Ale...

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Słowa kształtują sposób, w jaki myślimy, czujemy i komunikujemy się z innymi. Słowem, które często zmienia brzmienie i intencje rozmówcy jest spójnik „ale”. W tym wpisie, jak można zamienić wypowiadane zdanie ze spójnikiem „ale”.

Kiedy mówimy „ale” wszystko przed tym spójnikiem zostaje przyćmione, przestaje mieć znaczenie. Na przykład, gdy powiemy: „Kocham cię, ale…” lub „To świetny pomysł, ale…”, to skupiamy się tylko na tym, co następuje po „ale”.

Przygotowujemy się na negatywną opinię, a pozytywna część znika. Jak unikać słówka „ale” i jego konsekwencji?

Weźmy przykład:

Wykonałeś fantastyczną robotę nad tym projektem, ale jest jeszcze pole do poprawy, można zamienić na dwa zdania: Wykonałeś fantastyczną robotę nad tym projektem. Jest jeszcze pole do poprawy. Wtedy oba komunikaty mają szanse być usłyszane.

„Ale” sygnalizuje kontrast lub sprzeczność. Mózg skupia się na wyjątku, a nie na regule i dlatego ważniejsze jest to, co następuje po spójniku „ale”.

Nie da się całkowicie wyeliminować „ale” z używanego słownika, czasami ten spójnik jest potrzebny. Na przykład w zadaniu: „Niebo jest niebieskie, ale robi się pomarańczowe o zachodzie słońca” jest to zmiana faktów, a nie osąd.

Problem pojawia się w rozmowach, gdzie „ale” wydaje się odrzuceniem udającym równowagę.

Można zastąpić „ale” wyrazami – i lub również.  Na przykład: Doceniam Twój wysiłek i możemy poprawić kilka rzeczy, to zdanie proponuje współpracę.

Inny przykład: Dobra droga - również można wykorzystać inną.

„Ale” często jest używane, aby odwrócić uwagę, na przykład: Przepraszam, ale ty mnie zdenerwowałeś pierwszy, to nie są przeprosiny, to jest odwrócenie ataku. Można zdanie zastąpić innym: Przepraszam. Poczułem się zdenerwowany tym, co się stało, wtedy przeprosiny są bardziej autentyczne.

„Ale” jest nawykiem, który stosujemy najczęściej bezwiednie. Można pracować nad świadomym jego eliminowaniem. Warto zaobserwować, jak zmienia to rozmowę i relacje w klasie.

 

Notka o autorce: Danuta Sterna jest byłą nauczycielką matematyki i dyrektorką szkoły, ekspertką oceniania kształtującego. Współpracowała z Centrum Edukacji Obywatelskiej tworząc programy szkoleń i kursów. Jest autorką książek i publikacji dla nauczycieli, propaguje ocenianie kształtujące w polskich szkołach, prowadzi też swoją stronę: OK nauczanie. Inspiracja artykułem R.Steve Keatinga z jego bloga.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...
Jan napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
Bardzo się cieszę że udało mi się dojść do, co prawda wtórnego, odkrycia które, o czym nie wiedziałe...
Jan napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Zróżnicowanie pensum - gdybyż to było takie proste! Nauczyciele coraz częściej będą mieli uprawnieni...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Autor, jako dyrektor szkoły, musi wiedzieć, że problemem częściej jest nie przekraczanie 40-godzinne...
Jarosław Pytlak napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
@Jan - no proszę, potwierdził Pan słuszność tego, co robimy w klasach 4-6 SP w szkole STO na Bemowie...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie