zakresie, możemy świadomie i aktywnie kreować środowisko uczenia się, które będzie dla nas optymalne. Osoby zajmujące się nauczaniem powinny mieć doskonale rozpoznany własny styl uczenia się – aby nie narzucać własnych preferencji innym! I – uwaga!, sprawiedliwie oceniać! Zaś znając różne style uczenia się i różne zapotrzebowanie na informację, mogą dopasowywać metody i techniki nauczania , tak aby pasowały wszystkim. Pod kątem sensoryczności można zdiagnozować nie tylko style uczenia się uczniów i nauczyciela, ale też metody nauczania, styl ubierania się czy urządzenia mieszkania, styl zachowywania się. 

Nasz preferowany (ulubiony) sensor daje się łatwo zdiagnozować w wypowiedziach (wykorzystywanych słowach, określeniach, zwłaszcza używanych przymiotnikach). Większość ludzi względnie swobodnie wykorzystuje wszystkie swoje zmysły, a więc może się dopasować do rodzaju nadawanych informacji (warto wiedzieć iż są ponoszą wtedy pewne koszty „przestrojenia się” z jednego kanału na inny: chwilowe zamieszanie i mini chaos w głowie, podobne do sytuacji, kiedy ktoś podaje nam na przywitanie lewą rękę, a my jesteśmy praworęczni. Proszę spróbować podać komuś praworęcznemu rękę lewą – znienacka). Pewna grupa – około 20%, nie ma takich umiejętności. Sytuacja się radykalnie zmienia w warunkach przeciążenia organizmu (stanu fizjologicznego stresu: zmęczenie, odwodnienie organizmu, lęk). Wtedy następuje automatyczne „przełączenie” działania na tryb „maksimum energii na przetrwanie - minimum energii na resztę spraw”. Wtedy zaczynamy działać zgodnie z definicją naszych naturalnych konfiguracji.    

2. dominacji półkul mózgowych

W zależności od tego, która półkula mózgowa - lewa czy prawa, odgrywa dominującą rolę podczas przetwarzania informacji, mamy odmienny styl przetwarzania danych i zachowania. Każdej półkuli przypisane są inne funkcje. Półkula lewa zwana jest logiczną, naukową. Półkula prawa zwana jest artystyczną, całościową. Możemy mówić o lewopółkulowym bądź prawopółkulowym stylu uczenia się i zachowania. 

Najlepszym reprezentantem lewopółkulowego zachowania jest klasyczny naukowiec, zaś  - prawopółkulowego – artysta. Mniej więcej połowa ludzi ma tendencję do lewopółkulowego, a druga połowa do prawopółkulowego stylu uczenia. Podobnie jak w przypadku preferencji sensorycznych, większość ludzi względnie swobodnie wykorzystuje funkcje obu półkul.  Sytuacja się radykalnie zmienia w warunkach przeciążenia organizmu, wtedy następuje automatyczne „przełączenie” działania na tryb półkuli dominującej. Do efektywnego uczenia się potrzebujemy współpracy obu półkul – obupółkulowego uczenia się. Informacje „obrobione” obupółkulowo zapamiętujemy szybciej i trwalej.

3. pełnego profilu dominacji

Jest on efektem zestawienia dominującej półkuli mózgowej, oka, ucha, ręki i nogi. Każdy z nas ma jeden z 32 wrodzonych profili dominacji. Z profilu można wyczytać jak może się zachowywać osoba znajdująca się pod wpływem stresu, dostęp do których informacji będzie miała otwarty, a który – zablokowany oraz jak osoba z określonym profilem może – wykonując pewne ćwiczenia i czynności, wpłynąć na poprawę sytuacji. Wiadomym jest, że w stresie (na ogół) gorzej widzimy i słyszymy, nasze ruchy pozbawione są płynności (stają się niezgrabne), mamy kłopoty z komunikowaniem się, myśleniem, pamięcią.  Znając własny profil i „zestaw zaleceń” jesteśmy w stanie podwyższyć efektywność naszego działania, nawet w niekorzystnych sytuacjach (jeżeli tak można powiedzieć np. o sesji egzaminacyjnej).

4. niewygaszonych odruchów pierwotnych

Odruchy te są zaplanowane przez naturę, występują w określonej kolejności, przygotowując organizm do funkcjonowania na kolejnym poziomie rozwojowym. Kiedy odegrają już swoją rolę – powinny wygasnąć. Ale u części dzieci odruchy te nie wygasają i zakłócają rozwój i funkcjonowanie, nawet w wieku dorosłym. Jeżeli – w wieku dziecięcym, albo dorosłym, odruchy te nie zostaną wygaszone (w czasie specjalistycznej terapii), problemy w uczeniu się i funkcjonowaniu same nie przejdą, będą trwać przez całe życie i przeszkadzać w optymalnym funkcjonowaniu. Problemy powiązane z przetrwałymi odruchami mogą manifestować się jako: problemy z zachowaniem równowagi, koordynacją ciała, problemy z orientacją w przestrzeni, nadmierne, nieuzasadnione lęki, nadwrażliwość na bodźce.
 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie