A było to tak... Jechałem pociągiem na konferencję i przeglądałem nowiny w za pośrednictwem mobilnego internetu w telefonie. I zajrzałem na Facebook do grupy Superbelfrów. A tam komunikat i zaproszenie do akcji…

W dyskusji o edukacji często używamy pojęć – „głębokie uczenie się”, „pogłębione nauczanie”. Ale co to właściwie znaczy? I przede wszystkim, jak spowodować „głębokie” uczenie się uczniów? Mam kilka pomysłów pomagających w nauczaniu matematyki. Myślę, że mogłyby one również posłużyć nauczycielom innych przedmiotów. Drugi z nich: zrozumienie przez uczniów kryteriów sukcesu do zadania.

Minął pierwszy tydzień kolejnego roku szkolnego. Niby nic nowego, rok w rok ten moment przecież następuje. Jednak ten rok jest inny od poprzednich. Po raz pierwszy w mojej szkolnej karierze na moich lekcjach niemieckiego pojawili się uczniowie klas piątych.

Nowy rok szkolny rozpoczęty, zaczęły się lekcje. Te pierwsze lekcje z różnych przedmiotów są bardzo ważne. Tylko… czy nauczyciele o tym na pewno wiedzą?

Jeśli zgodzimy się z poglądem, że otrzymywanie i wykorzystywanie informacji zwrotnej o swojej pracy jest najlepszym sposobem na doskonalenie, to zauważamy z przykrością, że nauczyciele są często jej pozbawieni. Największą przeszkodą w otrzymywaniu stałych i doskonalących informacji zwrotnych stanowi – brak czasu. Wszyscy wiemy, jak trudno jest opracować w szkole grafik obserwacji i przekonać do niej zespól nauczycieli. Dodatkowa praca nauczycieli poza szkołą i inne obowiązki powodują, że obserwacje mają miejsce rzadko i nauczyciele pracują bez pozyskiwania opinii o swojej pracy i bez możliwości dzielenia się dobrymi praktykami z innymi nauczycielami.

Motywacja jest ważna. Bez motywacji niewiele zdziałamy. “Co z tą motywacją” – pytamy. Motywacja, motywacji, motywacją… Odmieniamy to słowo przez przypadki, głowiąc się, jak o nią zadbać. My – dyrektorzy, my nauczyciele.

Drogi Czytelniku! Jeżeli jesteś zwolennikiem „dobrej zmiany w edukacji” i pochwalasz reformę wprowadzaną przez panią Zalewską, trafiłeś pod niewłaściwy adres. A może przeciwnie, adres jest właściwy, a dobry los dał Ci szansę przewartościowania poglądów?! Szczególnie jeśli jesteś dyrektorem placówki oświatowej i zachodzisz właśnie w głowę, jak stworzyć regulamin oceny pracy nauczycieli, który nie zabije Cię mitręgą i emocjami w swoim praktycznym zastosowaniu. Pomnij, że to pani minister zgotowała Ci ten los, a czytając dalej zwróć szczególną uwagę na rozdział „Kontekst”.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie