#Tempora mutantur

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Świat się zmienił, a słowo “zmiana” to hasztag (#), którym opisywać kiedyś będą nasze czasy. Szkoła potrzebuje zmiany – tak się mówi i pisze. Od czego uciekamy? Do czego biegniemy? Czy wiemy dokąd to wszystko powinno zmierzać czy też stoimy nad brzegiem wielkiej wody ciekawi, co jest po drugiej stronie?fot. sxc.hu

Dzisiejsza szkoła korzenie ma w XIX wieku. A wszystko przez Napoleona. W 1807 r. król Prus Fryderyk Wilhelm III przegrał z nim doszczętnie bitwy pod Jeną i Auerstadt. Ponad 40 tys. zabitych, rannych i schwytanych na polu bitwy, 200 straconych armat i 30 sztandarów przejętych przez wroga – naprawdę, było się z czego podnosić. Fryderyk powziął długofalowy plan budowy silnego państwa pruskiego od podstaw. Zaczął od reformy szkoły. Państwo przejęło pełną kontrolę nad edukacją obywateli. Wprowadzono powszechny obowiązek szkolny, naukę zcentralizowano: jednolity program, certyfikowanie nauczycieli, ustalona lista lektur – to wszystko gwarantować miało wykształcenie posłusznych i przewidywalnych obywateli, urzędników i żołnierzy. Uczniowie na dźwięk dzwonka jak na rozkaz kończyli albo zaczynali zajęcia, a indywidualna praca i zachęta do rywalizacji miały przeciwdziałać współpracy na okoliczność buntu.

System skutecznie dostarczał zdyscyplinowanych robotników i urzędników, gotowych posłusznie wykonywać monotonną pracę. Pierwszy tak szeroko zakrojony projekt społecznej inżynierii powiódł się. Szybko więc zaczął się rozpowszechniać w Europie i na świecie. Edukacja stała się sprawą państwową, polityczną, odzwierciedlającą priorytety bieżącej władzy. Obowiązek szkolny, umożliwiający wykształcenie dzieciom chłopów i robotników, którzy wcześniej ani marzyli o takim luksusie, stał się w końcu narzędziem pełnej kontroli obywatela i społeczeństwa.

Pruska szkoła – taką znam ze swojego dzieciństwa. Taką szkołę znają też moje dzieci. Nie ma już absolutnych, choć oświeconych monarchów. Za to szkoła pruska trwa: dzwonki, ustalony zasób wiedzy, “nie mówimy, lecz słuchamy, zanim mówimy, zgłaszamy się”. Mnie też zdarza się potwierdzać pruskie wartości. “Mamo, marnuję czas w szkole. Mogę nie iść i pouczyć się w domu?” “Rozumiem. Szkoła jednak uczy też dyscypliny. Nie zawsze w życiu robisz to co chcesz. Idź i naucz się podporządkowywać.” Wiem, brzmi to rozpaczliwie. Znam rodziców, którzy trzy razy zmieniali dzieciom szkołę. Słyszałam o takich, którzy nie tylko pozwolili, ale sami zostali z dziećmi w domu, by razem się uczyć.

A tu, zamiast armii urzędników, społeczeństwa potrzebują kreatywnych profesjonalistów. Zamiast umiejętności trwania przy krosnach, ludzie chcą nauczyć się rozwiązywać problemy. Zamiast kilkudziesięciu lat w jednym zakładzie - przyszłych pracowników czekają liczne zmiany miejsc i form pracy, a sztywne ramy, procedury i zasady – zastępuje elastyczność, zmienność, płynność.

Jednym z najpoważniejszych katalizatorów zmiany jest technologia. Rewolucja technologiczna dopiero się rozkręca. Mobilny internet, chmura, w której lądują wszelkie dane, internet rzeczy, sztuczna inteligencja, wirtualna rzeczywistość, robotyzacja życia zawodowego i codziennego … To wszystko ma wpływ na rynek pracy. Jedne zawody przechodzą do historii, inne dają obietnicę zatrudnienia i wybitnie dobrych zarobków. Czy szkoła zauważyła zmianę? I czy pomaga ludziom rozwinąć się zgodnie z duchem zmian? Podróż w poszukiwaniu najlepszych szkół zaczynam od tropienia techologii w szkole.

Pisząc ten tekst przypomniał mi się lektorat z łaciny. „Tempora mutantur et nos mutamur in illis”. Niemal tylko tyle mi zostało w głowie. Czasy się zmieniają, a my zmieniamy się wraz z nimi. Uczmy się od mądrych przodków.

Notka o autorce: Agata Wilam jest prezesem Fundacji Uniwersytet Dzieci. Fundacja realizuje projekty edukacyjne wzorowane na wykładach i warsztatach akademickich, adresowana do dzieci w wieku 6-13 lat i przystosowana do ich możliwości percepcyjnych i poznawczych. Zajęcia akademickie dla dzieci i rodziców www.uniwersytetdzieci.pl realizowane są w 4 ośrodkach – w Warszawie, Krakowie, Olsztynie i we Wrocławiu. Bezpłatne scenariusze lekcji dla nauczycieli szkół podstawowych dostępne są na www.scenariuszelekcji.ud.edu.plAgata Wilam prowadzi także swój blog pod adresem http://agatawilam.blogspot.com.

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie