Strategie organizacji uczenia się

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Zaprezentuję kilka technicznych wskazówek, jak pomoc uczniom organizować własna naukę. Kluczowymi technicznymi sprawami w uczeniu się są: planowanie czasu i wykonywanie zadań w terminie. Tych umiejętności wielu uczniów nie ma.

Szczególnie w nauczaniu zdalnym jest to istotne, uczeń ma tu dużą samodzielność i często nie wykorzystuje jej dobrze.

Można zaobserwować, że podczas nauki zdalnej uczniowie mają przy sobie telefony komórkowe, które ich rozpraszają, nawet, gdy są wyciszone, to sygnał o przychodzącej wiadomości zachęca do oderwania się od lekcji i sprawdzenia wiadomości. Nawet chwilowe oderwanie się od zadania czy słuchania wykładu powoduje, że trudno wrócić i dogonić innych. Inny przykład to marnowanie czasu przeznaczonego na pracę w domu. Środowisko domowe, hałas i inne czynniki rozpraszają ucznia i trudno mu się zabrać za wykonywanie zadań.

Co można doradzić w sprawie rozpraszania i skupienia się?

  • Zmienić przestrzeń

Można zachęcić uczniów do zadania sobie samemu pytania: „Czy moje otoczenie pozwala mi się maksymalni skupienie, czy nie ma w okolicy rozpraszaczy?”

Niestety w czasie nauki w domu można nie mieć miejsca wolnego od rozpraszania uwagi. Jednak są pewne aspekty, które można zlikwidować, takie jak – telefon, komunikator społecznościowy, dostęp hałasu. Można uczyć się w słuchawkach lub zatyczkach do uszu, aby ograniczyć hałas i odgłosy rodzinne.

  • Wyłączyć wielozadaniowość

Wielu młodym ludziom wydaje się, że mogą wykonywać, z tą samą efektywnością, wiele rzeczy na raz. Na przykład odrabiają lekcje i jednocześnie oglądają film lub wysyłają SMS. Jednak wielozadaniowość wpływa na efektywność i znacznie ją obniża.

Według Common Sense Media – 51% nastolatków i 34% dzieci (w wieku od 8 do 12 lat) ogląda telewizję podczas nauki. Ponad 70% uczniów uważa, że telewizor włączony w ich otoczeniu nie wpłynie na ich pracę domową. 50% uczniów korzysta z mediów społecznościowych podczas nauki, a 69% uważa, że sprawdzanie wiadomości w mediach społecznościowych nie wpływa na ich pracę.

  • Rozwaga z mediami społecznościowymi

W ciągu ostatniej dekady media społecznościowe stały się bardziej wszechobecne społecznie i coraz więcej osób spędza dużo czasu w Internecie Choć niekoniecznie dlatego, że media społecznościowe dostarczają im przyjemności.

Można zapytać uczniów, o ich stosunek do mediów społecznościowych. Czy lubią media, czy po prostu muszą w nich być? Co ich w nich denerwuje, a co przyciąga? Odpowiedzi na te pytania mogą zachęcić uczniów do rozważniejszego korzystania z mediów społecznościowych.

  • Planowanie przerw

Krótkie przerwy regenerują uczniów, umożliwiają im powrót do zajęć szkolnych z podwyższoną koncentracją.

Lepsze są zaplanowane przerwy niż spontaniczne. Planowanie przerw zapewnia, że przerwa jest krótka, a uczniowie wracają po niej do pracy. W pracy z przerwami pomocna może być technika Pomodro. Jeśli uczniowie wiedzą, że przerwa się zbliża to mogą bardziej skupiać się na pracy i strać się podołać wyzwaniu.

  • To nadal jest szkoła

Nauczanie zdalne to nadal szkoła i uczenie się. Jeśli uczniowie przybywają na lekcje w piżamach i pracują z łóżek, to nie jest to sytuacja mobilizująca. Lepiej, gdy uczeń przygotuje się do lekcji, tak jakby wychodził do szkoły.

O tym, że wirtualna szkoła nadal jest szkołą warto, aby przypominali uczniom rodzice i opiekunowie. Mogą zachęcać dzieci do przygotowania się do wirtualnej szkoły w podobny sposób, w jaki przygotowywaliby się do uczenia się w szkole. Warto, aby dziecko zjedli wcześniej śniadanie, ubrali się w strój dzienny i okazywali szacunek nauczycielowi i innym uczniom . Rodzice mogą pomoc w takim nastawieniu uczniów do nauki. Można poprowadzić warsztaty dla rodziców, porozmawiać o tym na spotkaniu z rodzicami, ale najlepiej „puścić wić,” skutkuje najbardziej, gdy rodzące rozmawiają na ten temat między sobą.

Co można doradzić w sprawie zwlekania i odkładania na później?

Są trzy główne powody zwlekania:

• zadanie jest „ nudne”;
• zadanie wydaje się przytłaczające lub niemożliwe do wykonania
• zadanie wywołuje lęk przed porażką i uczeń je sabotuje.

  • Rozpoczynanie pracy w czasie lekcji

Ludzie często zakładają, że zadanie nie będzie ciekawe. Kiedy zaczynają wykonywać zadanie okazuje się, że jest ono mniej nudne i przytłaczające, niż przewidywali.

Można poświęcić ostatnie pięć do dziesięciu minut lekcji na rozpoczęcie zadania. Daje to większe szanse, że uczeń będzie kontynuował pracę po zajęciach. Przy okazji uczniowie mogą poprosić o wyjaśnienie wątpliwości, aby zacząć prace w domu z gotowym planem.

  • Nawyk planowania

Uczniowie często nie wiedzą, jak planować pracę, nikt im tego nie pokazał.

Ważne jest planowanie tej części zadania, która jest trudna. Pomocny może być planer, w którym uczniowie zapisują: terminy klasówek, egzaminów, ukończenia projektów oraz rozplanowanie dnia pracy z uwzględnianiem przerw.

Trzeba pamiętać, że ludzie mają tendencję do niedoceniania ilości czasu i zasobów potrzebnych do wykonania zadania. Lepiej sugerować uczniom zaplanowanie większej ilości czasu niż mniejszej.

Warto też zachęcić uczniów do planowania rozłożonego w czasie, czyli np. 30 minut każdego dnia, aby terminy się nie skumulowały.

  • Zadania w częściach

Uczniowie muszą nauczyć się dzielić duże zadania na małe kawałki. Najlepiej dociera to do uczniów, gdy nauczyciel sam zaprezentuje podział.

Pomocna może być praca w małych grupach (w pokojach), gdy konieczny jest podział zadań.

  • Unikanie samosabotowania

Samosabotaż, polega na zwlekaniu ze świadomością, że czeka porażka.

Wynika on ze strachu i niewiary w sukces. Takie zwlekanie jest wymówkę dla oczekiwanego niepowodzenia.

Nauczyciel zapewne wie, który z jego uczniów obawia się porażki. Może porozmawiać z uczniem w cztery oczy i przekonać go, że sukces jest możliwy przy włożonym wysiłku.

Pomocna może być również praca w parach i wspólne rozwiązywanie problemów. Zapewnianie ciągłego wsparcia pozwala uczniowi czuć się tak, jakby nauczyciel towarzyszył w rozwiązywaniu zadania.


Notka o autorce: Danuta Sterna – była nauczycielka matematyki i dyrektorka szkoły, ekspertka merytoryczna w programie Szkoła Ucząca Się (SUS) (prowadzonym przez CEO i PAFW), autorka książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach. Niniejszy wpis pochodzi z jej bloga w partnerskiej platformie Edunews.pl – www.osswiata.pl. Inspiracja artykułem Caroline Smith w kqed.org, która powołuje się na badania i opinie Daniela Willingham – psychologa z University of Virginia. W artykule można znaleźć część dotyczącą uczenia uczniów, kiedy mogą przestać się uczyć. Zachęcam do zajrzenia do ostatniej części, której nie przytaczam w moim wpisie.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie