Od lat w debacie społecznej dotyczącej oświaty coraz częściej pojawiają się akcenty dotyczące „jakości nauczycieli”. Celowo nie użyłam określenia bardziej, wydawałoby się, konkretnego: „jakość pracy nauczycieli”, bo zakres tej wypowiedzi jest szerszy. Obejmuje nie tylko wykonywanie samego zawodu, ale też kwestie osobowości i moralności oraz specjalnych warunków wykonywania tego zawodu (ten ostatni punkt stanowi wyłącznie argument krytyczny wobec środowiska). Gdyby więc wierzyć powszechnie głoszonym poglądom, należałoby przyjąć, że mamy w szkołach nauczycieli leniwych, niekompetentnych, a w najlepszym przypadku obojętnych wobec problemów ucznia (i rodzica).fot. fotolia.com

Szukając poza Polską wzorców do naśladowania w edukacji, coraz częściej spoglądamy na północ Europy.  W Finlandii selekcja kandydatów do programów kształcenia pedagogicznego jest naprawdę ostra. Tylko ok. 10 proc. chętnych zostaje przyjętych – mówi prof. Markku Hannula w rozmowie z Janem Gmurczykiem.fot. sxc.hu

Wyniki Międzynarodowego Badania Kompetencji Osób Dorosłych PIAAC pokazują, że w ciągu ostatnich 17 lat wzrósł poziom umiejętności dorosłych Polaków. Nadal jednak mamy dużo do zrobienia, zwłaszcza w kompetencjach cyfrowych (tu jesteśmy na szarym końcu). Kto podnosi nasze wyniki w rankingu? Osoby z wyższym wykształceniem, pracujący w sektorach usług wiedzochłonnych, wysoko wykwalifikowani pracownicy biurowi.fot. sxc.hu

Wróciłem z Częstochowy. Uczestniczyłem w niezwykle udanej III konferencji dla dyrektorów zatytułowanej „Nowoczesne rozwiązania interaktywne w praktyce szkolnej”. Mówiłem o tym, że powszechny i nieograniczonych niemal dostęp do zasobów w sieci nie zmienił nic w naszych szkołach. A przecież mamy największych ekspertów w zasięgu jednego kliknięcia, mamy natychmiastowy dostęp do informacji, słowników, kanałów telewizyjnych z ogromnym archiwum. Możemy korzystać z cyfrowych bibliotek, wirtualnych instytutów i muzeów. Dziś to wszystko jest powszechnie dostępne, ale w żaden sposób nie zmienia to szkoły.fot. fotolia.com

Dyskusja o odwróceniu kształcenia po artykule w Edunews.pl o kształceniu wyprzedzającym zamieniła się w dyskusję o nazwie tej metody. Każda z przytoczonych nazw niesie nieco inne znaczenie i chyba tylko "strategia kształcenia wyprzedzającego" jest dobrze określona w książce prof. Stanisława Dylaka, która, jak wiem od Autora, powstawała w tym samym czasie co książka Flip Your Classroom autorów Jonathan Bergmann i Aaron Sams.fot. Fotolia.com

Zmiany w systemie edukacji doprowadziły do tego, że szkoła stała się sformalizowanym, zbiurokratyzowanym i przeracjonalizowanym tworem. Oderwana od prawdziwego życia, straciła siłę budzenia fascynacji. Logika systemu każe nauczycielom skupiać się na „przerabianiu” materiału, przygotowaniu uczniów do testów i opracowaniu szkolnej dokumentacji, a nie na prowadzeniu ciekawych i intrygujących lekcji.fot. Fotolia.com

Portal Edunews.pl promuje mobilną edukację. To jasne i potrzebne zwłaszcza w nauce przyrody. Warto przy tym rozumieć, że żywa przyroda wokół nas jest dla nas wszystkich zbyt ważna, aby zaniedbać ją w edukacji. Dzieci na całym świecie tracą kontakt z przyrodą. Rozpoznają zwierzęta z egzotycznych krajów i bajek, a nie znają te żyjące wokół nich. Trzeba bić na alarm, bo szkodzi to rozwojowi dzieci i ochronie przyrody.(C) Edunews.pl

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie