Kto ma zajmować się naszym szczęściem?

fot. Fotolia.com

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Szczególne miejsce w naszym życiu i pracy zajmuje zdrowie, rodzina, bezpieczeństwo i szczęście. To ostatnie jest kategorią psychologii, filozofii i psychiatrii. Jest marzeniem wielu i często składnikiem naszych życzeń. Co wiemy o szczęściu? Czy można nauczyć się być szczęśliwy. Czy warto pokazać innym swoje szczęście?

Szerokie opisanie zagadnień dotyczących ludzkiego szczęścia w literaturze nie wyczerpuje tematu, bo jest ono często przedmiotem westchnień i marzeń wielu. Młodzi także chyba rozumieją, że w życiu nie wszystko zależy od wiedzy, szkoły, umiejętności, nastawienia i motywacji itd., ale także od czegoś jeszcze. Czym jest to coś jeszcze? To jest właśnie szczęście. Czy w szkole jest czas i miejsce na rozmowy, dyskusje, rozmyślania o szczęściu, albo na jakieś wychowanie do szczęśliwego życia?

Szczyty naszych marzeń

Szczytem marzeń wielu jest chyba dobre zdrowe i długie życie, zdobycie wysokich szczytów górskich, wielkiej fortuny, albo czegoś tam innego, np. światowej sławy lub władzy. Ludzkie marzenia, cele, dążenia i pragnienia są różnorodne. Szczęście chyba także jest różne. Skoro mówi się o szczęściu małym i wielkim to z pewnością można je stopniować. Czy w szkole powinien być przedmiot nauczania pn. Szczęście, albo Wychowanie do szczęśliwego życia – uczący młodych, jak je zdobywać, pielęgnować i osiągnąć?

Szczęśliwi ludzi przecież są między nami. Pytaniem jest: Czy młodzi ludzie w naszym kraju są zadowoleni z życia i szczęśliwi? Pamiętam, gdy podczas krakowskich studiów na księgarskiej witrynie leżało dzieło prof. Władysława Tatarkiewicza [1] pt. O szczęściu. Taki to filozoficzny traktat, ale wzbudził zaciekawienie. Trzeba było nabyć i przeczytać, poznać i pofilozofować. Refleksje były różne, bo przecież tak naprawdę w życiu często przeplatają się ze sobą ból i radość, smutek i zadowolenie, cierpienie i szczęście. Pewnie prawdą jest, że:

Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia. (Fiodor Dostojewski)

Szczęśliwe poszukiwania

Szkoła humanistyczna XXI wieku i jej edukacja stawiająca osobiste sprawy człowieka na piedestale jego wartości oraz jej szczególna rola w życiu młodych ludzi, może odnosić się właśnie do tego, aby podejmować trudne, ale ciekawe tematy dotyczące osobistych spraw uczniów i naszego codziennego życia. Może przyczynić się do wzrostu liczby uczniów i ludzi w ogóle, którzy po prostu czują się szczęśliwi. Przecież da się pogodzić edukacyjne cele szkoły z wychowywaniem szczęśliwych ludzi.

Szczególne znaczenie osobistego szczęścia jest chyba refleksją wielu ludzi. Któż nie chciałby być w życiu szczęśliwy, albo posmakować jego aromatu. Mnie także udzieliła się kiedyś takie rozmyślanie. Szerzej o tym jest w artykule pt. O poszukiwaniu zwykłego szczęścia. Jest upowszechniony w koszalińskim tytule Miesięcznik. Pismo Społeczno-Kulturalne[2]. Warto poznać te nauczycielskie refleksje o szczęściu.

Szkoła ucząca o szczęśliwym życiu

Szczęście powinno być przedmiotem szkolnego nauczania. Uważa tak, na przykład Jacek Dąbrowski [3] w ciekawym artykule pt. Droga do sukcesu, upowszechnionym kilka lat temu w czasopiśmie Emocje. Twierdzi, że: Całkiem dobrym pomysłem jest wprowadzenie do szkół przedmiotu uczącego ludzi, jak być szczęśliwym. Razem z nim w szkołach powinni pojawić się też szczęśliwi nauczyciele. Pisze więc, że na świadectwie mielibyśmy: język polski, matematykę, szczęście (oczywiście nie na ocenę). Przydałyby się także inne potrzebne w życiu umiejętności.

Szarówka codziennego dnia i wielość różnych zadań do wykonania nie sprzyjają rozmyślaniu o szczęściu, ale ono jest zbyt ważne, aby je lekceważyć. Jest ono dość szeroko opisane i definiowane przez filozofów i psychologów. Jest także marzeniem i pragnieniem wielu oraz często składnikiem naszych życzeń. Oto ciekawa książka o ludzkim szczęściu pt. I nie zapomnij być szczęśliwy. ABC psychologii pozytywnej [4], w której Christopher André wyjaśnia, jak nauczyć się pozytywnie myśleć i być szczęśliwym w codziennym życiu. Jej przesłaniem jest prosta rada: Nie bój się być szczęśliwy!

Szczęśliwe i mądre życie

Szczęśliwe i mądre życie trzeba uznać za priorytet wychowania oraz ważną, wielką wartość edukacyjną. Niektórzy twierdzą, że szkoła powinna uczyć przydatnych w życiu, życiowych umiejętności i kompetencji, a dobrym pomysłem jest wprowadzenie do niej przedmiotu szczęście. Pomysł jest dobry, ale zaraz trzeba się zastanowić, jaki dotychczasowy przedmiot nauczania można by wyeliminować. Kiedyś pytałem uczniów LO, jakie 3 przedmioty są dla nich najważniejsze, a jakie 3 uważają za zbędne, niepotrzebne. Wyniki były całkiem interesujące.

Szkopuł jednak leży zwykle w tym, że wielu z nas myśli o wielu innych, często nieistotnych, drobiazgowych sprawach, zamiast o tym, jak zabiegać o szczęśliwe i mądre życie. A ono jest możliwe i leży w naszych rękach – twierdzi ww. autor w swojej książce o szczęściu. Opiniujący ją wskazuje, że: „we właściwy sobie lekki i przystępny sposób wprowadza nas w tajniki psychologii pozytywnej. Autor posługuje się przykładami z życia własnego i pacjentów, odwołuje do wyników badań naukowych i zachęca nas do porzucenia starych, niszczących nawyków i rozpoczęcia życia mądrego i szczęśliwego”[5]. Szczęście jest więc swoistym luksusem, euforią i chwilowym uniesieniem, a może stanem ducha, o który warto zabiegać.

 

(Notka o autorze: dr Julian Piotr Sawiński, nauczyciel konsultant Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie, członek zespołu e-Redakcji Edunews.pl)

 

Bibliografia:

1. TATARKIEWICZ W., O szczęściu. Warszawa: Wydaw. Naukowe PWN 2008, wyd. III.
2. SAWIŃSKI J.P., O poszukiwaniu zwykłego szczęścia, „Miesięcznik. Pismo Społeczno-Kulturalne” 2013/2014 nr 12/1, s. 111-114.
3. DĄBROWSKI J., Droga do sukcesu, „Emocje” 2012 nr 3, s. 19-22.
4. ANDRE Ch., I nie zapomnij być szczęśliwy. ABC psychologii pozytywnej, Warszawa: Wydaw. Czarna Owca 2015.
5. Czarnaowca.pl, opis książki: https://www.czarnaowca.pl/psychologia/i_nie_zapomnij_byc_szczesliwy,p119460281; dostęp: 29.05.2017.

 

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie