(C) Edunews.pl

Bez większego rozgłosu – a szkoda! – przeszło opublikowanie przez Centralną Komisję Egzaminacyjną (CKE) „Informatora o egzaminie ósmoklasisty” wraz z całą kolekcją szczegółowych informatorów poświęconych przedmiotom egzaminacyjnym, a więc językowi polskiemu, matematyce oraz siedmiu językom obcym do wyboru. Szkoda, bo to niezwykle ważne dokumenty, stanowiące dopełnienie reformy systemu oświaty wprowadzonej przez rząd PiS.

Takie słowa można często usłyszeć w szkole i na uniwersytecie. Jest formą uzasadniania do czego się dana wiedza przyda. Przyda się... na egzaminie. Czy to uzasadnienie jest wystarczające? Pytam w kontekście spadającej motywacji do nauki. Bo nie wszyscy uczą się dla stopni i dobre oceny nie są zawsze wiarygodną przepustką do kariery. I oni to czasem wiedzą. Uczniowie i studenci. Widzą nieprzystawalność niektórych treści do współczesnego świata.

Niewiele jest pojęć w dziedzinie edukacji i wychowania, które cieszą się większą popularnością i budząc cieplejsze odczucia w społeczeństwie niż „dobro dziecka”. Owo „dobro” zdaje się być przedmiotem największego i zadziwiająco zgodnego pożądania rodziców i nauczycieli – po prostu wszyscy go chcą! Diabeł jednak, jak zwykle, tkwi w kwestiach szczegółowych.

Na co dzień i od święta dzieci zadają wiele pytań! Chcąc zaspokoić ciekawość swoich podopiecznych, jako nauczyciel każdego dnia stajesz przed ogromnym wyzwaniem. W ten przedświąteczny czas z pomocą przychodzi serwis Scenariuszelekcji.edu.pl i dostępne każdemu człowiekowi… zmysły!

Latają dronami nad Warszawą, żeby pokazać, jak mogłaby wyglądać bez wielkich reklam; uczą Poznaniaków, jak prawidłowo korzystać ze schodów ruchomych; zachęcają przedszkolaków i uczniów do czytania książek - właśnie takie projekty społeczne robi młodzież w ramach olimpiady “Zwolnieni z Teorii”. Aby wziąć w niej udział wystarczy mieć dobry pomysł, chęci, aby go zrealizować i zgrany zespół.

Polscy czwartoklasiści znaleźli się w światowej czołówce. W badaniu biegłości w czytaniu PIRLS 2016 nasi czwartoklasiści zajęli 6. miejsce wśród uczniów z 50 krajów całego świata. Polscy uczniowie radzą sobie równie dobrze z tekstami literackimi, jak i użytkowymi. Lepiej radzą sobie z interpretowaniem i ocenianiem tekstu niż z wyszukiwaniem informacji i bezpośrednim wnioskowaniem.

Pracuś, urwis, introwertyk, ekstrawertyk, kujon, niechluj. Szufladkowanie uczniów to problem, z którym od zawsze boryka się polska edukacja. Ostatnie raporty Najwyższej Izby Kontroli i Instytutu Badań Edukacyjnych alarmują, że rodzimy system edukacji nie stosuje indywidualnego podejścia do uczniów. Czy polski uczeń może być traktowany jednostkowo? Jakie idą za tym korzyści?

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Sytuacja wyrwie się spod kontroli w nauczycielstwie. Pielęgniarki i pielęgniarze, opiekunowie choryc...
Powstaje pytanie na jakich materiałach uczy się AI - bo jeśli na podręczniku to oznacza że nauczycie...
A potem oburzenie harnasiów i halyn jak ktoś stwierdza że Polacy to debile. Wiecie że za granicą nie...
Anna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Pani Sylwia ma marne pojęcie o pracy nauczycieli w świetlicy szkolnej...Miałam okazję, przez krótki ...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Proszę wyjaśnić, w jaki sposób nauczyciel wspomagający przygotowuje się do zajęć. Przecie on po pros...
Taaa, a premier, z wielkim hałasem, przed kamerami otwiera "największą w Europie fabrykę amunicji". ...
Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie